Data: 2011-09-21 17:16:01
Temat: Re: Cierpienie i empatia czy kara?
Od: "*HoYa*" <j...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PioM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7...@n...onet.pl
...
Witam
Kilka tygodni temu dostałem telefon z pewnej firmy. Kobieta z miłym i
seksownym głosem poinformowała mnie na temat pracy tej firmy. Po telefonie w
okolicy tzw. czakry serca odczułem fale cierpienia. Czy to jest empatia czy
kara?
Myślę że to też przejaw schizofrenii.
____________
To chyba zależy czym zajmuje sie ta firma. Bo jesli kobieta była
przedstawicielką np domu pogrzebowego, hospicjum itd, to chyba nic
nadzwyczajnego, że mogles poczuć to'' cierpienie". Nic nienormalnego -
empatia i wrażliwość. Gorzej, jak telefonowała z kasyna, albo biura, to już
można by spekulować skąd te fale i czy normalne...chociaż?...
A jeszcze bardziej serio, to ja cię nawet rozumiem. Mam jakis zmysł, o
którym juz wspominałam, że wyczuwam ludzi złych i takich, którzy chca mnie
skrzywdzić.Mało tego. Bardzo czesto, się zdarza, że człowiek który usiłował
mnie skrzywdzić, sam został jakoś skrzywdzony przez los i to w ten sam
punkt. Swoja drogą, nawet dziś o tym myślałam. W pewnym momencie zycia jak
to sobie uświadomiłam, to trochę mnie to przeraziło. Dziwne to, ale
prawdziwe. :)
--
hoja ~ "Non'e facile mangiare segature, per poi kakare una tavola''.
|