Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-05-07 08:06:04

Temat: Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.
Od: zażółcony <z...@y...on.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mózg wszechpotężny
http://portalwiedzy.onet.pl/4868,16925,1608192,2,cza
sopisma.html

Z pozdrownieniami dla globa popartymi małym cytacikiem:
"Naukowcy uważają obecnie, że nasze mózgi urosły na skutek wymogów życia
społecznego (zaobserwowano bowiem, że w im liczniejszych grupach żyją małpy
człekokształtne, tym większa jest ich część mózgu zwana korą nową. Uznaje
się więc, że nasz gatunek stawał się coraz mądrzejszy wraz z rozwojem grup
społecznych)."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-05-07 08:50:17

Temat: Re: Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zażółcony" <z...@y...on.pl> napisał w wiadomości
news:hs0hkg$bi5$1@news.onet.pl...
> Mózg wszechpotężny
> http://portalwiedzy.onet.pl/4868,16925,1608192,2,cza
sopisma.html
>
> Z pozdrownieniami dla globa popartymi małym cytacikiem:
> "Naukowcy uważają obecnie, że nasze mózgi urosły na skutek wymogów życia
> społecznego (zaobserwowano bowiem, że w im liczniejszych grupach żyją
> małpy człekokształtne, tym większa jest ich część mózgu zwana korą nową.
> Uznaje się więc, że nasz gatunek stawał się coraz mądrzejszy wraz z
> rozwojem grup społecznych)."

Boze "mózgi urosły na skutek wymogów życia społecznego" - nie ma to jak
onet.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-05-07 09:41:15

Temat: Re: Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zażółcony" <z...@y...on.pl> napisał w wiadomości
news:hs0hkg$bi5$1@news.onet.pl...
> Mózg wszechpotężny
> http://portalwiedzy.onet.pl/4868,16925,1608192,2,cza
sopisma.html
>
> Z pozdrownieniami dla globa popartymi małym cytacikiem:
> "Naukowcy uważają obecnie, że nasze mózgi urosły na skutek wymogów życia
> społecznego (zaobserwowano bowiem, że w im liczniejszych grupach żyją
> małpy człekokształtne, tym większa jest ich część mózgu zwana korą nową.
> Uznaje się więc, że nasz gatunek stawał się coraz mądrzejszy wraz z
> rozwojem grup społecznych)."
>
Hm, socjalizowanie to jakiś tam etap rozwoju, prawda? Wymagający rozwoju
empatii itd... Dziecko się tego uczy, a niektóre Pimpki nie.

Ale myślę, że Globkowi chodzi o fakt "stawania się sobą".
I tu go bardzo rozumiem, bo można się socjalizować tworząc bezkształtną
masę, a można się socjalizować i pozostać sobą. Ale to wymaga dojrzałości. A
żeby tę dojrzałość osiągnąć, to na pewien czas trzeba się
trochę...odsocjalizować, chociażby po to, żeby usłyszeć siebie.
Przynajmniej Vilary tak mają.

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-05-07 15:31:09

Temat: Re: Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



zażółcony napisał(a):
> M�zg wszechpot�ny
> http://portalwiedzy.onet.pl/4868,16925,1608192,2,cza
sopisma.html
>
> Z pozdrownieniami dla globa popartymi ma�ym cytacikiem:
> "Naukowcy uwa�aj� obecnie, �e nasze m�zgi uros�y na skutek wymog�w
�ycia
> spo�ecznego (zaobserwowano bowiem, �e w im liczniejszych grupach �yj�
ma�py
> cz�ekokszta�tne, tym wi�ksza jest ich cz�� m�zgu zwana kor� now�.
Uznaje
> si� wi�c, �e nasz gatunek stawa� si� coraz m�drzejszy wraz z rozwojem
grup
> spo�ecznych)."
Nauka ma postawiony aksjomat stada, więc te badania są tendencyjne,
nauka po prostu komunizuje, a dlatego, że nie jest indywidualnym
dokonaniem człowieka. Nauka to taki mur, gdzie każdy z murarzy jest
ślepy, ale dokładają z pokolenia na pokolenie kolejne cegiełki, nie
widząc co budują. To stwierdzenie, że człowiek należy do stada, jest
wbrew rzeczywistości, bo rzeczywistość to człowiek pojedyńczy, bo on
siebie tylko czuje. To nic nowego co podajesz, bo mamy wyparcie "ja" w
tych badaniach. A przecież człowiek jest wypadkową swoich doznań i
ludzi z otoczenia. Dlatego w stadzie nie ma wolnej woli, bo jest to
własność prywatna i teraz sam rozumiesz, że jak się aksjomaty ma
stadne, to neguje się wolną wolę. Nauka jest bardzo młoda, dopiero
zaczynamy czuć jak nas bierze na rogi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-05-07 19:03:46

Temat: Re: Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 May 2010 10:06:04 +0200, zażółcony napisał(a):

> "Naukowcy uważają obecnie, że nasze mózgi urosły na skutek wymogów życia
> społecznego (zaobserwowano bowiem, że w im liczniejszych grupach żyją małpy
> człekokształtne, tym większa jest ich część mózgu zwana korą nową. Uznaje
> się więc, że nasz gatunek stawał się coraz mądrzejszy wraz z rozwojem grup
> społecznych).

Jest odwrotnie: w grupy społeczne łączyly się najchętniej małpy o
najbardziej skomplikowanych mózgach - to stopień skomplikowania ich mózgów
był czynnikiem powodujacym, że się łączyły, co z kolei generowało w sposób
bezpośredni (dobór w grupie) następne pokolenia małp z coraz bardziej
skomplikowanymi mózgami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-05-07 20:46:58

Temat: Re: Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1srqmqkmdbu5m.1pa002hs0zufe.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 7 May 2010 10:06:04 +0200, zażółcony napisał(a):
>
>> "Naukowcy uważają obecnie, że nasze mózgi urosły na skutek wymogów życia
>> społecznego (zaobserwowano bowiem, że w im liczniejszych grupach żyją
>> małpy
>> człekokształtne, tym większa jest ich część mózgu zwana korą nową. Uznaje
>> się więc, że nasz gatunek stawał się coraz mądrzejszy wraz z rozwojem
>> grup
>> społecznych).
>
> Jest odwrotnie: w grupy społeczne łączyly się najchętniej małpy o
> najbardziej skomplikowanych mózgach - to stopień skomplikowania ich mózgów
> był czynnikiem powodujacym, że się łączyły, co z kolei generowało w sposób
> bezpośredni (dobór w grupie) następne pokolenia małp z coraz bardziej
> skomplikowanymi mózgami.

Uhm, termity albo mrowki maja superskomplikowane mozgi.

Zawsze uwazalem, ze antysemici sa po prostu lagodnie rzecz ujmujac malo
inteligentni.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-05-10 06:46:51

Temat: Re: Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.
Od: zażółcony <z...@y...on.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:0833d5c3-8d5e-42e6-bf04-50a65d6ca7a1@e2g2000yqn
.googlegroups.com...


>Nauka ma postawiony aksjomat stada, więc te badania są tendencyjne,
>nauka po prostu komunizuje, a dlatego, że nie jest indywidualnym
>dokonaniem człowieka. Nauka to taki mur, gdzie każdy z murarzy jest
>ślepy, ale dokładają z pokolenia na pokolenie kolejne cegiełki, nie
>widząc co budują. To stwierdzenie, że człowiek należy do stada, jest

Nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy ;)
Nauka zajmuje się badaniem różnic/podobieństw między
człowiekiemi zwierzętami i poszukuje czynników, które najbardziej
przyczyniły się do naszego 'odbicia' i spowodowały, że
zostawiliśmy zwierzęta 'z tyłu'.
Nie ma żadnych powodów, dla których akurat nauka miałaby
myśleć o tym zagadnieniu w sposób 'ciasny'. To naukowcy
są tymi, którzy nie boją się myśleć o związkach człowieka
ze zwierzętami w sposób analityczno-syntetyczny, a nie dogmatyczny.
Lepszych kandydatów do podobnych dociekań nie widzę.
W końcu to środowiska naukowe przedzierały się z tezami
darwinizmu przez opór środowisk religijnych - i z największą
determinacją (np. w przeciwieństwie do filozofów) dbali
o zbieranie 'materiału dowodowego'.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-05-10 10:02:51

Temat: Re: Coś niecoś o mózgu - popularnienaukowo.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



zażółcony napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:0833d5c3-8d5e-42e6-bf04-50a65d6ca7a1@e2g2000yqn
.googlegroups.com...
>
>
> >Nauka ma postawiony aksjomat stada, wi�c te badania s� tendencyjne,
> >nauka po prostu komunizuje, a dlatego, �e nie jest indywidualnym
> >dokonaniem cz�owieka. Nauka to taki mur, gdzie ka�dy z murarzy jest
> >�lepy, ale dok�adaj� z pokolenia na pokolenie kolejne cegie�ki, nie
> >widz�c co buduj�. To stwierdzenie, �e cz�owiek nale�y do stada, jest
>
> Nie zgadzam siďż˝ z takim postawieniem sprawy ;)
> Nauka zajmuje si� badaniem r�nic/podobie�stw mi�dzy
> cz�owiekiemi zwierz�tami i poszukuje czynnik�w, kt�re najbardziej
> przyczyni�y si� do naszego 'odbicia' i spowodowa�y, �e
> zostawili�my zwierz�ta 'z ty�u'.
> Nie ma �adnych powod�w, dla kt�rych akurat nauka mia�aby
> my�le� o tym zagadnieniu w spos�b 'ciasny'. To naukowcy
> s� tymi, kt�rzy nie boj� si� my�le� o zwi�zkach cz�owieka
> ze zwierz�tami w spos�b analityczno-syntetyczny, a nie dogmatyczny.
> Lepszych kandydat�w do podobnych docieka� nie widz�.
> W ko�cu to �rodowiska naukowe przedziera�y si� z tezami
> darwinizmu przez op�r �rodowisk religijnych - i z najwi�ksz�
> determinacj� (np. w przeciwie�stwie do filozof�w) dbali
> o zbieranie 'materia�u dowodowego'.
Nauka to drugi kościół, jest więcej w niej wiary w rzeczy
nieistniejące, niż w rzeczy realne i okaże się gorsza od kościoła.
Filozofia to stara dama, dojrzała, nauka jest młoda, niedojrzała. To
polega na tym, że filozofia jak człowiek dojrzały , zrozumiała granice
rozumu, rozumiesz, człowiek dojrzały wie , że nie może skakać z
piątego piętra, bo zna swoje granice. Nauka skacze z piąteke piętra,
bo nie zna swoich granic. Ale dlatego tak jest, bo nauka wierzy w
możliwość obiektywnego badania. Czyli w ramach przedmiotu obserwuje
świat, .Normalnie podmiot jest skorelowany z przedmiotem, i to
człowiek nadaje przedmiotowi znaczenie. Czyli nauka nie widzi, że jako
ludzie stwarzają przedmiot i tu zaczyna fikać wszystko nóżkami, bo nie
widzą co robią, i coś czemu nadają znaczenie dla nich jest, a nie ma
tego który to znaczenie nadaje, czyli mamy przedmiotowość wszystkiego
i nie liczenie się z podmiotowością każdego. Obiektywizm to nie jest
rzeczywistość, to próba narzucenia rzeczywistośći, zamienniania
każdego podmiotu w przedmiot. Czeka nas najczarniejsza noc.Tak samo
jest w kk zamiast podejścia do ludzi, mamy wiarę w dogmaty i na rzecz
dogmatyzmu wyparcie podmiotu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: SZKODA !!!
Juz nie moge sie doczekac dzisiejszej porcji od Drucha.
Znowu kara za nienawiść.
Do mamra za klapsa? To juz?
ZOBOWIĄZANIA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »