Data: 2004-02-26 23:00:13
Temat: Re: Co warte jest zycie?
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"enni" w news:c1l1hq$mtu$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> I miłoby się nadstawiło ucha, gdyby nie to w innym wątku:
> > karborund?
> >Chyba nie pomyliłem...? To taki proszek na robaki - _ścierny_/.../.
> Wiem, że czytasz uważnie wypowiedzi UGD, myślę, że szczególnie wymianę
> postów między ks.Robakiem i mną, lecz nie rozumiesz kontekstu? Dlatego może
> lepiej byłoby poszukiwać słownictwa w innym słowniczku.
Od czasu uwolnienia się od WP ;), z mniejszą uwagą czytam posty, psoty,
osty, a ostatnio również pomsty (pomostów też jest wiele), ale nie przegapiłem
wspomnianego kontekstu. Spieszę więc z informacją z pierwszej ręki, że
sprawa karborundu jest kontekstowa w odniesieniu do zwyczajów adekwatnego
rozmówcy. Ma/miał ci on w swym zestawie stopek taki jeden o proszku na robaki
- nie wiem wprawdzie na jakie, ale to jakoś korespondowało mi ze wspomnianą
tam obok wazaliną. Ot - zapewne gra słów, zmuszająca jednak do większej
uwagi i ... zadziwiających obserwacji natury ogólnej (chodzi o upowszechnienie
się symboliki i retoryki jeszcze do niedawna 'diabelskiej' - w charakterze
poskramiacza "diabłów osobistych").
Rozumiem Twoje hmmm... zgorszenie? Jest to jedno ze znanych tu zjawisk,
które należy brać pod uwagę. Mam na myśli te szczególne i dość rzadkie
chyba więzi między ugd różnych płci (publiczne oczywiście), które równocześnie
są "niepojęte" i irytujące dla ugd tej samej płci.
Rozgrzebiemy to?
Chyba jednak nie...;).
A w sumie dobrze, że nie chcesz mnie przepytywać. Nie czuję się władny
podejmować tu wyjaśnień w temacie drogi sensu lub bezsensu.
Muszę zacząć bardziej dbać o realia.
:).
> ;-)
>
> enni
pozdrawiam
All
|