Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Cien od drzew sąsiada

Grupy

Szukaj w grupach

 

Cien od drzew sąsiada

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 45


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-10-05 08:58:02

Temat: Cien od drzew sąsiada
Od: "Kalina" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pomocy! Prosze o linki gdzie znajde przepisy prawne dot. sytuacji, gdy drzewa
sasiada rosna za blisko dzialki innego uzytkownika i uniemozliwiaja jej
uprawianie z powodu cienia. Czy tez mieliscie taki przypadek? I co robic jak
juz wszelkie prosby i tlumaczenia zawodza?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-10-05 09:42:16

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: "Jagoda" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kalina" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:54d1.00000370.4343959a@newsgate.onet.pl...
> Pomocy! Prosze o linki gdzie znajde przepisy prawne dot. sytuacji, gdy
> drzewa
> sasiada rosna za blisko dzialki innego uzytkownika i uniemozliwiaja jej
> uprawianie z powodu cienia. Czy tez mieliscie taki przypadek? I co robic
> jak
> juz wszelkie prosby i tlumaczenia zawodza?


Sadzić rośliny cieniolubne : azalie, rododendrony, paprocie, hosty, hedery,
mahonie, ostrokrzewy, trzmieliny, wawrzynki, barwinki oraz inne cienioluby i
cieszyć się że masz widok na drzewa sąsiada a nie na jego np śmietnik

Pozdrawiam - Jagoda
PS Jakie to drzewa?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-10-05 10:13:39

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

> uprawianie z powodu cienia. Czy tez mieliscie taki przypadek? I co robic
jak
> juz wszelkie prosby i tlumaczenia zawodza?
>

Nie ma uregulowań prawnych co do odległości sadzenia drzew od granicy. Drzew
nie wolno sadzić tylko na granicy, ale jeśli to jest siewka, to nikt nie ma
prawa jej ruszyć (pod warunkiem osiągnięcia określonego wieku i ustalenia
praw do danej siewki...) Na grupie było już o tym bardzo dużo - poszukaj w
archiwum.
Sąsiad w żaden sposób nie naruszył prawa.





--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-10-05 10:48:25

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rafał Wolski napisał(a):
> Nie ma uregulowań prawnych co do odległości sadzenia drzew od granicy. Drzew
> nie wolno sadzić tylko na granicy, ale jeśli to jest siewka, to nikt nie ma
> prawa jej ruszyć (pod warunkiem osiągnięcia określonego wieku i ustalenia
> praw do danej siewki...) Na grupie było już o tym bardzo dużo - poszukaj w
> archiwum.
> Sąsiad w żaden sposób nie naruszył prawa.

Ale jest cos jeszcze takiego jak:
"Art. 144. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego
prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z
nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze
społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków
miejscowych" - właściciel zacienionej może domagać się usunięcia
znajdującej się przy granicy jego działki roślinności.
Tyle, że trzeba powołać biegłego rzeczoznawce.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-10-05 11:24:12

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: "Kalina" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> PS Jakie to drzewa?
>
Sa to tuje i swierki a wiec zimozielone. A u nas wiosna lubia rozkwitac
cebulkowe tulipany, zonkile itd. No i poletko truskawek, ktorego dosiegl w tym
roku cien.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-10-05 11:36:07

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

>znajdującej się przy granicy jego działki roślinności.
>Tyle, że trzeba powołać biegłego rzeczoznawce.
>pozdr. Jerzy

Jeszcze nie spotkałem przypadku, by zacienienie było powodem usunięcia
drzewa. Szczególnie, że należałoby się zastanowić jakie okoliczności
zaistniały, że przez ostatnie powiedzmy 30 - 40 lat drzewa nie
przeszkadzały... a przecież tyle należy liczyć by urosły (pi razy oko -
oczywiście).
Czy znasz przykłady konkretnego orzecznictwa?




--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-10-05 11:39:55

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora



--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:di0auv$20s$1@atlantis.news.tpi.pl...
Rafał Wolski napisał(a):
> Nie ma uregulowań prawnych co do odległości sadzenia drzew od granicy.
Drzew
> nie wolno sadzić tylko na granicy, ale jeśli to jest siewka, to nikt nie
ma
> prawa jej ruszyć (pod warunkiem osiągnięcia określonego wieku i ustalenia
> praw do danej siewki...) Na grupie było już o tym bardzo dużo - poszukaj w
> archiwum.
> Sąsiad w żaden sposób nie naruszył prawa.

Ale jest cos jeszcze takiego jak:
"Art. 144. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego
prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z
nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze
społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków
miejscowych" - właściciel zacienionej może domagać się usunięcia
znajdującej się przy granicy jego działki roślinności.
Tyle, że trzeba powołać biegłego rzeczoznawce.
pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-10-05 11:47:38

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

> "Art. 144. Właściciel

Wysłało się puste, przepraszam.
A miał być dalszy ciąg moich przemyśleń.
A mianowicie: nie wyobrażam sobie jak zacienienie może ograniczyć wartość
użytkową działki budowlanej. Taka argumentacja i ewentualne orzecznictwo
prowadziłoby do usunięcia wszystkich drzew, bo każde z nich rzuca cień. I na
koniec cień daje nowe możliwości jeśli chodzi o nasadzenia. Czy zatem
korzystanie zostanie zakłócone, czy też wręcz ułatwione? No i na koniec
mówimy o powstrzymaniu się od działania. Ale jeśli drzewa zasadził poprzedni
właściciel działki, bądź drzewa były samosiejkami, to nie ma mowy o
działaniu właściciela działki na szkodę sąsiada. No bardzo jestem ciekaw,
czy znajdziesz jakieś orzecznictwo. W mojej ocenie kompletnie bez szans na
nakaz usunięcia drzew.





--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-10-05 12:22:32

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kalina" <k...@g...pl> writes:

> Sa to tuje i swierki a wiec zimozielone. A u nas wiosna lubia
> rozkwitac cebulkowe tulipany, zonkile itd. No i poletko truskawek,
> ktorego dosiegl w tym roku cien.

Jesli wystaja na wasza strone, to wezwij do obciecia wystajacych
galezi.

A jak nie wystaja, to w zasadzie mozesz tylko prosic.

MJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-10-05 13:07:41

Temat: Re: Cien od drzew sąsiada
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rafał Wolski napisał(a):
>>"Art. 144. Właściciel
>
>
> Wysłało się puste, przepraszam.
> A miał być dalszy ciąg moich przemyśleń.
> A mianowicie: nie wyobrażam sobie jak zacienienie może ograniczyć wartość
> użytkową działki budowlanej.

Może poprzez zwiększoną wilgotność chociażby.

> Taka argumentacja i ewentualne orzecznictwo
> prowadziłoby do usunięcia wszystkich drzew, bo każde z nich rzuca cień. I na
> koniec cień daje nowe możliwości jeśli chodzi o nasadzenia. Czy zatem
> korzystanie zostanie zakłócone, czy też wręcz ułatwione? No i na koniec
> mówimy o powstrzymaniu się od działania. Ale jeśli drzewa zasadził poprzedni
> właściciel działki, bądź drzewa były samosiejkami, to nie ma mowy o
> działaniu właściciela działki na szkodę sąsiada.

Jest jeśli nie dba o nie i nie sprząta opadających gałęzi? A to już jest
"szykanowanie", nieprawdaż?

> No bardzo jestem ciekaw, czy znajdziesz jakieś orzecznictwo.

Ciężko się dokopać.
http://pub.sn.pl/

> W mojej ocenie kompletnie bez szans na
> nakaz usunięcia drzew.

Za to świetny sposób na dogadanie się sąsiadów na sprzątnięcie
"śmieciucha", na którego wyciecie normalnie nie dostaje się zgody.
;-)
pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Paprocie ogrodowe
Polagra 2005
Już jesień
prośba o identyfikacje do ...
Poszukuje "Kwietnika"

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »