Dariusz <d...@p...onet.pl> wrote:

>smuggler wrote:
>>
>> >
>> > I skad ten efekt samonagrzewania sie bananow w woreczku ?
>> > Dariusz
>>
>> Proces gnilny?
>Tak.
>Ale czym wywolany ?
>teoretycznie na hale sprzedazna babany sa podawane z chlodni zamkniete w
>kartonach i zafoliowane.
>W kontakcie z powietrzem dzieje sie cos dziwnego, nagle zaczynaja byc
>cieple.
>Znaczy proces przyspieszonego, wymuszonego dojrzewania.
>Kiedys uzywano do tego jakiegos gazu z grupy weglowodorow,

To etylen (C2H4), ktory jest takze naturalnym hormones roslinnym (w
organizmach roslinnych jest wytwarzany z aminokwasu: metioniny).

>teraz wyglada ze to moze byc plyn, ktory reaguje egzotermicznie z tlenem
>z powietrza.

Aby przyspieszyc dojrzewanie owocow takich, jak banany - opryskuje sie
je sztucznym prekursorem etylenu - etefonem (kwasem
2-chloroetylofosfoniowym, nazwa handlowa preparatu - Ethrel). Niestety
- nie wiem, czy zwiazek ten egzotermicznie reaguje z tlenem powietrza.
Nie znam tez jego toksycznosci dla ludzi (choc najprawdopodobniej jest
niska ....).

Pozdrawiam,

Henryk
________________________________________________
/ \ Henryk Rózycki, mailto:h...@b...uni.torun.pl
|o | http://www.biol.uni.torun.pl/~henroz
\_/ ICQ UIN: 10899456
/|\_______________________________________________