Data: 2015-03-05 04:59:25
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik FEniks x...@p...fm ...
>>>> Na czym polega przygotowanie indywidualnego programu szczepień
>>>> dla konkretnego pacjenta ? Że lekarz przed wstrzyknięciem
>>>> mikstury spyta, na co dziecko chorowało ?
>>>
>>> A na czym innym miałoby polegać, jak nie na wywiadzie i badaniu?
>>>
>>> Poza tym niby te szczepienia takie przymusowe, a jednak jak przychodzi
>>> co do czego to się okazuje, że niewiele trzeba, żeby lekarz ze
>>> szczepienia/szczepień zwolnił.
>>
>> Wiesz, wiele osób zwalnia sie tez z wuefu... Bo mysli, ze to madre i
>> cwane...
>
> To inna sprawa. Mnie chodzi jednak o to, że tworzy się atmosferę niemal
> terroru związanego z przymusowymi szczepieniami.
Antyszczepionkowcy chca pokazac jakcy to sa ciemiezeni wiec wymyslają
bzdury o Hitlerze itp.
A tymczasem 10.000 nie zaszczepiło i w sumie nikt sie ich nie czepia...
> Jakby te dzieci
> rzeczywiście ktoś chciał szczepionkami wybić albo przynajmniej wszystkie
> ciężko okaleczyć, a rodziców za nieszczepienie do więzienia wpędzać.
No własnie.
A dla takiej Ikselki osoba która nie złapie odpornosci po szczepionce to
ofiara skazana przez koncerny.
> A
> jak co do czego, to okazuje się, że lekarze dmuchają na zimne, żeby broń
> Boże chorego/słabego nie zaszczepić. Nawet dziś jedna znajoma mama
> mówiła mi, że jej dziecko ma zaległe szczepienie sprzed iluś lat, bo
> ciągle było przeziębione.
> Poziom zaufania wśród ludzi (do lekarzy, ale nie tylko) jest tragiczny.
> I to jest w tej całej historii najsmutniejsze.
Nie demonizowałbym.
Mówimy o jakims promilu spoleczesntwa.
|