> >No i wlasnie dlatego Unia Europejska nie chce widziec na swoim rynku
> polskich lekow, ktore w 90% sa produkowane bez licencji i zezwolen
> (z raportu Polityki)
> Poza tym, jestem zwolennikiem wolnego rynku. Polskie firmy sa dotowane
> przez panstwo, czyli i moich i z Twoich podatkow, a ja swoje pieniadze
> wolalbym przeznaczyc na cos innego.
>

Oczywiście, że nie chca widzieć. Bo nagle wyszłoby na jaw jak sa oskubywani
przez rodzime firmy. Nie wiem czy wiesz ale wiele lekow jest we wschodniej
Europie sprzedawane przez ta sama fime co na zachodzie po wiele nizszej
cenie. A pod inna nazwa żeby będacy przypadkiem w Polsce np Niemcy nie
zorientowali sie jak przeplacaja.
Polskie firmy farmaceutyczne dotowane przez panstwo :-)))))))))))))). kolego
to nie kopalnie. Slyszales o cle na leki? Nie, bo go nie ma. A na sustancje
do ich produkcji jest clo. A wydawanie bezclowego kontyngentu na import
surowcow jakos dziwnie sie zawsze przeciaga do polowy roku :-). Jezeli masz
jakies dane o dotowaniu polskich firm to prosze podaj. Leża przede mna
raporty Jelfy, Polfy Kutno i jakos nie moge znalezć w nich rubryki dotacje.
> >
> > SKOŃCZYŁEŚ MEDYCYNĘ I NIE SŁYSZAŁEŚ O EFEKCIE PLACEBO
>
> Nie tylko slyszalem, ale nieraz usmierzalem bol zastrzykiem z soli
fizjol.,
> pacjentom, ktorym nie mozna bylo podac lekow p-bolowych.
>
> Dla mnie najwazniejsze jest nie to, kto lek produkuje, ale jakie uzyskuje
> efekty
> i czy pacjent jest zadowolony z leczenia.
> Jak wspomnialem, przykladow znam wiele - anbtybiotyki, leki hypotensyjne,
> p-cukrzycowe, hypolipemiczne itd.
> Jezeli ten sam pacjent, raz dostaje lek oryginalny, a raz probuje tanszego
> i po tym tanszym - generycznym - zle sie czuje, a badania laboratoryjne
> ewidentnie pokazuja gorsza skutecznosc, to wrecz sam prosi o powrot
> do tego "lepszego".

Zgadzam sie że generyki sa gorsze. Nie zawsze ale chyba kazdy spotkal sie z
sytuacja ze byl zmuszony wrocic do oryginalnego leku. Jeżeli pacjenta stac
to moze sobie fundować same top leki po 100zl za opakowanie. Jednak
wiekszosc pacjentow wydaje na leki spory procent swoich dochodów. I w tym
przypadku liczy sie iloraz cena/skuteczność ktory przemawia za generykami.
> >
> > > A jak masz grype, to co kupujesz w aptece -
> > > polopiryne, czy Aspiryne?...

Nic nie kupuje .Z tego co mnie uczono grypa to choroba wirusowa i nawet jej
leczenie lekami p/wirusowymi jest malo skuteczne. Niestety na plecobo jestem
malo wrazliwy wiec popzostaje mi odchorować.
Zreszta od kilku lat jakos nie mialem grypy, chociaz codziennie przymuje
kilka/kilkanascie przeziebionych/zagrypionych pacjentów. to chyba dzieki
szczepionce.
> >
> > Ja w życiu nie kupiłem Aspiryny. Objawowe leczenie kataru to dla mnie
> > paracetamol - jakikolwiek "generyczny".
>
> Pewnie tez kupujesz pirackie plyty, na bazarze buty ABIBAS
> i "generyczne" perfumy Chanell.

Z reguly biore pod uwage wsp jakosc /ceny. Niektore rzeczy kupuje z naklejka
firmy inne podrobki. Co do perfum to sie niewypowiadam bo te kupuje moja
zona. A ona lubi oryginalne i świecące opakowania. :-)

Pozdrawiam
PiotrMx