« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2008-11-23 01:09:39
Temat: Re: Co się stało ze światem?utopia ;) pisze:
>
> Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gga4h8$mhc$1@news.onet.pl...
>
>> Fragile pisze:
>
>>> On 21 Lis, 21:01, "Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote:
>>>> Kiedyś świat był po prostu normalny, jeśli nawet nie było cały czas
>>>> dobrze,
>>>> to bywały piękne chwile, można było gorszy rok przeczekać na to aby
>>>> poczuć
>>>> przez jakiś czas smak życia. Obecnie czekanie nic nie daje.
>>>>
>>> Pamietaj o tym, ze _dzisiaj_ jest najszczesliwszy dzien Twojego
>>> zycia... Kazdego dnia pamietaj o tym, ze to wlasnie ten dzien jest
>>> najszczesliwszym i najwspanialszym dniem Twojego zycia. Choc kazdy
>>> inny i jedyny w swoim rodzaju, kazdy jest wyjatkowym darem.
>>> A czekanie? Na co? Przeciez Szczescie jest w Tobie :)
>>>
>>> Pozdrawiam,
>>> F.
>>
>> Toś mu powiedziała. To tak jak oglądanie brylantu przez szybe. Tylko
>> pogłębia frustracje.
>
> Wszyscy tu po kursie NLP? ;)
>
> Świat się może nie popsuł ale się przeludnił i skomercjalizował do
> obrzydliwości,
> przynajmniej ten nam znany. I nie ma w nim miejsca i czasu dla Jednostki.
> Jeśli was to nie przytłacza, to gratuluję.
> Dawniej to uczucie dotykało starszych, teraz dotyczy większości.
> W miarę normalnych ;P
>
NLP? Z Tobą na czele?
Dlaczego tu miałaś skojarzenie z NLP?
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2008-11-23 01:17:38
Temat: Re: Co się stało ze światem?cbnet pisze:
> Tak, zgadza się, świat przeludnił się jakimiś niedorobionymi
> ludziami, którzy uczą innych jak zejść na złą drogę i czuć się
> przy tym tak jak to opisał zdezorientowany autor tematu.
>
> Notabene: to jest dopiero "sztuka", aby zrobić z kogoś "zero"
> w taki sposób, aby ponosząc tego konsekwecje nie miał
> bladego pojęcia co się w ogóle stało i tylko bełkotał coś
> niezbyt niewyraźnie na ten temat.
> Wow! ;)
>
Czasem, kiedy rozmawiam z ludźmi i na przykład mówię im o moich
"najgłebszych" spostrzeżeniach, spotykam się z przytakiwaniem, albo
czymś w stylu "no jasne, to oczywiste."
Zawsze wtedy zastanawiam się, czy zgadzają się, bo własnie im
"otworzyłem oczy" i podałem informacje w sposób spójny, czy już
wcześniej "jakoś tak,bez wysiłku,mimochodem" do tego doszli.
Mam tak, że nieraz czuję, że coś wiem, że coś dostrzegam, ale nie umiem
tego zwerbalizować ani racjonalnie uargumentować i mnie to męczy. Szukam
słów, analogii, porównań.. aż w końcu sam potrafię to nazwać. Wydaje mi
się, że nazywanie własnych odczuć i spostrzeżeń jest istotne w ich
prawdziwym rozumieniu. (mówiąc "odczuć" nie mam na myśli emocji).
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2008-11-23 09:19:47
Temat: Re: Co się stało ze światem?
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ggaagm$ba5$1@news.onet.pl...
> NLP? Z Tobą na czele?
> Dlaczego tu miałaś skojarzenie z NLP?
Sorki, jeśli odniosłeś to do siebie.
Nawiązałam do Twojej bo nie zgodziłeś się z "nieco" sztucznym
optymizmem poprzedników.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2008-11-23 09:37:52
Temat: Re: Co się stało ze światem?Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ggaavk$cu0$1@news.onet.pl...
> cbnet pisze:
>> Tak, zgadza się, świat przeludnił się jakimiś niedorobionymi
>> ludziami, którzy uczą innych jak zejść na złą drogę i czuć się
>> przy tym tak jak to opisał zdezorientowany autor tematu.
>>
>> Notabene: to jest dopiero "sztuka", aby zrobić z kogoś "zero"
>> w taki sposób, aby ponosząc tego konsekwecje nie miał
>> bladego pojęcia co się w ogóle stało i tylko bełkotał coś
>> niezbyt niewyraźnie na ten temat.
>> Wow! ;)
> Czasem, kiedy rozmawiam z ludźmi i na przykład mówię im o moich
> "najgłebszych" spostrzeżeniach, spotykam się z przytakiwaniem, albo
> czymś w stylu "no jasne, to oczywiste."
> Zawsze wtedy zastanawiam się, czy zgadzają się, bo własnie im
> "otworzyłem oczy" i podałem informacje w sposób spójny, czy już
> wcześniej "jakoś tak,bez wysiłku,mimochodem" do tego doszli.
>
> Mam tak, że nieraz czuję, że coś wiem, że coś dostrzegam, ale nie umiem
> tego zwerbalizować ani racjonalnie uargumentować i mnie to męczy. Szukam
> słów, analogii, porównań.. aż w końcu sam potrafię to nazwać. Wydaje mi
> się, że nazywanie własnych odczuć i spostrzeżeń jest istotne w ich
> prawdziwym rozumieniu. (mówiąc "odczuć" nie mam na myśli emocji).
Większość ludzi nie chce widzieć ani wiedzieć. Potrzebna im ułuda by mniej
się bać ("roślinożercy") lub by nie mieć wyrzutów sumienia ("drapieżcy").
Trzecia grupa to obserwatorzy (sceptycy, logicy, "neurotycy").
Mam wrażenie, że dwie pierwsze pochodzą od dwóch różnych rodzajów... [....]
;) a ta trzecia nie wiadomo skąd.
Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
za waszą twórczość i ekstazę, za wasze zachłanne przyjaźnie, miłości i
lęk, że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami. Bądźcie pozdrowieni za
wasze uzdolnienia - nigdy niewykorzystane /.../,
za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować, że jesteście leczeni
zamiast leczyć świat, za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę, za
niezwykłość i samotność waszych dróg bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi.
[Kazimierz Dąbrowski]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2008-11-23 09:45:44
Temat: Re: Co się stało ze światem?On 23 Lis, 00:27, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
> Fragile pisze:
>
> > On 21 Lis, 21:01, "Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote:
> >> Kiedyś świat był po prostu normalny, jeśli nawet nie było cały czas dobrze,
> >> to bywały piękne chwile, można było gorszy rok przeczekać na to aby poczuć
> >> przez jakiś czas smak życia. Obecnie czekanie nic nie daje.
>
> > Pamietaj o tym, ze _dzisiaj_ jest najszczesliwszy dzien Twojego
> > zycia... Kazdego dnia pamietaj o tym, ze to wlasnie ten dzien jest
> > najszczesliwszym i najwspanialszym dniem Twojego zycia. Choc kazdy
> > inny i jedyny w swoim rodzaju, kazdy jest wyjatkowym darem.
> > A czekanie? Na co? Przeciez Szczescie jest w Tobie :)
>
> Toś mu powiedziała. To tak jak oglądanie brylantu przez szybe. Tylko
> pogłębia frustracje.
>
Problem w tym, ze te prawde o pieknie i cudzie zycia zrozumie ten, kto
dotknal prawdziwego dna i rozpaczy, kto doswiadczyl bolu
egzystencjonalnego, cierpienia, dramatu. Dla pozostalych me slowa beda
sie jawily jako slogany i optymizm ponad miare. A prawda jest taka,
ze... "jest taka rozpaczy garnica, za ktora sie usmiech zaczyna
pogodny...". Mi te slowa towarzysza kazdego dnia. Inaczej bym
zwariowala...
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2008-11-23 09:56:07
Temat: Re: Co się stało ze światem?Fragile<e...@i...pl>
news:ac1a5d09-c1b9-49f1-9eef-816eddd721ef@n10g2000yq
m.googlegroups.com
[...]
> > Toś mu powiedziała. To tak jak oglądanie brylantu przez szybe. Tylko
> > pogłębia frustracje.
> >
> Doskonale to wiem... I mialam swoj cel...
Nie mogę się doczekać jego wyjawienia lub ujawnienia się efektów.
Don Curious
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2008-11-23 10:08:45
Temat: Re: Co się stało ze światem?Fragile<e...@i...pl>
news:6c6a8c68-6d67-4394-b384-45ccd8f71e7d@c1g2000yqg
.googlegroups.com
[...]
> "jest taka rozpaczy garnica, za ktora sie usmiech zaczyna
> pogodny...".
On, jak się wydaje, do takiego stanu nie doszedł.
Poza tym, to nie jest do końca prawdziwe.
Taki uśmiech nie jest "pogodny".
Don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2008-11-23 10:50:39
Temat: Re: Co się stało ze światem?On 23 Lis, 10:45, Fragile <e...@i...pl> wrote:
>
> Problem w tym, ze te prawde o pieknie i cudzie zycia zrozumie ten, kto
> dotknal prawdziwego dna i rozpaczy, kto doswiadczyl bolu
> egzystencjonalnego
>
Egzystencjalnego, oczywiscie :)
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2008-11-23 10:56:32
Temat: Re: Co się stało ze światem?On 23 Lis, 11:08, "Don Gavreone" <s...@l...po> wrote:
> Fragile<e...@i...pl>news:6c6a8c68-6d67-43
9...@c...googlegroups.com
>
> [...]
>
> > "jest taka rozpaczy garnica, za ktora sie usmiech zaczyna
> > pogodny...".
>
> On, jak się wydaje, do takiego stanu nie doszedł.
>
Na szczescie najprawdopodobniej nie doszedl (lub juz z niego wyszedl,
czy tez powoli wychodzi). Bedac w takim stanie nie pisalby tu... Nie
wlaczal komputera etc. Jednak moja intuicja podpowiada mi, ze pomaga
mu lekarz. I to jest pocieszajace, poniewaz z pewnych "stanow" nie
sposob wyjsc samemu. Mam nadzieje, ze bliscy Go rowniez wspieraja.
>
> Poza tym, to nie jest do końca prawdziwe.
> Taki uśmiech nie jest "pogodny".
>
Wedlug Ciebie. Widziales taki usmiech?
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2008-11-23 11:03:06
Temat: Re: Co się stało ze światem?Użytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:389b580e-cf19-4994-89ac-f07c6af07ed2@s20g2000yq
h.googlegroups.com...
> wlaczal komputera etc. Jednak moja intuicja podpowiada mi, ze pomaga
> mu lekarz. I to jest pocieszajace, poniewaz z pewnych "stanow" nie
> sposob wyjsc samemu. Mam nadzieje, ze bliscy Go rowniez wspieraja.
Korzystam z pomocy lekarza, chciaż teraz mam wrażenie niepokoju mimo
przyjmowania lekarstw. Bliscy mnie wspierają.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |