Data: 2009-08-20 06:30:04
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Chiron pisze:
>
>> W czasie wojny każdy (komiwojażer, dyrektor, cieć) w sytuacji, w której
>> może zostać postawiony w sytuacji, w której nawet w ułamku sekundy
>> zrozumie, co jest tak naprawdę w zyciu istotne. Podczas pokoju przez całe
>> życie raczej się tego nie dowie.
>
> W czasie pokoju ludzie nie umierają? Tak samo - na nowotwory, zawały
> serca, w wypadkach? Czy śmierć losowa i od nieuleczalnych chorób omija
> bogatych i lepiej postawionych?
>
>> Zaczyna też działać coś, czego wśród ludzi w czasie pokoju raczej już nie
>> ma- coś, co można określić jako "naturalna selekcja".
>
> Niewątpliwie. W pierwszej kolejność na wojnie giną słabsi, mniej zaradni,
> _ubożsi_ (których nie stać np. na szybką ucieczkę w spokojne tereny, czy
> przekupienie kogoś). Toż mi moralność i etyka!
No Nasza. My się ostaniemy.
Qra, czy Wy nie możecie w nocy spać, hę???
|