Data: 2003-03-28 20:38:06
Temat: Re: Coś dziwnego dzieje się z oczami...
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Havelock" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b61df2$lar$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Bardzo się martwię i prosze Was o poradę
> > janet
>
> To tzw. 'męty', albo 'pajączki'. Niestety musisz do nich przywyknac, bo
nic
> sie z nimi zrobic nie da. Ja na swoje (a mam ich calkiem sporo) nie
zwracam
> w ogole uwagi. A tak w ogole, to sprawe dokladniej naswietli ci Casus :))
>
> /havelock
No to po co mam pisac, skoro juz napisales?:-)
Nie jest to zadna krew, zadne zmetnienia soczewek - nie robcie dziewczynie
tragedii.
Zgadzam sie z faktem, ze u osob krotkowzrocznych jest normalna rzacza, iz
pojawiaja sie mete w ciele szklistym. Wyplywa to z tego, ze objetosc ciala
szklistego jest mniejsza niz komora szklistkowa u osob krotkowzrocznych ( ci
maja z reguly dluzsza galke oczna ). Cialo szkliste jest rzadsze, nastepuja
mikropekniecia w ciele szklistym i pokazuja sie plywajace wolno, dobrze
widoczne zwlaszcza na jasnym tle ( snieg, biala sciana, sufit )mety. Ich
ksztalt bywa rozny, od drobnych punktowych do nawet wiekszych plachtowitych.
Czesto mety sa tez wynikiem przemiany materii, nie potrafia one sie
zlikwidowac same i plywaja, niekiedy przeszkadzajac w patrzeniu.
Skoro jestes osoba krotkowzroczna i masz 30 lat to najprawdopodobniej o to
chodzi. Dobrze sobie z tym radza krople Vitreolent ( na recepte ), zwlaszcza
u mlodych ludzi.
O innych przyczynach powstania metow pisalem kiedys - zajrzyj do archiwum.
Zmetnienia soczewek objawiaja sie troche inaczej, wylewy krwi do szklistki
rowniez, tak wiec prosze o nie straszenie autorki zapytania.
casus
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|