| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-04-13 18:49:09
Temat: Re: Clematis - cięcieDnia Wed, 13 Apr 2005 13:09:53 GMT, Michal Misiurewicz napisał(a):
> Marta Góra wrote:
>
>>>Jezeli puszcza zielone, to z suchego zrobi sie wnet zielony.
>>>Ciecie ten proces znacznie opozni.
>>
>> Bylinowe nie puszczają z suchego:)
>
> Uscislam - z wygladajacego jak suche. Najlepsze przyklady
> jakie znam to klematis i hortensja krzaczasta.
Wiem Michale, zgroza - hortensje zarówno bukietową jak i drzewkowatą
właśnie dzisiaj mocno przyciełam - suche nie były, ale dzięki temu cięciu
ładnie mi się rozkrzewiają:D
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-04-13 18:50:27
Temat: Re: Clematis - cięcie> Chyba Cię muszę zaprosić na garden-party,
Dziękuję, chętnie skorzystam z zaproszenia,
ale tylko z Martą.
> bo zachowujesz się jak ta
> przysłowiowa "pani w szkole", która ocenia nowego ucznia na podstawie
> koszuli w jakiej się zjawił na pierwszej lekcji.
Nie oceniam, dalekim od tego.
> Może po prostu mam inna koncepcję "cieszenia się" ogrodem,
I się ciesz, ale te pytania ...........;-)
> niż ta, która Ty uważasz za jedynie słuszną?
Nikt jej nie zna tutaj;-)
> Czym Ci zawiniłem, boletusie? ;-) Mam nadzieję, że
> nie nickiem...
Niczym. Jest wesoło i tyle;-)
> --
> Pozdrawaiam,
> Tomasz Berezowski aka Guru
Pozdrawia król postu boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-04-13 19:08:04
Temat: Re: Clematis - cięcieMarta Góra wrote:
> Wiem Michale, zgroza - hortensje zarówno bukietową jak i drzewkowatą
> właśnie dzisiaj mocno przyciełam - suche nie były, ale dzięki temu cięciu
> ładnie mi się rozkrzewiają:D
A moja hortensja rozkrzewia mi sie swietnie bez ciecia.
Kiedys probowalem ja ciac i efekt byl tylko taki, ze po
solidnym deszczu natychmiast sie cala kladla. Obecnosc
dobrze zdrewnialych pedow zdecydowanie pomaga.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-04-13 19:41:07
Temat: Re: Clematis - cięcieUżytkownik "Michal Misiurewicz" napisał
> A moja hortensja rozkrzewia mi sie swietnie bez ciecia.
> Kiedys probowalem ja ciac i efekt byl tylko taki, ze po
> solidnym deszczu natychmiast sie cala kladla. Obecnosc
> dobrze zdrewnialych pedow zdecydowanie pomaga.
O tej piszesz http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/hortensja
1.jpg ?
Jesli tak, to rzeczywiscie slicznie kwitnie. Dowolna odmiane mozna tak
potraktowac?
Pozdrawiam
Agnieszka Biernacka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-04-13 19:44:27
Temat: Re: Clematis - cięcieDnia Wed, 13 Apr 2005 19:08:04 GMT, Michal Misiurewicz napisał(a):
> Marta Góra wrote:
>
>> Wiem Michale, zgroza - hortensje zarówno bukietową jak i drzewkowatą
>> właśnie dzisiaj mocno przyciełam - suche nie były, ale dzięki temu cięciu
>> ładnie mi się rozkrzewiają:D
>
> A moja hortensja rozkrzewia mi sie swietnie bez ciecia.
> Kiedys probowalem ja ciac i efekt byl tylko taki, ze po
> solidnym deszczu natychmiast sie cala kladla. Obecnosc
> dobrze zdrewnialych pedow zdecydowanie pomaga.
Każdy ma swoje doświadczenia:)
I jedynie słuszne racje:)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-04-13 20:51:11
Temat: Re: Clematis - cięcieOn Wed, 13 Apr 2005 20:50:27 +0200, "boletus" <b...@o...pl> wrote:
>> Chyba Cię muszę zaprosić na garden-party,
>
> Dziękuję, chętnie skorzystam z zaproszenia,
> ale tylko z Martą.
>
No to czekam :-)
>> bo zachowujesz się jak ta
>> przysłowiowa "pani w szkole", która ocenia nowego ucznia na podstawie
>> koszuli w jakiej się zjawił na pierwszej lekcji.
>
> Nie oceniam, dalekim od tego.
Uff...
>
>> Może po prostu mam inna koncepcję "cieszenia się" ogrodem,
>
> I się ciesz, ale te pytania ...........;-)
No co? Młodemu się wybacza, nie?
>> niż ta, która Ty uważasz za jedynie słuszną?
>
> Nikt jej nie zna tutaj;-)
Chętnie poznam, serio...
>
>> Czym Ci zawiniłem, boletusie? ;-) Mam nadzieję, że
>> nie nickiem...
>
> Niczym. Jest wesoło i tyle;-)
Rozumiem, dałem się podpuścić :-)))
>> --
>> Pozdrawaiam,
>> Tomasz Berezowski aka Guru
>
> Pozdrawia król postu boletus
>
--
Pozdrawiam tym bardziej,
Guru
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-04-13 21:07:13
Temat: Re: Clematis - cięcie> O tej piszesz http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/hortensja
1.jpg ?
> Jesli tak, to rzeczywiscie slicznie kwitnie. Dowolna odmiane mozna tak
> potraktowac?
>
> Pozdrawiam
> Agnieszka Biernacka
To stara fotka i jak jest dzisiaj licho tam wie.
Pozdrawia dogłębnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-04-13 22:11:45
Temat: Re: Clematis - cięcieAgnieszka Biernacka wrote:
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" napisał
>
>>A moja hortensja rozkrzewia mi sie swietnie bez ciecia.
>>Kiedys probowalem ja ciac i efekt byl tylko taki, ze po
>>solidnym deszczu natychmiast sie cala kladla. Obecnosc
>>dobrze zdrewnialych pedow zdecydowanie pomaga.
>
> O tej piszesz http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/hortensja
1.jpg ?
Tak, o tej pisze. Wlasnie ja ogladalem i na starych pedach juz
pojawily sie liscie.
> Jesli tak, to rzeczywiscie slicznie kwitnie. Dowolna odmiane mozna tak
> potraktowac?
Tego nie wiem. Mam doswiadczenie tylko z ta.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-04-14 13:19:34
Temat: Re: Clematis - cięcieDnia Wed, 13 Apr 2005 22:11:45 GMT, Michal Misiurewicz napisał(a):
>
>> Jesli tak, to rzeczywiscie slicznie kwitnie. Dowolna odmiane mozna tak
>> potraktowac?
>
> Tego nie wiem. Mam doswiadczenie tylko z ta.
Zdecydowanie warto ciąć bukietową - H.paniculata, mam jedną której nie
przycięłam i wyrosły smętne badyle - cięte natomiast pięknie się krzewią.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-04-14 20:16:32
Temat: Re: Clematis - cięcieUżytkownik "Marta Góra" napisała
> Zdecydowanie warto ciąć bukietową - H.paniculata, mam jedną której nie
> przycięłam i wyrosły smętne badyle - cięte natomiast pięknie się krzewią.
Dzieki za rade :) W tym roku przycielam juz obydwie, ale w przyszlym
zostawie w spokoju Anabelke, bo mnie denerwuje koniecznosc podpierania jej.
Doniose o wynikach eksperymentu za trzy-cztery lata ;)
Pozdrawiam
Agnieszka Biernacka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |