Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Co typowo polskie na wyjazd?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co typowo polskie na wyjazd?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 56


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-04-17 13:56:10

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gdaMa" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f0299d$df8$1@nemesis.news.tpi.pl...

> krówki

Nie wiem, jak we Włoszech, ale w Anglii jest pełno wersji krówek pod nazwą
fudge. Generalnie deser pochodzenia tureckiego. Jeden z nielicznych, jakie
się w Polsce zachowały z wielkiego wyboru dawniej.

DJD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-04-17 15:20:03

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>A moze grzybki w sloikach? Wydaje mi sie, ze zbieranie grzybow to raczej
>zwyczaj srodkowo- i wschodnioeuropejski, we Wloszech moze znaja tylko
>pieczarki (prosze o sprostowanie, jezeli sie myle).
>
>
>Ludek

We Wloszech zbieraja grzyby i albo glownie susza albo konserwuja
niby w occie (bardzo lekkim) i oliwie. A zbieraja duzo roznych
grzybow, bo w spoiku z takimi przystawkowymi grzybkami
(antipasti) byly m.in. podpienki.
Najchetniej jednak chyba lubia podgrzybki i borowiki, bo suszone
daja extra aromat.
Pare lat temu, w Toskanii, w bok od bocznych drog, w lesie, za
gorami etc pojechalismy do restauracji, wyraznie nie
przeznaczonej dla turystow. M.in. zamowilam risotto z grzybami i
panienka kuchenna z milym usmiechem, cos tam wesolo mowiac
wybiegla przez kuchenne drzwi, wrocila po jakichs 10 minutach
trzymajac w rece podgrzyba a moze borowika sporych rozmiarow,
jeszcze z poszyciem :P.....to jakos chyba bylo dowodem na
swiezosc potraw :))

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-04-17 15:22:38

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 Apr 2007 10:40:05 +0200, "mo" <m...@o...pl>
wrote:

>Dziekuje wszystkim za podpowiedzi. Z pewnoscia mi pomogliscie i z Waszych
>sugestii bedziemy cos klecic. Dostepu do kuchni raczej miec nie beda, wiec
>przygotowanie potraw na miejscu nie wchodzi w rachube.
>Odpowiadam na pytanie Konrada K.:
>
>wiek 16 lat, alkoholu z zalozenia nie biora.
>
>mo
>


no to gruszki/sliwki/czeresnie w occie i dobra suszona kielbasa
beda najlepsze, bo porownaja sobie poslka wedline z ichnia a
tamto drugie bedzie egzotycznym akcentem

pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-04-17 15:24:53

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 Apr 2007 12:54:39 +0200, "gdaMa" <g...@w...pl> wrote:

>Pewnego wiosennego dnia, *mo* wyszczebiotał(a):
>> Moze cos podpowiecie?
>
>sucha krakowska czy siakaś myśliwska,
>chrzan (ew. ćwikła),
>ogórasy kiszone,
>bigos,
>oscypek, bryndza,
>makowiec, baba drożdzowa (kremówki papieskie się raczej rozpłyną ;))
>krówki
>
>To powinno przeżyć podróż.
>
>
>Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)


Bryndza mi sie wydaje zbyt delikatna, jak woze to nigdy nie
przezywa podrozy, a jak przezywa to marnieje w ciagu doby m/w...

babe drozdzowa maja swoja - panettone, bigos rzeczywiscie
egzotyczny by byl....ale ile tego ma dziecko zabierac?

pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-04-17 15:43:04

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: BBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson napisał(a):

> Bryndza mi sie wydaje zbyt delikatna, jak woze to nigdy nie
> przezywa podrozy, a jak przezywa to marnieje w ciagu doby m/w...

Oni lecą samolotem, powinna przeżyć, tyle, że jeszcze bryndzy dobrej nie
u nas ma. Z Rumunii woziłam bryndzę w upale, w pudełeczkach z kory, w
jakich tam ją sprzedają, przeżyła w dobrym stanie, ona chyba nie psuje
się tak szybko - choć ta rumuńska jest jakby intensywniej bryndzowa i
gęstsza, więc może bardziej trwała od naszej i w 100% owcza.

> babe drozdzowa maja swoja - panettone, bigos rzeczywiscie
> egzotyczny by byl....ale ile tego ma dziecko zabierac?

z bigosem nie warto ryzykować, niekoniecznie musi posmakować Włochom, no
i szkoda obciążać dziecka beczką, czy czymś w stylu, w dodatku narażać
na stres, że ta kapusta może się wywalić i zasmrodzić wszystko wokół.
--
pa, BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-04-17 16:51:47

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <f01suv$akf$1@news.onet.pl>,
Ludek Vasta <q...@X...onet.pl> wrote:

> mo napsal(a):
> > Moje dziecko jedzie na wymiane mlodziezy do Wloch. Wychowawczyni
> > zasugerowala zeby wziac jakies typowo polskie artykuly spozywcze, ktore beda
> > wystawione na uroczystej kolacji.
>
> Czy we Wloszech znaja barszcz czerwony? Bo w Czechach go nie znamy. W
> PET butelce chyba mozna go przetransportowac. Tez zakwas do zuru da sie
> przewiezc latwo.
>
> Przywoze znajomym w Czechach z Polski kisiel (wiem, ze sporo ludzi
> powie, ze kisiel z paczki to cos innego niz prawdziwy domowy).
>
> Pare tygodni temu tez pytalem o gruszki/sliwki w occie, bo tego w
> Czechach nie znamy, podobno to jest typowo polskie. Wiec chyba warto
> pokazac takie cos we Wloszech.

Popieram wszystko.

>
> A moze grzybki w sloikach? Wydaje mi sie, ze zbieranie grzybow to raczej
> zwyczaj srodkowo- i wschodnioeuropejski, we Wloszech moze znaja tylko
> pieczarki (prosze o sprostowanie, jezeli sie myle).

Mylisz się. Ale może nie marynują grzybów.

>
> Moze jeszcze kutia, widzialem ja w sklepach w polskich w duzej, chyba
> kilogramowej puszce.

Kutia to jednak wyłącznie wigilijne danie.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-04-17 19:48:28

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los napisał(a):
[...]
> Kutia to jednak wyłącznie wigilijne danie.

A Marcińskie rogale?
;-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-04-17 19:49:57

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: Tatiana <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Apr 2007 21:48:28 +0200, Waćpanna lub waćpan Jerzy Nowak, w
wiadomości <news:f038a3$aem$2@atlantis.news.tpi.pl> zawarł, co następuje:

>> Kutia to jednak wyłącznie wigilijne danie.
>
> A Marcińskie rogale?

tylko i wyłącznie na 11 listopada tej :P
jedzenie w ciągu roku to profanacja
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-04-17 20:05:37

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <f038a3$aem$2@atlantis.news.tpi.pl>,
Jerzy Nowak <0...@m...pl> wrote:

> Wladyslaw Los napisał(a):
> [...]
> > Kutia to jednak wyłącznie wigilijne danie.
>
> A Marcińskie rogale?

Nie są wigilijne. Ponadto to niemiecki zwyczaj.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-04-17 20:42:52

Temat: Re: Co typowo polskie na wyjazd?
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <f038a3$aem$2@atlantis.news.tpi.pl>,
> Jerzy Nowak <0...@m...pl> wrote:
>
>> Wladyslaw Los napisał(a):
>> [...]
>>> Kutia to jednak wyłącznie wigilijne danie.
>> A Marcińskie rogale?
>
> Nie są wigilijne. Ponadto to niemiecki zwyczaj.

Słyszysz głosy z nieba?
;-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pytanie o przepis, ale nie wie jak sie potrawa nazywa
gotowanie na parze - garnek? mikrofala?
Pojemniki tupperware
[reklama] Wirtualna Kuchnia Polska
Grzyby

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »