Data: 2007-06-11 20:31:54
Temat: Re: Co zrobić kiedy żyć się nie chce,a umierać też ..nie..
Od: siostra <j...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11 Cze, 21:40, "<oo>___ ~*" <szanujmy.siebie-`@'-nawzajem.pl>
wrote:
> Dnia Mon, 11 Jun 2007 12:34:09 -0700, siostra napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 11 Cze, 21:16, "<oo>___ ~*" <szanujmy.siebie-`@'-nawzajem.pl>
> > wrote:
> >> Dnia Mon, 11 Jun 2007 12:01:45 -0700, siostra napisał(a):
>
> >>> On 11 Cze, 20:46, "<oo>___ ~*" <szanujmy.siebie-`@'-nawzajem.pl>
> >>> wrote:
> >>>> Dnia Mon, 11 Jun 2007 11:39:36 -0700, siostra napisał(a):
>
> >>>>> DEkadencja mnie ogarnęła,jakoś nie widzę przed sobą ..przyszłości a
> >>>>> terażniejszość ponura,nudna .. przyszłość nie wiadoma i nie bardzo
> >>>>> mam na nią wpływ, życie po..50 siątce w tym kraju to koszmar bez
> >>>>> perspektyw- ani zostać,ani wyjechać,jeszcze jak się jest bez drugiej
> >>>>> polowy,praktycznie samemu to nie wiadomo ,co ze sobą zrobić..-jaka
> >>>>> przyszłość czeka ludzi w tym wieku i w tym kraju?
>
> >>>> Jaka by nie była, i tak trza w końcu umrzeć :o)
> >>>> Napij sie browara, siostra i pogadaj z bratem,
> >>>> oto sens życia !
>
> >>>> Twoje zdrówko !
> >>>> c["]
>
> >>>> pieprzyć smutki
> >>>> --
> >>>> <oo>___ ~* - `@'-
> >>>> ( _ ) . _ ) wolność ! równość ! braterstwo !
> >>>> """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
>
> >>> Twoje zdrowie, a jeżeli chodzi o...brata..-to już 4 rok jak ..nie
> >>> żyje,odszedł i nie mam go już,był moim jedynym bratem,którego bardzo
> >>> kochałam,..sam widzisz,nawet nie ma się z kim napić-samej to
> >>> jakoś ..głupio.
>
> >> Eee.. tam, zaraz głupio...
> >> A nawet jeśli, otwieraj puche i zarzuć jakieś
> >> żywe słowo, tj zahacz temat, to se pogadamy jak
> >> brat z siostrą :o)
>
> >> A co do tego brata, to ile miał lat i czy bardzo go lubiłaś ?
>
> >> --
> >> <oo>___ ~* - `@'-
> >> ( _ ) . _ ) wolność ! równość ! braterstwo !
> >> """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
- Ukryj cytowany tekst -
>
> >> - Pokaż cytowany tekst -
>
> > Hasła Rewolucji Francuskiej są mi bliskie,
>
> :o)
>
> >..a jeśli chodzi o
> > mojego ..brata- to już o tym pisałam wcześniej.sprawdz,starsze posty.
> > {dla wygody- miał 40 lat i bardzo byliśmy zżyci,praktycznie cały czs -
> > razem,zgodnie-był moim młodszym bratem),bardzo mi go brakuje...
>
> Wiem, że gadam bzdury, żywy brat to żywy brat i nic go mnie zastąpi,
> chyba jakis fajny chłopak :o) ale znalazłaś brata wirtualnego,
> który zawsze chętnie pogada o dowolnej porze dnia i nocy :o)
>
> >lubiał
> > browar,praktycznie jak każdy..Jesteś feer,chociaż się uśmiałam z
> > Twojego postu.
>
> Jak to feer ?
> Ok., sie nie gniewam, tak tylko plote trzy po trzy,
> by Ci trochę osłodzić to pieprzone życie...
> Ale czy to w ogóle możliwe, czy nie lepiej zamilknąć
> w takiej sytuacji straty brata ? Powiedz słowo,
> a już mnie nia ma..
>
> --
> <oo>___ ~* - `@'-
> ( _ ) . _ ) wolność ! równość ! braterstwo !
> """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Ciesze się ,że poznałam wirtualnego brata,będzie to dla mnie chociaż
namiastka ..mojego,prawdziwego.Dobrze jest czasami się
wygadać"bratu",czy aby na pewno chcesz tego słuchać? .Masz siostre w
realnym świecie?a wogóle mów do mnie ,puki Ci się nie
znudz.Pozdro.Siostra wirtualna.
|