Co kobiety lubia najbardziej
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-28 10:17:28
Temat: Co kobiety lubia najbardziejOd: B...@n...net (Blue) szukaj wiadomości tego autora
Czesc
Mam do was pytanie, co zrobic na kolacje ?
Powiedzmy ,ze jestem umowiony na randke tzn. pani przychodzi do mnie.
Jako gospodarz powinienem chyba zaserwowac jej jakas kolacje(
powiedzmy ,ze
jest zimno i nie mamy ochoty nigdzie wyjsc)
Powiedzmy ,ze nie jestem zupelnie lewa noga w gotowaniu ale chce ,zeby
to bylo nieskomplikowane, tzn zebym mial czas jeszcze posprzatac no i
po kolacji miec jeszcze sile na rozmowe...
Prosze o ciekawe pomysly od profesjonalistek
Pozdrawiam
BBF
PS:
Wino oczywiscie czerwone i mocne Burgund albo Bordoaux
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2001-11-28 10:31:55
Temat: Re: Co kobiety lubia najbardziejOd: "Monika Sawicka" <m...@f...plock.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Blue <B...@n...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> Mam do was pytanie, co zrobic na kolacje ?
> Powiedzmy ,ze jestem umowiony na randke tzn. pani przychodzi do mnie.
> Jako gospodarz powinienem chyba zaserwowac jej jakas kolacje(
Przede wszystkim nic, po czym mozna by sluchać brzusznych symfonii. Kiedys
mi kolega zaserwowal salatke z papryki potrakrowanej suto cebulą. Porazka.
No i z czosnkiem nie przesadzaj :)))
--
Monika pozdrawia...
"Tu be-a oor nut tu be-a, thet is zee qooesshun"
(Szwedzki Kucharz z "Muppet Show")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-28 10:36:47
Temat: Re: Co kobiety lubia najbardziejOd: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora
> Mam do was pytanie, co zrobic na kolacje ?
> Powiedzmy ,ze jestem umowiony na randke tzn. pani przychodzi do mnie.
> Jako gospodarz powinienem chyba zaserwowac jej jakas kolacje(
> powiedzmy ,ze
> jest zimno i nie mamy ochoty nigdzie wyjsc)
> Powiedzmy ,ze nie jestem zupelnie lewa noga w gotowaniu ale chce ,zeby
> to bylo nieskomplikowane, tzn zebym mial czas jeszcze posprzatac no i
> po kolacji miec jeszcze sile na rozmowe...
> Prosze o ciekawe pomysly od profesjonalistek
a co, samców się boisz?
> PS:
> Wino oczywiscie czerwone i mocne Burgund albo Bordoaux
kup mrożoną pizzę wegetariańską w sklepie i dołóż trochę dupereli wg
smaku:kiełbasę, jak mięsożerni, mozarellę, oliwki, karczochy itp.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-28 10:57:41
Temat: Re: Co kobiety lubia najbardziejOd: Anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora
> PS:
> Wino oczywiscie czerwone i mocne Burgund albo Bordoaux
dlaczego zaczynasz od konca? myslalam, ze to wino sie do dania kupuje,
nie odwrotnie :-)))
bo jakbys zaserwowal drob albo rybe, to "czerwone i mocne" raczej nie
pasuje :-)))))))
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-28 14:07:06
Temat: Re: Co kobiety lubia najbardziejOd: "cezary gmyz" <c...@z...dwws.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Czesc
>
> Mam do was pytanie, co zrobic na kolacje ?
> Powiedzmy ,ze jestem umowiony na randke tzn. pani przychodzi do mnie.
> Jako gospodarz powinienem chyba zaserwowac jej jakas kolacje(
> powiedzmy ,ze
> jest zimno i nie mamy ochoty nigdzie wyjsc)
> Powiedzmy ,ze nie jestem zupelnie lewa noga w gotowaniu ale chce ,zeby
> to bylo nieskomplikowane, tzn zebym mial czas jeszcze posprzatac no i
> po kolacji miec jeszcze sile na rozmowe...
> Prosze o ciekawe pomysly od profesjonalistek
> Pozdrawiam
> BBF
>
> PS:
> Wino oczywiscie czerwone i mocne Burgund albo Bordoaux
Choc nie bardzo jestem kobieta to musze Ci powiedziec, ze czasem w
dzsiejszych czasach kobiecie ciezko jest dogodzic...kulinarnie. Wikeszosc
kobiet (na szczescie nie wszystkie) ma jakas paraniczna manie unikania dan
ciezkich a pysznych a wlasnie te najlepiej komponuja sie z winami przez
Ciebie proponawanymi. Rewelacyjnie do tych dan pasuja potrawy z wolowiny od
surowego carpaccio, polskiego tatara poprzez pieczen husarska vel huzarska
az po slynne tournados czy zwyczajny malo wysmazony stek najchetniej z
zielonym marynowanym pieprzem
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-28 15:04:07
Temat: Re: Co kobiety lubia najbardziejOd: B...@n...net (Blue) szukaj wiadomości tego autora
Anna <a...@r...fm> wrote in message news:<3C04C325.7BDC21CB@rmf.fm>...
> > PS:
> > Wino oczywiscie czerwone i mocne Burgund albo Bordoaux
>
> dlaczego zaczynasz od konca? myslalam, ze to wino sie do dania kupuje,
> nie odwrotnie :-)))
> bo jakbys zaserwowal drob albo rybe, to "czerwone i mocne" raczej nie
> pasuje :-)))))))
Moze to i glupi pomysl ale, na kolacje chcialbym zaserwowac jakies
mieso, myslalem ,ze moglbyc to polendwica.
Masz racje, ze czerwone wino nie pasuje do ryb , choc tutaj uwazam ,ze
do grilowanego lososia pasuje jak ulal.
Pizza jest OK i z nia bym sobie poradzil bo robie ja calkiem niezla i
wcale nie musze kupowac mrozonej. Ugniatam calkiem niezle, a karczochy
oczywiscie jak najbardziej! Ale wydaje mi sie ,ze to takie banalne.
Moze jakas podpowiedz ???
Pzdr
Blue
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-28 15:44:01
Temat: Re: Co kobiety lubia najbardziejOd: <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
> mieso, myslalem ,ze moglbyc to polendwica.
Jesli chcesz poledwice, to zrob wolowa, rosbef.
Ostatnio zrobilam cos fantastycznego z grupy to byl przepis meza Zurki.
Rewelacja!
Gdzie ona a propos sie podziewa? Juz miesiace mijaja jak sie nie pojawia. Ja
nawet napisalam gdzies we wrzesniu komplementy dla meza Zurki, ale ja
naprawde z grupy wywialo.
Ten przepis znajdziesz w archiwum, patrz wrzesien b.r. , tytul "poledwiczki
wolowe". Twoje wino bedzie jak ulal, a potrawa jest bajer i szybko sie robi.
*******
m-gosia
*******
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-06 09:30:09
Temat: Re: Co kobiety lubia najbardziejOd: B...@n...net (Blue) szukaj wiadomości tego autora
Dzieki
Blue
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-06 10:00:05
Temat: Re: Co kobiety lubia najbardziejOd: B...@n...net (Blue) szukaj wiadomości tego autora
Znalazlem poledwiczki wieprzowe od Zurki,
Zgadza sie robie podobne tylko wolowe/cielece same smaze, ale nie za
bardzo !
i odstawiam na bok, na tym oleju robie wlasnie ten smietanowo winny
sos dodaje tylko zielony pieprz caly dużo.
No i zamiast oregano i bazyli używam tymianku ew. troche
estragonu/majeranek
Mozna potem wsadzic do sosu i dusic troszke.
I masz racje bardzo dobrze komponuje sie z winkiem.
Szczegolnie jesli dasz na wierzch poledwiczek "bluecheese"
Może jednak zrobie to co umiem
Pzdr
Blue
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |