Co na ścianę przy łóżku?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-30 19:32:53
Temat: Co na ścianę przy łóżku?Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Czy są jakieś specjalne tkaniny/maty na ścianę przy łóżku? Jeśli tak, to
gdzie coś takiego można kupić? I w jaki sposób to mocować?
Poszukuje jakiegoś rozwiąznia, żeby mi się dziecko nie uderzało w
ścianę, jak się rzuca w czasie snu. No i żeby było trochę cieplej, bo
gołą ściana jest strasznie zimna, wiecie o co chodzi :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2005-09-30 19:35:21
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: "Gosia Plitnik" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dhk3ss$ceq$2@proxy.provider.pl...
> Czy są jakieś specjalne tkaniny/maty na ścianę przy łóżku? Jeśli tak,
> to gdzie coś takiego można kupić? I w jaki sposób to mocować?
> Poszukuje jakiegoś rozwiąznia, żeby mi się dziecko nie uderzało w
> ścianę, jak się rzuca w czasie snu. No i żeby było trochę cieplej, bo
> gołą ściana jest strasznie zimna, wiecie o co chodzi :-).
Kiedys kilimy wieszali;-)moze jakas tkanine z postaciami bajowymi?A, za
moich czasów jeszcze takie wstretne bambusowe maty były, brrr
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-30 19:52:36
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: Jo'Asia <j...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
medea wystukała:
> Czy są jakieś specjalne tkaniny/maty na ścianę przy łóżku? Jeśli tak, to
> gdzie coś takiego można kupić? I w jaki sposób to mocować?
> Poszukuje jakiegoś rozwiąznia, żeby mi się dziecko nie uderzało w
> ścianę, jak się rzuca w czasie snu. No i żeby było trochę cieplej, bo
> gołą ściana jest strasznie zimna, wiecie o co chodzi :-).
W Krakowie przy Placu Szczepańskim widziałam w sklepie patchworkową
makat(k)ę, najwyraźniej przeznaczoną do powieszenia na ścianie. Może coś
takiego? Ta akurat była prawdopodobnie nieco za duża, ale pewnie można
kupić i mniejsze. Albo samemu uszyć, jak się ma smykałkę do.
Jo'Asia
--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< http://esensja.pl/ >-
--<()> -< joasia @ hell . pl >------< http://bujold.fantastyka.net/ >-
.__.'| -< Ze zbiorów biblioteki pintyjskiej: "Rybsodia" >-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-30 20:03:06
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dhk3ss$ceq$2@proxy.provider.pl...
> Czy są jakieś specjalne tkaniny/maty na ścianę przy łóżku? Jeśli tak, to
> gdzie coś takiego można kupić? I w jaki sposób to mocować?
> Poszukuje jakiegoś rozwiąznia, żeby mi się dziecko nie uderzało w
> ścianę, jak się rzuca w czasie snu. No i żeby było trochę cieplej, bo
> gołą ściana jest strasznie zimna, wiecie o co chodzi :-).
Jeśli ma służyć jako zabezpieczenie główki dziecka, to powinno być nieco
grubsze. Widziałam ostatnio w jakimś progamie o aranżacjach fajny pomysł:
kwadratowe gąbki obszyte materiałem powieszone na metalowym ozdobnym pręcie.
Ładnie b. wyglądało. Nie wiem, czy równie dobrze się w praktyce sprawdza.
My obłożyliśmy łóżko poduszkami, coby młoda się nie potłukła. Na razie
działa. :-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-30 20:35:06
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Marchewka napisał(a):
> My obłożyliśmy łóżko poduszkami, coby młoda się nie potłukła. Na razie
> działa. :-)
My zrobiliśmy to samo, ale mała tak fika w czasie zasypiania, że ciągle
się przewracają te poduszki. I wtedy Majka się wkurza na poduszki i
krzyczy "nie przewrócaj się" ;-)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-10-01 11:25:55
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 30 Sep 2005 21:32:53 +0200, medea napisał(a):
> No i żeby było trochę cieplej, bo
> gołą ściana jest strasznie zimna, wiecie o co chodzi :-).
>
Góła ściana zawsze była super, bo gdy pod kołdrą było za ciepło to się
nogi chłodziło na gołej ścianie.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-10-02 08:09:59
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Elżbieta napisał(a):
> Góła ściana zawsze była super, bo gdy pod kołdrą było za ciepło to się
> nogi chłodziło na gołej ścianie.
No, ale tak przydzwonienie głową w gołą ścianę już trochę mniej
sympatycznie wspominasz? ;-) Poza tym, jak się ktoś non stop odkrywa
spod kołdry, to o chłodzeniu nóg nie ma mowy.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-10-02 10:32:07
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: Koala <...@...c> szukaj wiadomości tego autora
medea wrote:
> Czy są jakieś specjalne tkaniny/maty na ścianę przy łóżku? Jeśli tak, to
> gdzie coś takiego można kupić? I w jaki sposób to mocować?
> Poszukuje jakiegoś rozwiąznia, żeby mi się dziecko nie uderzało w
> ścianę, jak się rzuca w czasie snu. No i żeby było trochę cieplej, bo
> gołą ściana jest strasznie zimna, wiecie o co chodzi :-).
>
> Pozdrawiam
> Ewa
ja u siebie wymyśliłam matę korkową( takie płyty coś na kształt
kaseronów tylko prostokątne), przykleja się je na ścianę za pomocą
specjalnego kleju (jest elastyczna więc nie ma problemu z nierównymi
ścianami) jest grubuści około 1cm więc jest naturalna, ciepła, izoluje
od hałasu i jest na tyle miękka, że powinno się obyć bez obrażeń :) . Do
dostania w sklepach typu "korkowy dom" i niektórych marketach i sklepach
z drewnem egzotycznym.
pozdrawiam,
KOALA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-10-02 13:54:16
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Sun, 02 Oct 2005 10:09:59 +0200, medea napisał(a):
> No, ale tak przydzwonienie głową w gołą ścianę już trochę mniej
> sympatycznie wspominasz? ;-)
A wiesz, że nie wspominam w ogóle, za to zimną ścianę przy łóżku bardzo
lubię do dziś.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-10-02 18:41:24
Temat: Re: Co na ścianę przy łóżku?Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Elżbieta napisał(a):
>>No, ale tak przydzwonienie głową w gołą ścianę już trochę mniej
>>sympatycznie wspominasz? ;-)
>
>
> A wiesz, że nie wspominam w ogóle, za to zimną ścianę przy łóżku bardzo
> lubię do dziś.
Chciałabym, żeby moja córka też nie miała takich wspomnień :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |