« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-27 14:48:32
Temat: Co robie ze starym pieczywkiem..Witam!
Jak mam już stare, paro-dniowe pieczywo i nikt go nie chce juz jeść, kroje
na grubę kromki i wkładam do opiekacza tak, jak by to było pieczywo
tostowe..
Po wyjeciu jest chrupiace i pyszne..
Polecam:)
Pozdrowionka,
Anna z Wawy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-27 14:49:53
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem..Użytkownik "Ania" <a...@R...pl> napisał w wiadomości
news:bq52r5$ivm$1@inews.gazeta.pl...
> Jak mam już stare, paro-dniowe pieczywo i nikt go nie chce juz jeść,
kroje
> na grubę kromki i wkładam do opiekacza tak, jak by to było pieczywo
> tostowe..
> Po wyjeciu jest chrupiace i pyszne..
Albo można zrobić takie pseudo-mini-pizze
--
Pozdrawiam
Zbychu (Ivan)
N...@p...onet.pl => odpisujac usun "co trzeba"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 14:55:53
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem..
> Albo można zrobić takie pseudo-mini-pizze
Właśnie sobie robiłam:P to pomyślałam, że się podzielę tym niesamowitym
przepisem:)
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 15:29:15
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem..Użytkownik "Ania" <a...@R...pl> napisał w wiadomości
news:bq52r5$ivm$1@inews.gazeta.pl...
> Jak mam już stare, paro-dniowe pieczywo i nikt go nie chce juz jeść, kroje
> na grubę kromki i wkładam do opiekacza tak, jak by to było pieczywo
> tostowe..
> Po wyjeciu jest chrupiace i pyszne..
A ja ostatnio sobie przypomnialam, jak babcia mi smazyla chleb na patelni i
potem posypywala cukrem. Pycha, choc moze troche dziwne!!
--
Pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 15:31:08
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem.. > A ja ostatnio sobie przypomnialam, jak babcia mi smazyla chleb na patelni
i
> potem posypywala cukrem. Pycha, choc moze troche dziwne!!
Ojjjjejjkuu!! Z cukrem??? Bardzo dziwne...
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 15:36:48
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem..
syso wrote:
>
> A ja ostatnio sobie przypomnialam, jak babcia mi smazyla chleb na patelni i
> potem posypywala cukrem. Pycha, choc moze troche dziwne!!
dlaczego dziwne ? ja tez pamietam ten smak z dziecinstwa, moja babcia
moczyla jeszcze te pajdy w mleku przed smazeniem
wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 15:45:03
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem.. >
> dlaczego dziwne ? ja tez pamietam ten smak z dziecinstwa, moja babcia
> moczyla jeszcze te pajdy w mleku przed smazeniem
> wiku
Na slodko nigdy smazonych nie jadlam, za to pamietam pieczywo polane
smietana i posypane cukrem:) Smietane zlizywalam, a chleb zostawialam:)
Pozdrawiam,
Anna z Wawy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 15:45:46
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem..
>
> A ja ostatnio sobie przypomnialam, jak babcia mi smazyla chleb na patelni
i
> potem posypywala cukrem. Pycha, choc moze troche dziwne!!
> --
witam
oj jejku przypomnialas mi ten pyszny smak ,dzieki bardzo.kolejny smak z
dziecinstwa gdzie czekolade mialo sie od wielkanocy do bozego narodzenia :)
pzdr.
p.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 15:54:27
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem..On Thu, 27 Nov 2003 16:31:08 +0100, Ania wrote:
> > A ja ostatnio sobie przypomnialam, jak babcia mi smazyla chleb na patelni
> i
>> potem posypywala cukrem. Pycha, choc moze troche dziwne!!
>
>
> Ojjjjejjkuu!! Z cukrem??? Bardzo dziwne...
Pyszne! Roztrzepujesz jajka z mlekiem, moczysz w tym chwilke kromki suchego
pieczywa (raczej weki(bulki paryskiej dla tych co niepoprawnie mowia ;) niz
chleba), obsmazasz na patelni i rzucasz na posypany cukrem pudrem talerz.
Kurcze, toz to smak mojego dziecinstwa ;)
mucher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 15:54:46
Temat: Re: Co robie ze starym pieczywkiem..
Użytkownik "Ania" <a...@R...pl> napisał w wiadomości
news:bq52r5$ivm$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
>
> Jak mam już stare, paro-dniowe pieczywo i nikt go nie chce juz jeść,
kroje
> na grubę kromki i wkładam do opiekacza tak, jak by to było pieczywo
> tostowe..
a ja kroje na kromki i obtaczam w jajku rozbełatanym ze startym na grubych
oczkach serem zółtym (zazwyczaj też resztki). Solę to jajko odrobinę.
Takiego 'kotleta z chleba' wrzucam na patelnię, na gorący olej i smaże na
złoto, aż się jajo zetnie i ser rozpuści. Strrasznie tłuste, syte i
pyszne. Dużo jajek idzie do tego, sporo tłuszczu chłonie, ale chlebek
traci wszelką czerstwość. Ja lubię grubo tego jaja i sera. Czasem wkroję
szyneczke pokawałkowaną na drobno.
niezdrowe, ale smaczne. Tylko ostroznie z solą, bo odrobinka wystarczy,
żeby przesolic.
czasem jem na sniadanie, wtedy umieram cały dzień, czasem zamiast
obiado-kolacji.
pozdrawiam
satia
Małe (~07.04.2003)
kocurki dwa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |