"Axel D." <a...@f...com.pl> wrote in message news:3C5114BC.111DD632@frodo.com.pl...
> na ciekawe tory zeszla nasza dyskusja.

No nie?

> coz za zbieg okolicznosci - u mnie takze nie ma grama wodki w domu -
> powod?

No... już go znamy. Nie robisz zapasów.
Jak masz na cokolwiek ochotę to wstajesz, ubierasz buty, płaszcz,
kapelusz wsiadasz w autobus i jedziesz do sklepu...

> ja kupuje wodke tylko i wylacznie w okreslonym celu (urodziny, impreza)
> i oczywiscie jest wypijana do konca. nie kupuje sporadycznie wodki
> po to zeby stala sobie w barku.
> czy jestem alkoholikiem? to chyba NTG :-)

Twojego przypadku nie rozważano... :-)

> ps. a poza tym kupowanie czegos na zapas tez chyba jest dziwne. jak mi
> sie chce chipsow to sobie je kupuje i zjadam, a nie przetrzymuje w
> domu...

Czyli rozumiem, że u Ciebie w kuchni zarówno spiżarnia jak i lodówka
jest totalnie pusta? Nie bądź śmieszny... Robienie zapasów jest
NATURALNE, inaczej musiałbyś trzy lub więcej razy dziennie iść do sklepu.