Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Clematis - cięcie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Clematis - cięcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-04-11 22:53:48

Temat: Clematis - cięcie
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam ci ja oddziedziczony clematis, suchy, jakkolwiek puszczający
zielone...
Ciąć agresywnie przy gruncie czy w połowie? Bo na razie paskudnie
wygląda wisząc na siatce...
--
Guru sekatorowy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-04-12 18:06:20

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 12 Apr 2005 00:53:48 +0200, Guru napisał(a):

> Mam ci ja oddziedziczony clematis, suchy, jakkolwiek puszczający
> zielone...
> Ciąć agresywnie przy gruncie czy w połowie? Bo na razie paskudnie
> wygląda wisząc na siatce...

Wszystko zależy od tego jaki to powojnik:(
Jeśli któryś z botanicznych kwitnących wiosną to zaryzykujesz wyciecie
kwiatów.
Ja intuicyjnie ciachnęłabm na wysokosci metra, ale żeby potem na mnie nie
było;)

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-04-12 18:23:22

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl>
> Wszystko zależy od tego jaki to powojnik:(
> Jeśli któryś z botanicznych kwitnących wiosną to zaryzykujesz wyciecie
> kwiatów.
> Ja intuicyjnie ciachnęłabm na wysokosci metra, ale żeby potem na mnie
nie
> było;)

Nic nie tnij jak nie widzisz co wyciąć, intyicyjnie to możesz usunąć
jedynie to co suche [samo łamie się w ręku].
--
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-04-12 18:40:31

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 12 Apr 2005 20:23:22 +0200, JerzyN napisał(a):

> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl>
>> Wszystko zależy od tego jaki to powojnik:(
>> Jeśli któryś z botanicznych kwitnących wiosną to zaryzykujesz wyciecie
>> kwiatów.
>> Ja intuicyjnie ciachnęłabm na wysokosci metra, ale żeby potem na mnie
> nie
>> było;)
>
> Nic nie tnij jak nie widzisz co wyciąć, intyicyjnie to możesz usunąć
> jedynie to co suche [samo łamie się w ręku].

Problem Jerzy w tym, ze powojniki mają kruche pedy i nawet te żywe łamią
się w ręku zimą i wiosną...
Podejrzewam, ze to jakiś wielkokwiatowy albo włoski - te najczęściej u nas
są w sprzedaży.
Ale mozliwe, ze poprzedni właściciel koneserem ogrodowym był.


Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-04-12 18:45:00

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl>
> Problem Jerzy w tym, ze powojniki mają kruche pedy i nawet te żywe
łamią
> się w ręku zimą i wiosną... [...]

To się zgadza tyle, że suche są brązowe [no coś w tym rodzaju] a żywe
jednak zielone na przełamaniu.
I tego nie da sie pomylic.
--
Pozdrawiam, Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-04-12 18:48:09

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 12 Apr 2005 20:45:00 +0200, JerzyN napisał(a):

> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl>
>> Problem Jerzy w tym, ze powojniki mają kruche pedy i nawet te żywe
> łamią
>> się w ręku zimą i wiosną... [...]
>
> To się zgadza tyle, że suche są brązowe [no coś w tym rodzaju] a żywe
> jednak zielone na przełamaniu.
> I tego nie da sie pomylic.

Ano nie:)
Generalnie jak przytnie to tragedi nie będize - najwyżej nie zakwitnie w
tym roku;)

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-04-12 18:54:03

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ale mozliwe, ze poprzedni właściciel koneserem ogrodowym był.
>
> Pozdrawiam
> Marta

W przeciwieństwie do jego następcy;-(((((

Pozdrawia :-))))) boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-04-12 18:55:19

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl>
> Ano nie:)

Tak. Uściślając idzie mi o kolor łodygi przekrój] na złamaniu lub na
cięciu.

> Generalnie jak przytnie to tragedi nie będize - najwyżej nie zakwitnie
w
> tym roku;)

Generalnie to lepiej ciąć powojniki raz na 2-3 lata lub 5-8. Wówczas
zdobywa się doświadczenie o tym co się ma.
--
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-04-12 19:10:34

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 12 Apr 2005 20:55:19 +0200, JerzyN napisał(a):


> Generalnie to lepiej ciąć powojniki raz na 2-3 lata lub 5-8. Wówczas
> zdobywa się doświadczenie o tym co się ma.


Ponoć najlepiej uczyć się na błędach i to cudzych:)
Przez wiele lat miałam powojnik włoski pod balkonem, nie cięłam go bo nie
wiedziałam jak i kiedy. Teraz jest cięty systtematycznie, pięknie się
rozrósł i kwitnie obficie co rok.

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-04-12 19:15:04

Temat: Re: Clematis - cięcie
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Generalnie to lepiej ciąć powojniki raz na 2-3 lata lub 5-8. Wówczas
> zdobywa się doświadczenie o tym co się ma.
> --
> Pozdrawiam, Jerzy

Generalnie to nie czytam tej wymiany zdań,
a Guru radzę zwyczajnie zajrzeć do książki.

Pozdrawia i tyle boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

torf po pieczarkach
Rabata kwiatowo-ziołowa - pytanie o korzenie
Cebulica syberyjska - sępienie...
Ciecie cisu
Topinambur jednak jest jadalny....

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »