Data: 2012-03-23 18:50:10
Temat: Re: Co si? dzieje z globem?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-03-23 19:22, Nemezis pisze:
>
> Nemezis napisał(a):
>> zażółcony napisał(a):
>>> W dniu 2012-03-23 17:21, Nemezis pisze:
>>>>
>>>> zażółcony napisał(a):
>>>>> W dniu 2012-03-23 16:11, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 23 Mar 2012 16:06:33 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W dniu 2012-03-23 15:42, Ikselka pisze:
>>>>>>>> A harlekiny to już w ogóle budyń.
>>>>>>> Harlequiny to chyba w ogóle inna kategoria, bardziej zbliżona do
>>>>>>> telenoweli niż pornografii. Tam zero seksu, poza pocałunkami i czułością. ;)
>>>>>>>
>>>>>> Akurat ten, co go próbowałam, opowiadał m.in. o dynamicznym seksie na m.in.
>>>>>> stole kuchennym - zahukana gospodyni domowa, mąż zaniedbujacy i nieobecny,
>>>>>> niezwykły przybysz, upojne chwile, rozstanie, wspomnienia na całe życie
>>>>>> podczas obiadu jedzonego z mężem na tych samych deskach, gdzie... no
>>>>>> sztampa 3-)
>>>>> Krótko mówiąc: klasyczny Clint Eastwood w chwili odlotu od
>>>>> westernów i brudnego harry'ego
>>>> Eee fajne, tajemniczy nieznajomy który zaspokaja to czego Estwood
>>>> domowy całe życie nie potrafi.:)
>>> Hint: "Co się wydarzyło w Madison County"
>> Nie wiem, nie pamiętam ,ale Kobieta tęskni za facetem
>> nieznajomym ,któremu bezpiecznie obnarzy siebie bo w oczach męża
>> straci szacunek, a jeśli nieznajomy jest trochę dziki ale i trosklwy
>> to .....
> .
> To film reprezentatywny dla pornografii kobiecej?
Nie, ale to jest właśnie o wspaniałym nieznajomym, który po godzinie
lepiej zrozumiał kobietę, niż jej mąż przez całe życie. ;-)
Ewa
|