« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-24 23:49:19
Temat: Czasami...czasami chcialabym
aby mnie nikt nie kochal
aby swiat o mnie zapomnial
wtedy
gdybym zgasla
nikt nie musialby
cierpiec
rozpaczac
plakac
konalabym w samotnosci
odeszlabym w samotnosci
z tego swiata
wiem
to straszne uczucie
czy jestem masochistka
moze poniekad
ale ja tylko pragne
by nikt poza mna
nie cierpial...
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-25 00:12:48
Temat: Re: Czasami...Fragile napisał(a):
> czasami chcialabym
> aby mnie nikt nie kochal
> aby swiat o mnie zapomnial
>
> wtedy
>
> gdybym zgasla
> nikt nie musialby
> cierpiec
> rozpaczac
> plakac
>
> konalabym w samotnosci
> odeszlabym w samotnosci
> z tego swiata
> wiem
> to straszne uczucie
> czy jestem masochistka
> moze poniekad
>
> ale ja tylko pragne
> by nikt poza mna
>
> nie cierpial...
>
> --
> Fragile
>
To są myśli każdej wrażliwej, kochającej osoby. Skąd ja je znam?
Tylko egoiści marzą, aby w momencie VVVVVV\_______________________
otaczał ich wianuszek płaczących...
I najtkliwiej Ci powiem: skoro zaznajemy miłości i dajemy miłość, nie
wolno nam jej zaprzeczać w ostatnich chwilach, pragnąc wtedy samotności.
Miłość - to bycie razem do końca.
I nie myśl tyle, tylko kochaj :-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-25 01:08:42
Temat: Re: Czasami...On 25 Lis, 01:12, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
> Fragile napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
> > czasami chcialabym
> > aby mnie nikt nie kochal
> > aby swiat o mnie zapomnial
>
> > wtedy
>
> > gdybym zgasla
> > nikt nie musialby
> > cierpiec
> > rozpaczac
> > plakac
>
> > konalabym w samotnosci
> > odeszlabym w samotnosci
> > z tego swiata
> > wiem
> > to straszne uczucie
> > czy jestem masochistka
> > moze poniekad
>
> > ale ja tylko pragne
> > by nikt poza mna
>
> > nie cierpial...
>
> To są myśli każdej wrażliwej, kochającej osoby. Skąd ja je znam?
> Tylko egoiści marzą, aby w momencie VVVVVV\_______________________
> otaczał ich wianuszek płaczących...
> I najtkliwiej Ci powiem: skoro zaznajemy miłości i dajemy miłość, nie
> wolno nam jej zaprzeczać w ostatnich chwilach, pragnąc wtedy samotności.
>
Tak naprawde nie chcialabym byc wtedy sama... Tak bardzo chcialabym,
by byl przy mnie ktos bliski... A jednoczesnie tak bardzo nie chce, by
cierpial...
>
> Miłość - to bycie razem do końca.
>
Tak. Do konca...
Chec, by ukochane osoby przestaly mnie kochac, aby mogly uniknac
cierpienia w chwilach, gdy ja np.cierpie/jestem w sytuacji zagrozenia
itp. - to taki stan emocjlonalny, ktorego czasami doswiadczam, z racji
na ...;) Jednak tak naprawde bez tej ogromnej dawki milosci, ktora
daje i otrzymuje nie bylabym w stanie funkcjonowac. Ona mnie trzyma
przy zyciu, nie te wszytkie 'ten tego' ;) Tylko milosc! :) Tylko po
prostu tak ciezko patrzec jak najblizsze Ci osoby tak strasznie
cierpia... przez Ciebie... (wiem, wiem, to glupie co pisze - ja,
przeciwniczka poczucia winy w sytuacjach, na ktore nie mamy wplywu). I
wiem, poczucie winy jest tu jakims absurdem, a jednak czasami
czlowieka dopada... Paranoja.
I doskonale zdaje sobie rowniez sprawe z tego, ze nasze/ludzkie
wyobrazenia na temat i uczucia/odczucia zwiazane z pewnymi sprawami,
zwlaszcza tak powaznymi jak zycie, smierc, cierpienie, milosc
zmieniaja sie w zaleznosci od etapu zycia, na ktorym sie znajdujemy, w
zaleznosci od doswiadczen, no a najbardzej chyba uzaleznione sa od
'punktu siedzenia' ;)
I tak np. _myslac_ (nie _doswiadczajac_ w danej chwili) o sytuacji
zagrozenia swojego (lub czyjegos) zdrowia/zycia, czlowiek moze sobie
cos tam wyobrazac - swoja reakcje, zachowanie, emocje, pragnienia,
oczekiwania, jak rowniez reakcje i emocje innych, bliskich nam osob.
Troche inaczej, pokusze sie nawet o stwierdzenie _cakowicie inaczej_
maja sie sprawy, gdy 'cos' (choroba, zagrozenie zycia, smierc)
przestaje byc mysla/wyobrazeniem, a staje sie rzeczywistoscia. Tysiace
mysli przebiega przez glowe niczym na wyscigach. Walcza ze soba,
siluja sie, po pewnym czasie niektore sie wykruszja, inne pozostaja,
by znowu kiedys ustapic miejsca kolejnym... I choc po pewnym czasie
nadchodzi moment 'stabilizacji' myslowo-emocjonalnej, to gdy osoba
jest wrazliwa, kazde zachwianie w danej sytuacji, kazde pogorszenie,
kazdy sygnal, ze oto nadchodzi gorszy moment i czas, moze byc
przyczyna pekniecia kruchej skorupki na powierzchni tej jakze ciezko
osiagnietej 'stabilizacji'. I znowu Wielka Pardubicka sie zaczyna ;)
>
> I nie myśl tyle, tylko kochaj :-)
>
:)
Moze zbyt mocno kocham? Czy mozna kochac zbyt mocno? Nie chce, by
cierpieli...
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-25 02:15:40
Temat: Re: Czasami...
"Fragile" <e...@i...pl> wrote in message
news:9a86e889-86c0-4a99-84b9-58949cebec78@y43g2000hs
y.googlegroups.com...
Idź do solarium.
Może potrąci ciebie samochód, może we śnie dech ostatni...
Carpe diem!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-11-25 03:35:31
Temat: Re: Czasami...Fragile wrote:
> czasami chcialabym
> aby mnie nikt nie kochal
> aby swiat o mnie zapomnial
>
> wtedy
>
> gdybym zgasla
> nikt nie musialby
> cierpiec
> rozpaczac
> plakac
>
> konalabym w samotnosci
> odeszlabym w samotnosci
> z tego swiata
> wiem
> to straszne uczucie
> czy jestem masochistka
> moze poniekad
>
> ale ja tylko pragne
> by nikt poza mna
>
> nie cierpial...
>
> --
> Fragile
takie pojeby rzyjom na swiecie??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-11-25 11:14:30
Temat: Re: Czasami...On 25 Lis, 04:35, romek <r...@r...romek> wrote:
> Fragile wrote:
> > czasami chcialabym
> > aby mnie nikt nie kochal
> > aby swiat o mnie zapomnial
>
> > wtedy
>
> > gdybym zgasla
> > nikt nie musialby
> > cierpiec
> > rozpaczac
> > plakac
>
> > konalabym w samotnosci
> > odeszlabym w samotnosci
> > z tego swiata
> > wiem
> > to straszne uczucie
> > czy jestem masochistka
> > moze poniekad
>
> > ale ja tylko pragne
> > by nikt poza mna
>
> > nie cierpial...
>
> > --
> > Fragile
>
> takie pojeby rzyjom na swiecie??
>
rzyjom i majom sie dobrze
a nie wegetujom
tak jak ty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-11-25 11:21:14
Temat: Re: Czasami...On 25 Lis, 03:15, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> "Fragile" <e...@i...pl> wrote in message
>
> news:9a86e889-86c0-4a99-84b9-58949cebec78@y43g2000hs
y.googlegroups.com...
>
> Idź do solarium
>
Zes taki prosty, to sie nie spodziewalam...
Ja nie korzystam i nie mam zamiaru korzystac z solarium.
Rzeczy z zupelnie innej bajki sprawiaja mi przyjemnosc.
>
> Może potrąci ciebie samochód, może we śnie dech ostatni...
>
Jakos nie mam potrzeby zastanawiania sie nad tym, w jaki sposob, ani
kiedy umre.
>
> Carpe diem!
>
Obys tak umial 'carpowac', jak ja. Tego Ci zycze :)
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-11-25 11:25:48
Temat: Re: Czasami...Fragile napisał(a):
> On 25 Lis, 03:15, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
>
>>"Fragile" <e...@i...pl> wrote in message
>>
>>news:9a86e889-86c0-4a99-84b9-58949cebec78@y43g2000
hsy.googlegroups.com...
>>
>>Idź do solarium
>>
>
> Zes taki prosty, to sie nie spodziewalam...
> Ja nie korzystam i nie mam zamiaru korzystac z solarium.
> Rzeczy z zupelnie innej bajki sprawiaja mi przyjemnosc.
>
>>Może potrąci ciebie samochód, może we śnie dech ostatni...
>>
>
> Jakos nie mam potrzeby zastanawiania sie nad tym, w jaki sposob, ani
> kiedy umre.
>
>>Carpe diem!
>>
>
> Obys tak umial 'carpowac', jak ja. Tego Ci zycze :)
>
> --
> Fragile
>
>
Fra, nie miej mu za złe. On szorstki jest czasem, ale też nieźle
"carpuje" :-)
I ja, i wiele innych osób - klub by można założyć ;-P
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-11-25 11:27:42
Temat: Re: Czasami...Fragile napisał(a):
> On 25 Lis, 04:35, romek <r...@r...romek> wrote:
>
>>Fragile wrote:
>>
>>>czasami chcialabym
>>>aby mnie nikt nie kochal
>>>aby swiat o mnie zapomnial
>>
>>>wtedy
>>
>>>gdybym zgasla
>>>nikt nie musialby
>>>cierpiec
>>>rozpaczac
>>>plakac
>>
>>>konalabym w samotnosci
>>>odeszlabym w samotnosci
>>>z tego swiata
>>>wiem
>>>to straszne uczucie
>>>czy jestem masochistka
>>>moze poniekad
>>
>>>ale ja tylko pragne
>>>by nikt poza mna
>>
>>>nie cierpial...
>>
>>>--
>>>Fragile
>>
>>takie pojeby rzyjom na swiecie??
>>
>
> rzyjom i majom sie dobrze
> a nie wegetujom
> tak jak ty
>
I po co rozmawiasz z podziemiem, co nigdy słońca nie widzi, bo mu
wystarczająco "dnieje" przy blasku próchna?
;-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-11-25 11:35:21
Temat: Re: Czasami...On 25 Lis, 12:27, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
> Fragile napisał(a):
>
>
>
> > On 25 Lis, 04:35, romek <r...@r...romek> wrote:
>
> >>Fragile wrote:
>
> >>>czasami chcialabym
> >>>aby mnie nikt nie kochal
> >>>aby swiat o mnie zapomnial
>
> >>>wtedy
>
> >>>gdybym zgasla
> >>>nikt nie musialby
> >>>cierpiec
> >>>rozpaczac
> >>>plakac
>
> >>>konalabym w samotnosci
> >>>odeszlabym w samotnosci
> >>>z tego swiata
> >>>wiem
> >>>to straszne uczucie
> >>>czy jestem masochistka
> >>>moze poniekad
>
> >>>ale ja tylko pragne
> >>>by nikt poza mna
>
> >>>nie cierpial...
>
> >>takie pojeby rzyjom na swiecie??
>
> > rzyjom i majom sie dobrze
> > a nie wegetujom
> > tak jak ty
>
> I po co rozmawiasz z podziemiem, co nigdy słońca nie widzi, bo mu
> wystarczająco "dnieje" przy blasku próchna?
> ;-)
>
Masz 'racjem' :)
(Poczulam, ze powinnam odpowiedziec, no bo w sumie sama zalozylam
watek, ale rzyczywiscie moje slowa do pewnych ludzi nie dotra, wiec
lepiej milczec).
--
Fra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |