Data: 2005-04-04 19:38:50
Temat: Re: Coś dla nieco zbyt pochopnego wielce szanownego pana Paff'a
Od: "Edit" <e...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jaśko" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d2s4ja$jpp$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale
> jesteś - drogi Paff'ie - (może raczej byłeś)
> za tym by sztucznie przedłużać żywot
> Jana Pawła II. Jednak nie wiem czy zdajesz
> sobie sprawę z tego iż człowiek, którego
> wszystkie nażądy wewnętrzne wysiadły na skutek
> zakażenia bakteriami nie ma absolutnie żadnych
> szans na przeżycie. Podtrzymywaie w nieskończo-
> ność życia nawet tak ważnej osoby (która
> jednakowoż nie jest przytomna i nigdy już
> taka nie będzie) nie ma sensu. Papież, defakto
> już nie żył jeszcze przed faktyczną śmiercią.
> Rozważ może jeszcze raz sfoje zbyt pochopne
> oceny.
>
> Jaśko
...... nie tak do końca....
Papież był przytomny i świadomy, tracił tylko przytomność, świadczy o tym
wiele relacji osób które w ostatnich chwilach było przy Papieżu.
Poznawał on osoby, mówił z trudem słowa...
Ale cierpiał, bardzo cierpiał ponoć jak zdejmowali mu maske tlenową to
słychać było jak jęczy z bólu ...
Więc jezeli ktoś wpadł na pomysł przedłużania żywota komus tak niesamowicie
cierpiącemu i będącego w tak nieludzkich męczarniach
( nie czytałam wcześniejszego postu ) to na prawde powinien sie 1000 razy
zastanowić nad tym co pisze zanim napisze .... a przede wszystkim pomyśli...
Pozdrawiam, Edyta
|