Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!individual.n
et!not-for-mail
From: sylwester balkoński <s...@i...invalid>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ciekawe zdanie
Date: Wed, 1 Jul 2020 21:06:41 +0200
Organization: Casa de los Balcones
Lines: 54
Message-ID: <h...@m...individual.net>
References: <5ef4c6c3$0$17365$65785112@news.neostrada.pl>
<8...@g...com>
<rd2ji1$omc$1@dont-email.me>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: individual.net h20Bu0B5hqARX1/pcCoBkw0qquV2+wp4uDQOhdyuf6lFf6vaVr
Cancel-Lock: sha1:zhOofrtLYfiUTUMToYVTo8wsjbY=
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:68.0) Gecko/20100101
Thunderbird/68.8.0
In-Reply-To: <rd2ji1$omc$1@dont-email.me>
Content-Language: en-US
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:764260
Ukryj nagłówki
Am 25.06.20 um 18:32 schrieb gazebo:
> W dniu 25/06/2020 o 16:55, z...@g...com pisze:
>> Dla mnie problemem jest asymetria. Osoby niewierzące swój brak wiary
>> nie postrzegają jako wartość a dla osób wierzących wiara jest
>> wartością która ich definiuje i za którą czasem są gotowi oddać życie.
>> Więc jeśli brak zrozumienia będzie występował po obu stronach to
>> zajadłość w przypadku podważenia wartości będzie tylko po jednej stronie.
>>
> oj, ludzie zapomnieli o dwoistosci i wieloznacznosci, dla wierzacych
> istnieje tylko jedna strona i wartosc, nie zdaja sobie sprawy, czy to
> dusza, czy wierzyc w cos, ze to ma odrebne znaczenia w jezyku polskim,
> bo to jest tak, nie wierzysz to nie masz zadnych wartosci, wiekszosc
> wierzacych nie zna podstaw etyki i czym to sie je, ale faktycznie, co mi
> szkodzi pojsc z dziewczyna na msze, przeciez skoro to nie ma dla mnie
> wartosci to chodz
>
Nie rozumiem po co jakies dialogi. Przypomina mi to dawne dialogi
marksistow z chrzescijanami czy rozne konferencje nt. humanizmu
socjalistycznego. A chodzilo glownie o tlumaczenie, ze mlody Marks i
stary Marks choc akcentowali rozne rzeczy, w sumie chcieli dobrze i nic
nie stoi na przeszkodzie, zeby wspolnie budowac swietlana przyszlosc pod
wiadomym przewodem.
Co do tych tzw. wierzacych to ciekawe badania zrobili jeszcze w latach
70-tych socjolodzy religii z KUL-u. Wyszlo im jak to jest z tradycyjna
religijnoscia. Lud katolicki wierzy, ale nie bardzo wie, w co wierzy.
Np. wielu nie zna osob tzw. trojcy, a niektorzy widza tam tez sw.
Jozefa. Czyli bez problemow przyjeliby dogmaty kosciola palmarianskiego
(centrum w El Palmar de Troya kolo Sevilli), ze Maria jest tez bogiem i
wspolzbawicielem (razem z Jozefem), wystepuje obok Jezusa w eucharystii,
swiecenie duchownego jest malzenstwem z Maria, poza Maria sa rowniez
inne istoty poczete bez grzechu pierworodnego i one wszystkie przebywaja
na "planecie Maria", a na koncu dziejow przyjdzie nie tylko Antychryst
ale i Antymaria.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82
_Palmaria%C5%84ski
Byc moze zawodowi wierzacy maja jakas potrzebe dialogowania czyli
pokazania maluczkim jak oni bladza i przekonanie siebie o posiadaniu
Prawdy. Ale czy niewierzacy tego chca i w ogole czuja potrzebe jakichs
dyskusji, to jest pytanie.
Banalne przyklady: nie jadam ryb i frutti di mare i nie odczuwam zadnej
potrzeby dyskutowania na ten temat z osobami o innych preferencjach
kulinarnych. Znajomi w podrozy jedli ze smakiem ceviche i jakos
przezylem ich sasiedztwo. Cuyos fritos bym sprobowal, ale serwowane byly
tylko na ulicy.
--
have a good time
sb.
--
"Never argue with a fool, onlookers may not be able to tell the
difference." (Mark Twain)
|