Data: 2002-03-17 18:45:31
Temat: Re: Co zamiast kawy?
Od: "Artur" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja chyba mam podobnie. Wygląda to tak że mam budzik który po naciśnięciu
guzika dzwoni ponownie za 5 min. i dzięki temu udaje mi się obudzić po kilku
razach. Powoli się rozkręcam i jem coś dopiero około 10. Kawa rano to tak
jakbym robił coś przeciwko swojej naturze i przeciwko zegarowi biologicznemu
a niestety czasami trzeba być w formie już od rana. Kiedyś kilka razy
musiałem wstawać wcześniej do pracy i okazało się że fantastycznie mi się
wstaje o 5.30 rano. Chyba tak ustawiony jest mój zegar wewnętrzny. Ciekaw
jestem ilu ludzi męczy się przez całe życie, katując się kawą i innymi
środkami i walcząc ze swoim organizmem kiedy wystarczy np. wstać wcześniej
rano albo zrobić 100 przysiadów. Ciekaw jestem ile jest jeszcze takich
rzeczy z których nie zdajemy sobie sprawy a które mogą nam poprawić
samopoczucie? :-)
Pozdrawiam
Artur
|