« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-03 08:48:59
Temat: RE: Co na dolek zrobic sobie?> -----Original Message-----
> From: Krysia Thompson [mailto:K...@h...fsnet.co.uk]
>
> >aha. zeby byla jasnosc dla purystow: nie upieram sie, zeby
> >nazywac te zupe rosolem.(Aczkolwiek blizej jej do rosolu niz
> >grochowki). Co nie zmienia faktu, ze to jest zupa z mojej
> >pierwszej trojki nacudowniejszych zup na swiecie.
> >Nazwana inaczej smakowac bedzie tak samo ;)
> >
> >--
> >s...@c...pl
> >s...@o...pl
> >-----------------------------------
> >i am your deathstar :: blow me away
>
>
> No! Mam nadzieje, ze MNIE od purystow nie wyzywasz ;)
nikogo konkretnie ;) choc to adal i kruszynka sie zacietrzewili
nieco ;)
a w ogole to jak sie tak upieraja coponiektorzy, to niech sobie
wymysla jakas nazwe na ta zupe, ale kartoflanka to to nie jest
na pewno! Kartoflanka jest metna i smakuje ZUPELNIE inaczej.
ta zupa smakuje jak ROSOL :> i jest klarowna... ;P
--
s...@c...pl
s...@o...pl
-----------------------------------
i am your deathstar :: blow me away
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-03 12:01:23
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?
>
> nikogo konkretnie ;) choc to adal i kruszynka sie zacietrzewili
> nieco ;)
Tak latwo to ja sie nie zacietrzewiam! ;-)) Rozne wynalzaki zawsze mnie
kreca (w kuchni tez :-P), ale rosol z ziemniakami.... No dobra, zapodalem
temat na moja kuchnie, a dalej to juz kolezanka malzonka zajmie sie cala
logistyka i strona techniczna. Mysle, ze w niedlugim czasie zaowocuje to na
naszym stole ROSOLANKA (rosol + kartoflanaka). O wrazeniach napisze.
Jak sie wlacze w to dzielo tworzenia to pewnie juz niedlugo.
Pozdrawiam,
Adal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-03 12:33:25
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?On Fri, 3 Oct 2003 14:01:23 +0200, "adal" <a...@g...pl>
wrote:
>
>>
>> nikogo konkretnie ;) choc to adal i kruszynka sie zacietrzewili
>> nieco ;)
>Tak latwo to ja sie nie zacietrzewiam! ;-)) Rozne wynalzaki zawsze mnie
>kreca (w kuchni tez :-P), ale rosol z ziemniakami.... No dobra, zapodalem
>temat na moja kuchnie, a dalej to juz kolezanka malzonka zajmie sie cala
>logistyka i strona techniczna. Mysle, ze w niedlugim czasie zaowocuje to na
>naszym stole ROSOLANKA (rosol + kartoflanaka). O wrazeniach napisze.
>Jak sie wlacze w to dzielo tworzenia to pewnie juz niedlugo.
>Pozdrawiam,
>Adal
>
jeszcze moze byc kartofol (kartofuu)
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-03 23:35:47
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?From: "RECEPTION" <r...@g...faurecia.com>
|| -----Original Message-----
|| From: Krysia Thompson [mailto:K...@h...fsnet.co.uk]
||
||| aha. zeby byla jasnosc dla purystow: nie upieram sie, zeby
||| nazywac te zupe rosolem.(Aczkolwiek blizej jej do rosolu niz
||| grochowki). Co nie zmienia faktu, ze to jest zupa z mojej
||| pierwszej trojki nacudowniejszych zup na swiecie.
||| Nazwana inaczej smakowac bedzie tak samo ;)
||| s...@c...pl
||| s...@o...pl
||| -----------------------------------
||
|| No! Mam nadzieje, ze MNIE od purystow nie wyzywasz ;)
|
| nikogo konkretnie ;) choc to adal i kruszynka sie zacietrzewili
| nieco ;)
| a w ogole to jak sie tak upieraja coponiektorzy, to niech sobie
| wymysla jakas nazwe na ta zupe, ale kartoflanka to to nie jest
| na pewno! Kartoflanka jest metna i smakuje ZUPELNIE inaczej.
| ta zupa smakuje jak ROSOL :> i jest klarowna... ;P
| s...@c...pl
| s...@o...pl
Mnie ta zupa przypomina klasyczny rosyjski 'borszcz'.
Dlugo nie moglam pojac co to za zupa, o ktorej mi wczesniej wiele
opowiadano.
Barbara
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |