"Jurek dAq" <g...@g...pl> wrote in message
news:evga9j$pbc$1@inews.gazeta.pl...

>> prawda kluje w oczy....
>
> tak bardzo,ze ostatecznym argumentem pozostaje ... dresiarz! :)))))))

jw. mowie prawde w oczy.
>
>> a czy takie tabletki, nie sa tylko ze wskazan lekarza....(bo podobno Ci
>> sami
>> lekarze zaprzestali gratisowo fluoryzacji...)
>
> nie wszystkie sa na recepte, sa i bez. Zreszta "nowa" poltityka rzadu RF
> to jest jak najwieksza "automedicamentalisation" -jak najwiecej lekarstw w
> wolnej sprzedazy, mniej recept, mniej kosztow dla ubezpieczen spolecznych.
> Taki "pomysl" oszczednosciowy ;)

ale chodzi mi o konkrety- jak sie to ma to do tabletek fluorowych.
nie sadze, zeby one byly objete w tejsze sprzedazy. sa na recepte czy nie?
>
>> a ty chodziles do kowala? bo dentysci nie wierca w zdrowych zebach.,
>> a oni ci zebow nie popsuli....
>
> ano leczyli, leczyli , leczyli a zebow ubywalo! nigdy zaden dentysta nie
> mial zastrzezen do stanu higieny jamy ustnej i zebow. Tylko jeden(!!!!)
> dentysta zdziwiony stanem mojego uzebienia zrobil "wywiad" bo chcial
> wiedziec, co jest przyczyna takiego stanu rzeczy. I po dosc dlugiej
> rozmowie byl zdziwiony ze ... w ogole mam jeszcze zeby, bo od 6 roku zycia
> LECZONO mnie baaaardzo intensywnie. Tak intesywnie ze jeden konowal chcial
> mi noge obcinac,

a co ma obcinanie nogi do stanu uzebienia?

>na szczescie moja mama zaproponowala konowalowi , " ze jak musi cos obciac
>to niech obetnie sobie noge". Po kilku dniach trafilem do Lekarza-chirurga
>we Wroclawiu i .......mam noge do dzisiaj. To "leczenie" pozostawilo po
>sobie bardzo wiele "sladow" wlasnie zeby, oczy i liczne inne problemy.

konkrety poprosze, co to bylo za lezczenie i jak wplynelo na
twoje uzebienie.

>Z powodu tych moich zebow, w domu zawsze byly wszystkie "nowinki" do
>czyszczenia zebow i higieny jamy ustnej, do dzisiaj mam wsteret do
>wszelkich plynow sluzacych do plukania ust. I stad moje niewinne pytanie o
>pierwsze w Polsce pasty do mycia zebow z dodatkiem zwiazkwo fluoru, Ty sie
>wstydzisz a ja wiem :)))))

ale czego ja sie mam wstydzic?
>
>> w jakich sprawach i czego ja sie mam niby wstydzic?
>
> wstydzisz sie, bo na pytania scisle zwizane z twoim zawodem odpowiadasz
> pytaniami :)))

nie. juz ci kiedys odpowiedzialam czemu "odpowiadam "pytaniami na
pytania.

iwon(K)a