Data: 2012-07-24 20:22:50
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "flyer" <f...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):
> flyer pisze:
> > Jak nie zajmuję jak zajmuję? Tylko zawsze zostaje trochę. Kiedyś, kiedy
> > oglądałem TV, siedziałbym teraz i patrzył się w ekran. Niestety kiedyś po
> > powrocie z urlopu odkryłem nagle, że TV mnie nie interesuje tak jak jeszcze
> > tydzień wcześniej mnie interesowała [w sumie nie było żadnych powodów, dla
> > których tak miało się stać, ale tak jest] i .... metoda likwidacji nudy
> > przestała działać.
>
> Cholera, to i wykupionym blokiem reklamowym w TV na piwo Cię nie
> wyciągnę. Twardaś sztuka ale znajdę sposób - Bez Boga ... tfu .. znaczy
> Buga ;)
Jeszcze tego brakowało, żebym płacił za prąd i zużycie sprzętu, żeby obejrzeć
reklamę piwa, która została opłacona z tego, co między innymi wydam na piwo.
;> Reklam nie opłaca się z zysków, bo te są opodatkowane, ale już na starcie
włącza się ich koszt do ceny [kosztów] produktu. Tym samym w diaboliczny
sposób oglądając TV nienawidzi się reklam, za które i tak się już zapłaciło,
albo zapłaci kupując reklamowane produkty. :)
A co do piwa to pisałem - może być 5 października. Teraz w weekendy od prawie
3 miesięcy się szkolę w soboty i chwilowo nie chce mi się nic więcej robić. W
sumie wrzesień też może być, ale od paru lat nawet na początku października
fajnie się siedzi w ogródkach z piwem.
PF
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|