> a teraz jakiś idiotyczny ekstrakt w tabletkach.

po pierwsze nie idiotyczny, bo jezeli ktos ma wiedze na temat skladu oraz
dzialania tego specyfiku, nie neguje jego istnienia, a wrecz przeciwnie.
po drugie jak mi wiadomo ekstrakt ten jest sprzedawany w plynie, a nie w
tabletkach, co uwidacznia niekompletna wiedze autora poprzedniego postu.

> za chwilę okaże się że wystarczy nam grapefruit i wszyscy będziemy
> szczęśliwi i zdrowi.

sam na pewno nie, ale jest dobrym uzupelnieniem diety ubogiej w
bioflawonoidy. (czyt. diety optymalnej)

> Ale tak naprawdę do dystrybutor grapefruita i tego ekstraktu z pestek
będzie
> miał się dobrze.

tak samo jak dystrybutor kretynskich ksiazek na temat wcinania tluszczow!

> Jeśli naprawdę coś ci dolega, to zapraszam na strony ikoiko.republika.pl

ikoiko - przypomina mi pukanie sie w glowe. tak, dobre skojarzenie

> tam dowiesz sie dlaczego ludzie chorują choć nie muszą, a takrze o tym co
> jest człowiekowi potrzebne aby jego organizm działał najlepiej jak
potrafi.
> Jacek

1. ludzie choruja bo czytaja takie glupoty
2. to co czlowiek potrzebuje to jego wlasna intuicja i madrosc wiekow, a nie
komerche sredniowiecza.


a jak juz calkowicie sie oczyta, zamaci sie mu w glowie, a nie daj boze
zacznie stosowac kretynizm zwany dieta optymalna, to jego cialo bedzie jak
nowe. tyle ze w mniemaniu preparatu na zajeciach z anatomii....

ps dla p.jacka. ciekawy jestem jak wyglada sprawa ketozy organizmu...... do
zobaczenia u urologa na wymianie nowych nerek i watroby!!!! ( a to juz gdzie
indziej:)