Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
From: FEniks <x...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.soc.dzieci,pl.rec.dom
Subject: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Date: Thu, 26 Feb 2015 23:18:50 +0100
Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 39
Message-ID: <mco648$ko4$1@news.icm.edu.pl>
References: <54edefb0$0$2188$65785112@news.neostrada.pl>
<mclf7r$j96$1@node2.news.atman.pl> <mcm43v$7s3$1@node2.news.atman.pl>
<mcm5ot$pa5$1@dont-email.me> <mcm8d8$arb$1@node2.news.atman.pl>
<mcnelq$lct$1@news.icm.edu.pl> <mcnfsb$iq4$1@node2.news.atman.pl>
<54ef4a32$0$2175$65785112@news.neostrada.pl>
<mcnu2e$259$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: aecc52.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.icm.edu.pl 1424989128 21252 79.186.54.52 (26 Feb 2015 22:18:48 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 26 Feb 2015 22:18:48 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:31.0) Gecko/20100101 Thunderbird/31.5.0
In-Reply-To: <mcnu2e$259$1@node2.news.atman.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:693005 pl.soc.dzieci:602738
pl.rec.dom:139602
Ukryj nagłówki
W dniu 2015-02-26 o 21:01, @ pisze:
> Ech.. wyjasnie moze od poczatku do konca.
> U mojego dziecka nigdy nie wystapily zadne niepokojace objawy
> poszczepienne.
> Moje dziecko w wieku ok. 7 miesiecy zaczelo wykonywac dziwny ruch raczka
> - mialo taki "tik" przyginania raczki do szyi lub glowy z rownoczesnym
> grymasem na twarzy. Bawilo sie, czyms bylo bardzo zaabsorbowane, po czym
> nagle "mach" lapka w gore, skrzywienie, ewentualnie krotki za to glosny
> wyraz niezadowolenia w postaci skrzekliwej i.. powrot do zabawy.
> Z tym objawem pediatra wyslal nas do szpitala, "bo to moze byc cos
> neurologicznego" (dziecko neurologicznie do tamtej pory badane -
> zdrowe). W szpitalu, po wywiadzie ze mna i pokazaniu lekarzom jak
> wyglada ten "tik" (mialam kilka nagranych filmow na aparacie foto)
> zapadla natychmiastowa decyzja o blokadzie szczepien. Bo byc moze to
> padaczka poszczepienna. Dla neurologow na tym oddziale, na ktorym bylam
> - chleb powszedni.
Nie widzę w tym nic dziwnego, że to dla nich chleb powszedni, przecież
na oddział neurologiczny zdrowych dzieci nie przywożą.
> Dalszych perypetii nie bede opisywac, bo nie ma to najmniejszego sensu.
> Grunt, ze przyczyna tych "padaczkowych" zachowan mojego dziecka okazal
> sie byc tzw. zespol Sandifera, tj. efekt refluksu
> przelykowo-zoladkowego, objawiajacy sie u dzieci przykurczami
> (swiadomymi) ramion, rak, czy nawet glowy do ramienia, jako odruchowe
> odreagownie bolu spowodowanego kwasna trescia zoladka, przedostajaca sie
> do przelyku. Po podaniu lekow zobojetniajacych kwas zoladkowy "padaczka"
> ustapila.
OK, ale gdzie tu widzisz jakąś niekonsekwencję/brak kompetencji lekarzy?
Ja bym się cieszyła z takiej nadgorliwości. Po co ryzykować? Refluks też
bywa związany z poważniejszymi chorobami, niedojrzałym układem nerwowym
(oczywiście nie u Twojego dziecka, ale skąd od razu mieli o tym wiedzieć
lekarze blokujący szczepienia?)
I to obala mit, że szczepić TRZEBA zawsze, nawet jak coś z dzieckiem
jest nie tak.
Ewa
|