« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-01-14 06:34:42
Temat: Ciepły grzejnik c.o. po zakręceniuMam wszystkie karyferki c.o. jednego producenta. Podobnie
termostaty. W jednym i tylko jednym z grzejników zauważyłem, że
mimo całkowitego zakręcenia termostatu grzejnik jest ciepły,
nawet po 10 godzinach. I jednocześnie w grzejniku syczy, czyli
pewnie woda się przez niego sączy. Taka sama operacja na innych
grzejnikach daje wyraźny zimny dotyk, a tu przy dotykaniu go
jest ciepło. Da się to jakoś skorygować, czy raczej może być
to jakieś uszkodzenie?
--
Bestsellery książkowe:
"Los Barwą Malowany" (o reinkarnacji i rozwoju duchowym)
"Życie z Reiki" (doskonały podręcznik nt. Reiki i rozwoju)
Ezoteryka: http://alfabeta.of.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-01-14 08:30:53
Temat: Re: Ciepły grzejnik c.o. po zakręceniuUżytkownik "ab" <a...@i...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9A254D30A9F1Dabed58igo1wrocpl@127.0.0.1...
> Mam wszystkie karyferki c.o. jednego producenta. Podobnie
> termostaty. W jednym i tylko jednym z grzejników zauważyłem, że
> mimo całkowitego zakręcenia termostatu grzejnik jest ciepły,
> nawet po 10 godzinach. I jednocześnie w grzejniku syczy, czyli
> pewnie woda się przez niego sączy. Taka sama operacja na innych
> grzejnikach daje wyraźny zimny dotyk, a tu przy dotykaniu go
> jest ciepło. Da się to jakoś skorygować, czy raczej może być
> to jakieś uszkodzenie?
Ja mam w mieszkaniu jeden grzejnik sprawny (można go wyłączyć). Reszta
walnięte zawory - do wymiany - jakoś się zbieram i nie mogę już drugi rok.
Kaloryfery kocami pozasłaniałem. :-)
Pozdrowienia
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-01-14 20:12:08
Temat: Re: Ciepły grzejnik c.o. po zakręceniuMoże być uszkodzenie głowicy albo zaworu.
Zdemontuj samą głowicę, naciśnij wystający z zaworu "dzyndzel" i juz
bedziesz wiedział, czy zawór się zamyka, czy nie. Jeżeli się nie zamyka nie
to może mu pomóc wielokrotne naciskanie ruchomego "dzyndzla" (może byc
młotkiem ale bez sadyzmu). Jeżeli się zamyka to wskazuje na uszkodzenie
głowicy. Łatwo sprawdzić, czy działa - wystarczy włożyć do lodówki na parę
minut a potem do ciepłej wody i obserwować, czy trzpień się wysuwa
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-01-14 20:50:42
Temat: Re: Ciepły grzejnik c.o. po zakręceniuUżytkownik "ab" <a...@i...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9A254D30A9F1Dabed58igo1wrocpl@127.0.0.1...
> Mam wszystkie karyferki c.o. jednego producenta. Podobnie
> termostaty. W jednym i tylko jednym z grzejników zauważyłem, że
> mimo całkowitego zakręcenia termostatu grzejnik jest ciepły,
> nawet po 10 godzinach. I jednocześnie w grzejniku syczy, czyli
> pewnie woda się przez niego sączy. Taka sama operacja na innych
> grzejnikach daje wyraźny zimny dotyk, a tu przy dotykaniu go
> jest ciepło. Da się to jakoś skorygować, czy raczej może być
> to jakieś uszkodzenie?
Wez glowice z innego grzejnika, wyeliminujesz wtedy zawor lub glowice.
Tim
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-01-16 06:07:23
Temat: Re: Ciepły grzejnik c.o. po zakręceniu> Może być uszkodzenie głowicy albo zaworu.
> Zdemontuj samą głowicę, naciśnij wystający z zaworu
> "dzyndzel" i juz bedziesz wiedział, czy zawór się zamyka,
> czy nie. Jeżeli się nie zamyka nie to może mu pomóc
> wielokrotne naciskanie ruchomego "dzyndzla" (może byc
> młotkiem ale bez sadyzmu). Jeżeli się zamyka to wskazuje na
> uszkodzenie głowicy. Łatwo sprawdzić, czy działa -
> wystarczy włożyć do lodówki na parę minut a potem do
> ciepłej wody i obserwować, czy trzpień się wysuwa Jacek
Po twoich podpowiedziach i zamienianiu głowicy z innym
kaloryferem wyszło mi, że głowica jest dobra a walnięty jest
zawór. Dzyndzel co prawda się wciska, ale chyba nie do końca.
Przy maksymalnym wciśnięciu zmienia się dźwięk na bardziej
syczący, ale nadal coś płynie. Czy to się da jakimś mykiem
poprawić, czy już tylko wymiana głowicy na nową? No, bo np. jest
na głowicy jakiś ruchomy pierścień, który da się odciągnąć (w
kierunku w jakim chodzi dzyndzel), nie da się go przekręcać. Nie
wiem do czego to służy, ale a nuż jest szansa na "dostrojenie"
zaworu.
--
Bestsellery książkowe:
"Los Barwą Malowany" (o reinkarnacji i rozwoju duchowym)
"Życie z Reiki" (doskonały podręcznik nt. Reiki i rozwoju)
Ezoteryka: http://alfabeta.of.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-01-16 09:28:11
Temat: Re: Ciepły grzejnik c.o. po zakręceniu"Pan Majster" zna patent na pięciogroszówkę pomiędzy igłą zaworu, a głowicą :-)
Tym niemniej zobacz, czy da się cos zrobić nastawą wstępną, a jeśli nie da (bo jakis
brud w wodzie mógł wleźć pod
grzybek wewnatrz zaworu), to może wezwij administrację do wymiany zaworu - instalacja
CO zwykle stanowi własność
wspólną, tak więc i koszty naprawy ponosi ogół właścicieli (spółdzielnia, wspólnota),
a nie pojedynczy lokator.
JaC
-----
> Czy to się da jakimś mykiem poprawić, czy już tylko wymiana głowicy na nową?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-01-18 08:28:44
Temat: Re: Ciepły grzejnik c.o. po zakręceniuJeżeli zawór był kiedyś dobry a teraz się nie domyka to może być kilka
przyczyn:
- jakieś zanieczyszczenie blokuje grzybek
- mechanizm się blokuje i nie dociska do końca
- ukruszył się kawałek elementu wewnątrz
W pierwszych dwóch przypadkach powinno pomóc "rozruszanie". Popsikaj iglicę
WD-40 albo innym olejem i naciskaj wielkrotnie mocno. Możesz do tego użyć
cięzkiego młotka, jak radziłem. Nie chodzi o to aby walić po iglicy ale o
jego bezwładność, która pokona opory.
W trzecim przypadku - wymiana zaworu
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-01-18 13:24:38
Temat: Re: Ciepły grzejnik c.o. po zakręceniuBardzo głupia rada.
Młotek stalowy rozbije mosięzny popychacz i rozkalibruje
Jesli już, to młotek gumowy. ale też ryzykując.
JaC
-----
> Możesz do tego użyć cięzkiego młotka, jak radziłem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |