Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Cos nowego, cos oryginalnego
Date: Thu, 26 Apr 2007 03:01:46 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 58
Message-ID: <f0otam$4lr$1@news.onet.pl>
References: <f0idc8$p13$1@inews.gazeta.pl> <f0if6v$kq3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<f0ifsr$677$1@inews.gazeta.pl> <f0ik7a$2vi$1@atlantis.news.tpi.pl>
<f0lti6$1r2$1@news.onet.pl> <f0n36h$odd$1@atlantis.news.tpi.pl>
<f0oak1$m6i$1@news.onet.pl> <f0oc8e$s90$1@news.onet.pl>
<f0of66$ghf$1@nemesis.news.tpi.pl> <f0og49$a9f$1@news.onet.pl>
<f0oi8l$2ci$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: bww155.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1177548950 4795 83.29.246.155 (26 Apr 2007 00:55:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 26 Apr 2007 00:55:50 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1807
X-Sender: gX93wTE/3Dy5XRrGVNujnv2W3C/q0fgc
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1807
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:369061
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:f0oi8l$2ci$1@atlantis.news.tpi.pl...
> eTaTa napisał(a):
>
> > To lubimy to samo.
> > Jutro idę po ... Idziesz?
>
> Po Lamborgini???
> Nieee, dzięki. Pooglądam sobie na następnych Targach i wystarczy. Ale
> możemy pozostać na "ty" - jeśli tak chcesz :-)
>
>
> --
>
>
> XL wiosenna :-)
No, nie wiem. Dobrze mi się Paniowało, ale jakby,
peer to peer, mi się swobodniejszym zdaje. Niechaj będzie.
To Lamborgini, przypomniało mi zdarzenie, które
jest najczystszym przykładem, spełnienia życzeń.
Zwłaszcza gdy życzenie jest czyste. (I życzący sobie)
Uczestnikiem byłem, więc gwarant rzetelności opisu.
Paryż. ok. roku temu. Jestem z miłośnikiem motoryzacji,
od zawsze (odkąd słyszę o nim) na placu przed Ritzem
Jedyna ławka. Noc. Cisza całkowita. Lampy w sterylnych poświatach.
Młode to, a sam go powłóczyłem po mieścinie, więc pytam...
"Jak wrażenia?" No, same superlatywy, a jakie super bryki widział,
niektóre pierwszy raz z bliska. (sam bym nie wymienił)
Mówi- "Ale gdybym zobaczył lamborgini, to widziałbym wszystko".
Nie minęło pół sekundy, a cichą noc rozerwał ryk silnika.
Zero jakiś tłumików, czy innych pierdułek. W czystej ciszy wielkiego
miasta, w muszli placu przy Ritzu, rozległ się ryk czterech rur. Otwiera się
podziemny garaż, i wyjeżdża ... no już wiedzieliśmy. (Ja wiedziałem, po jego
minie)
(rzadko można zobaczyć taką fascynację). No tak, jak Lamborgini. Myk, jest.
Zwrot w miejscu. Uliczka. myk, zwrot. i nima. Tylko huk w całym mieście.
I różnice przy zmianie biegów.
Wrummm, hm, wrummm, wrummm i wrrrrruummmm. Gdzieś zanikające.
Wrażenie niesamowite. Dla mnie podwójnie. Bo on po chwili już nie pamiętał
zbieżności.
Nie wcześniej, nie później. Tylko dokładnie - Na życzenie.
Szczęściarz.
Ja nawet koloru samochodu nie pamiętam, a fakty zdarzeń idealnie.
ett
Też jestem szczęściarz. Mogłem to obserwować.
|