Data: 2009-08-16 12:43:55
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 16 Aug 2009 14:35:04 +0200, jadrys napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sat, 15 Aug 2009 19:56:19 +0200, jadrys napisał(a):
>>
>>
>>> glob pisze:
>>>
>>>> glob napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> jadrys napisał(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>> glob pisze:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> jadrys napisaďż˝(a):
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>> glob pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Aicha napisaďż˝(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> http://www.hotmoney.pl/artykul/polska-komu-oplaca-si
e-placic-podatki-9016
>>>>>>>>>> Bardzo ciekawďż˝ analizďż˝ naszego systemu podatkowego na podstawie danych
>>>>>>>>>> GUS przygotowaďż˝ "Newsweek Polska". W najnowszym wydaniu tygodnika
mo�emy
>>>>>>>>>> przeczyta�, jaka cz�� ka�dej z�ot�wki wp�aconej przez nas do
fiskusa
>>>>>>>>>> wraca do nas w formie us�ug i �wiadcze� finansowanych przez
pa�stwa.
>>>>>>>>>> (...)
>>>>>>>>>> Jeszcze lepiej maj� mieszka�cy wsi, g��wnie dzi�ki specjalnym
dotacjom i
>>>>>>>>>> ubezpieczeniu w KRUS. Ubogi rolnik z ka�dej oddanej pa�stwu
z�ot�wki
>>>>>>>>>> otrzyma a� 9,50 z�, natomiast bogaty farmer, zarabiaj�cy a� 110
tysi�cy
>>>>>>>>>> z�otych rocznie - 3,30 z�. Na uprawie roli widocznie nie mo�na
straciďż˝.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Mi�ej dyskusji o wy�szo�ci �wi�t... !
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> --
>>>>>>>>>> Pozdrawiam - Aicha
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> I to mnie zawsze denerwowa�o, od uni maj� ogromne dotaj� i ulgi w
>>>>>>>>> polsce, a id� pogadaj z pierwszym lepszym burakiem, to b�dzie kwicza�
>>>>>>>>> o niesprawiedliwo�ci i jak ich wszyscy wykorzystuj�. No i powiedz ,
>>>>>>>>> nie pa�owa�?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Te dotacje to wcale nie jest dla ch�op�w czysty zysk.. Gdy tylko co�
>>>>>>>> dostawiaj� to zaraz s� podnoszone ceny nawoz�w i innych rzeczy bez
>>>>>>>> kt�rych rolnik nie mo�e si� obej��.. i w konsekwencji do
ch�opskich
>>>>>>>> kieszeni trafia "figa z makiem" . Tak mi przynajmniej t�umaczy m�j
>>>>>>>> s�siad ze wsi..
>>>>>>>>
>>>>>>>> --
>>>>>>>> Kapitalizm jest chorob� (zaraz�) z kt�r� nale�y walczy�..
>>>>>>>> Instaluj�c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym
kierunku..
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>> O ch�opach na tok fm m�wi�, �e polska jest jedynym pa�stwem europy
>>>>>>> gdzie nie p�ac� podatk�w, wi�c pomy�l, jak ja bym podatk�w nie
p�aci�
>>>>>>> i nikt z nas , a siďż˝ wkurwiamy na podatki.;-)
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> No tak, ale teďż˝ jako jedyni producenci nie mogďż˝ sobie odliczaďż˝ VAT-u. I
>>>>>> jest jeszcze par� innych spraw w kt�rych ch�opi sa pokrzywdzeni.
>>>>>>
>>>>>> --
>>>>>> Kapitalizm jest chorob� (zaraz�) z kt�r� nale�y walczy�..
>>>>>> Instaluj�c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Ludzi zatrudniają na czarno żeby nie płacić zusu, podatków nie płacą,
>>>>> mają ogromne dotacje unijne. Wystarczy że zaora pole już dostaje kasę,
>>>>> nie musi siać. Jak tylko o tym usłyszeli, to nawet parki zaorali.
>>>>> Pomyśl =gdybyś podatków nie płacił, za brak siania, dostawał kasę, bo
>>>>> pole zaorane. Miasto jest biedne i za tych z miasta pracowników, zusu
>>>>> null. Więc pały tylko brakuje żeby im dupy zdjąć z saturna.Bo mają
>>>>> najlepiej.
>>>>>
>>>>>
>>>> Już kiedyś o tym pisałem , burak jak mu wszystko oddasz to i tak ręke
>>>> dobroczyńcy pogryzie. Taka jest buraczana mętalność.
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Ale takie buraki są również w miastach.. A nawet powiedziałbym że
>>> buractwo w mieście jest na wyższym poziomie niż na wsi..
>>>
>>
>> Ludzie na wsi jednak są bliżej siebie i potrafią być wdzięczni.
>>
>
> Jak i również niewdzięczni.. Gdy się sprowadziłem na wieś, to woziłem
> część z tych wieśniaków do Poznania.. Na różne specjalistyczne badania
> lekarskie, na odwiedziny do chorych leżących w szpitalach itd. Aż
> przyszedł czas że mogli mi się odwdzięczyć - nawalił mi samochód.
> Przyjechała laweta i zabrała go do serwisu, a ja zostałem na drodze..
> Dzwonię po kolei do tych co im kiedyś zrobiłem przysługę.. i wiesz co -
> żaden się nie pofatygował żeby mnie podrzucić do domu.. Taka to
> bamberska wdzięczność.
Dokładnie o takich samych włąsnych doświadczeniach (z wożeniem, pomocą itp)
kiedyś pisałam, ale na mój ogólny ogląd wsi wpłynęły też inne przykłady.
--
Ikselka.
|