Data: 2001-12-30 20:54:23
Temat: Re: Co radzicie? - długie...
Od: Piotr Krysiak <P...@w...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ciezko bedzie ci odpowiedziec przez kogos z nas gdyz polowa (moze mniej
moze
wiecej) tu nie jest lakarzami. A tobie fachowcy jakos nie moga pomoc. Ja
tez nie
jestem lekarzem. Widze tylko ze masz oslabiona odpornosc... Mam tylko
pytanie i
prosbe czy robiles sobie test na HIV? Nie przejmuj sie prawdopodobnie nie
mawz
HIV ale sprawdz najpierw to i wyeliminuj... Bo jak masz AIDS to zadne
ranigasty ci
nie pomoga..
TY tez mozesz byc nieswiadomie zarazony HIV.
Aga napisał(a):
> Witam
>
> Na początku przepraszam za długość tego postu ale chciałbym jak
> najdokładniej przedstawić swój problem więc dlatego ten mój
> szczegółowy opis.
> We wrześniu.2000r. zachorowałem na półpasiec (umiejscowiony nad prawym
> pośladkiem).
> Pod koniec choroby miałem ostry ból głowy (wrażenie jakby ktoś wbijał
> mi coś w głowę - takie ostre pulsowanie). Na Izbie Przyjęć lekarz
> zrobił mi zastrzyk, po którym pojawił się szum w lewym uchu, który
> trwa do dnia dzisiejszego.
> Po przebytej chorobie zacząłem czuć się gorzej, zaczęły się bóle i
> zawroty głowy oraz pojawiający się szum w lewym uchu. Ponownie udałem
> się do lekarza, który skierował mnie
> do laryngologa a ten na RTG zatok. Następnie zlecił mi zabiegi
> naświetlania Soluxem - jednak nie odczułem żadnej poprawy. Ponownie
> udałem się do lekarza, który wysłał mnie
> do laboratorium w celu zbadania morfologii, OB oraz analizy moczu co
> nic nie wykazało.
> Do powyższych objawów doszło samoistne drżenie rąk oraz wzmożona
> potliwość i bóle w okolicach serca. Poszedłem do lekarza chorób wewn.,
> który postawił ogólną diagnozę - wszystkie te objawy
> są od nerwów przepisując mi Propranolol 40mg + Ranigast + jeszcze
> jakiś lek, którego nazwy nie pamiętam. W dalszym ciągu czułem się
> bardzo źle. Po raz kolejny udałem się do tego samego
> lekarza, który zlecił mi badanie TSH oraz RTG klatki piersiowej.
> Stwierdził, że rozpiera mnie nadmiar adrenaliny i dodał, że "nic mi
> nie dolega powinienem pójść skopać ogródek".
> Następnie poszedłem do innego lekarza, który wysłał mnie na badania
> morfologii, analizy moczu, cholesterolu i frakcji. Po przedstawieniu
> wyników badań lekarz stwierdził, że wszystko jest
> w normie. Nadal czułem się źle ale myślałem, że objawy ustąpią.
> Tak się jednak nie stało.
> Dalej odczuwałem bóle (kłucie) w klatce piersiowej i w okolicach
> serca, pociłem się.
> W środku nocy obudził mnie ból w okolicach serca.
> Udałem się na Izbę Przyjęć gdzie lekarz przepisał mi Olfen i kazał nie
> brać poprzednich leków tj. Propranololu itp. Rano poszedłem do
> lekarza, który wysałał mnie na EKG serca, ponieważ stwierdził, że
> Propranalolu jak i Olfenu nie wypisuje się bez zrobienia EKG.
> Po obejrzeniu kardiogramu powiedział, że nie widzi żadnej wady serca a
> te bóle i szmery są normalne. Pomimo, że źle się czułem zająłem się
> remontem mieszkania.
> Dużo dni pracowałem przy skrobaniu sufitów oraz malowaniu farbami
> olejnymi. Poczułem się bardzo źle.
> Nie spałem po nocach, nie miałem siły, odczuwałem silne bóle i
> pieczenie w okolicach serca, klatki piersiowej, kręgosłupa a także
> miałem mimowolne drżenie całego ciała.
> Podczas remontu, który trwał prawie miesiąc bardzo skromnie się
> odżywiałem - robiąc sobie dietę lecz nie taką, jaka być powinna.
> Schudłem ok. 10kg.
> Wezwano do mnie Pogotowie, gdzie dostałem tylko zastrzyk
> przeciwbólowy, który mi nie ulżył. Znów ledwo doszedłem do lekarza,
> który przepisał mi Niforuksazyd, Visolvit oraz Calcium.
> Poprosiłem lekarza o pomoc, więc wysłał mnie na obserwację
> do Szpitala na Oddział Wewnętrzny, gdzie nie zostałem przyjęty. Lekarz
> - ten, który przepisał mi Propranolol - stwierdził anginę ropną,
> której poprzedniego dnia nie widział, przepisując mi Augmentin oraz
> wmawiając we mnie chorobę psychiczną powiedział,
> że chorobę sobie wymyśliłem na tle nerwowym.
> Udałem się do domu, gdzie rozpocząłem leczenie anginy.
> Czułem się fatalnie. Po jakimś czasie udałem się na Izbę Przyjęć.
> Tutaj inny lekarz również zalecił obserwację obserwację w Szpitalu,
> kierując mnie na Oddział Wewnętrzny, gdzie w końcu zostałem przyjęty.
> W Szpitalu zrobiono mi badanie moczu, RTG klatki piersiowej oraz
> gastroskopię. W międzyczasie podawano mi Augmentin + Ranigast -
> według wskazań lekarza - tego, który stwierdził anginę.
> Badania wykazały, że jest wszystko w porządku. Po tygodniowym pobycie
> w Szpitalu zostałem wypisany do domu.
> W gardle nadal zauważałem (od okresu półpaśca) biały nalot podobny do
> ropy albo śmietany.
> Nie czułem żadnej poprawy. Wszystko mnie w dalszym ciągu bolało.
> Temperatura utrzymywała się w granicach 37,4*C-38*C. Udałem się do
> Przychodni, gdzie przepisano mi Fromilid + Calcium oraz Tymsal od
> gardła. Przyjmowałem leki lecz bóle trwały nadal. Trafiłem do
> następnego lekarza, który przepisał mi Naproxen + Biseptol.
> Po przyjęciu tabletki Naproxenu miałem uczucie, że za chwilę się
> uduszę.
> Wezwano Pogotowie, gdzie lekarz stwierdził grypę nie przepisując mi
> żadnych leków.
> Zalecił jedynie przyjmowanie witamin.
> Po kilku dniach postanowiłem udać się do sąsiedniego miasta do lek.
> chorób wewn.
> Ten z kolei zalecił mi przyjęcie 60 tabletek Ranigastu.
> Udałem się także do psychiatry w celu zbadania. Lekarz stwierdził, że
> jestem w pełni zdrowia psychicznego. W razie gdybym odczuwał jakiś
> niepokój wewnętrzny to przepisał mi Chlorprothixen + Oxazepam.
> Żadnej z tych tabletek nie przyjąłem, ponieważ żadnego niepokoju
> wewnętrznego nie odczuwałem.
> W międzyczasie inny z lekarzy zalecił mi przyjmowanie Polopiryny S,
> Pyralginu i Calcium oraz wygrzewanie się. Bóle jednak nie ustąpiły.
> Chciałbym również nadmienić, że po przebytym półpaścu, kiedy to
> pojawił się dokuczliwy szum w lewym uchu oraz bóle i zawroty głowy
> i inne dolegliwości udałem się również do Pana doktora Henryka
> Słodkowskiego, który przyjmuje jako lekarz medycyny, specjalista
> chorób wewnętrznych oraz jako bioenergoterapeuta.
> Byłem u Niego na 7 wizytach bioenergoterapii (1 wizyta w ciągu
> miesiąca), po których nie odczułem żadnej poprawy, pomimo przyjmowania
> przepisanego preparatu Intra (3 butelki na okres 3 miesięcy).
> Pan Słodkowski nie widząc moich badań lekarskich wyliczył mi
> moje dolegliwości (zatoki, powiedział, że szumi mi w lewym uchu,
> powiedział mi nawet o tym, że miałem coś z nogą pod kolanem - w szkole
> podstawowej miałem naderwane ścięgna w prawej
> nodze).
> W dalszym ciągu czułem się źle więc udawałem się kolejno do wyżej
> wymienionych lekarzy (tak jak opisałem to powyżej) .
> Wykupywałem leki, których nie przyjmowałem do końca, ponieważ każdy
> lekarz negował zarówno diagnozę jak i leki poprzedniego lekarza,
> zalecając przyjmowanie leków przepisanych przez niego samego.
>
> Obecne moje dolegliwości to:
> - szum w lewym uchu
> - w gardle mam taki biały, lepki nalot (wydzielinę) wyglądem
> przypominający śmietanę
> - bóle i zawroty głowy
> - ogólne osłabienie
> - bóle w nogach (w kolanach i udach),
> - codziennie utrzymująca się temperatura 37,4*C
> - różnego rodzaju bóle i kłucie w klatce piersiowej i serca oraz
> okolic serca
> - bóle korzonków, pleców
> - pieczenie i bóle kręgosłupa oraz karku
> - bardzo szybko się męczę - skutkiem czego mam szybsze bicie serca.
>
> Nie wiem już gdzie mam się zwrócić o pomoc.
> Staram się funkcjonować normalnie i nie widzę żadnej poprawy.
> Przez te dolegliwości, które utrudniają mi codzienne życie chcę
> znaleźć lekarza, który by mi pomógł odnaleźć ich przyczynę.
>
> Bardzo proszę o poradę za co z góry dziękuję!
>
> Mariusz
|