Data: 2005-01-29 09:09:57
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: "Emi" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paszczak wrote:
>> Nie zgadzam ise z poglądem że mężczyźni nie mają wkładu. Wkłąd
>> mężczyzny w ciążę wynosi z tego co mi wiadomo 50% ;), ponadto chyab
>> kobieta oczekuje
>
> W zapłodnienie - owszem. W ciążę, poród lub konsekwencje ewentualnej
> aborcji - 'nieco' mniej.
nieprawda, żależy od jego podejścia do sprawy...
jest odpowiedzialny za to dziecko i dopóki "tkwi" ono w matce - także
za matkę...
>> od niego opieki nad dzieckiem i udziału w jego wychowywaniu na równi
>> z nią, czyż nie?
>
> Oczekiwać sobie może. Oczywiście miło jest, gdy tatuś jest
> odpowiedzialny, ale przecież trudno np. żeby to kobieta będąca w
> ciąży zostawiła faceta z dzieckiem.
no i tu pojawia się zwykle konflikt interesów...
i to przeświadczenie mężczyzn, że miło jak tatuś jest odpowiedzialny,
ale nie musi - co wg mnie jjest jak najbardziej błędnym rozumowaniem...
potem tacy zostawiają dziewczynę jak jest w ciąży, bo to nie jest ich
sprawa..
ojciec jest tak samo odpowiedzialny jak matka - jego obowiązkiem jest
odpowiedzialność za to dziecko... (a nie, że jak chce to jest
odpowiedzialny, a jak nie to nie...)
--
e_m_i_
"Ci,co poznali mrok, światło kochają;
Oczekują świtu, nocy się lękając." Dean R. Koontz
|