Data: 2003-03-02 11:16:17
Temat: Re: Co zrobic? rodzinka trzymajaca 'na uwiezi'
Od: "tycztom" <t...@N...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Neo[EZN] wrote:
> Ludzik zwany tycztom, w wiadomosci news:b3pvae$8gl$1@ochlapek.sierp.net
> napisal:
> [...]
>> co o tym wszystkim myślisz, uważnie wysłuchaj tego co Rodzice mają do
>> powiedzenia a na koniec zaproponuj jakieś rozwiązanie). Skoro
>> powiedziałem o Twoich rodzicach, to jeszcze powiem o Tobie: może
>> zawiodłeś ich 'x' razy, albo coś przeskrobałeś i zaczęli stawiać
>> konkretne warunki? Nie wiem :)
>
> Sprobuje na wiosne / w lecie gdzies sie wybrac. Wtedy nie beda mogli
> powiedziec, ze jest za zimno albo ze snieg pada :)
OK :)
"Gdybym miał problem,
od którego zależałoby moje życie
i tylko jedną godzinę na jego rozwiązanie,
spędziłbym 40 minut na jego analizie,
15 minut na ponownym badaniu
i 5 minut na rozwiązaniu go..."
Albert Einstein
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|