Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79

41. Data: 2010-03-20 13:02:35

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czyli brakuje ci faceta, jak widzę.
Jak wiele jesteś w stanie poświęcić, aby odmienić swoją jałową
egzystencję?

Nie chodzi o poświęcenie dla faceta, ale dla uzyskania komfortu
poczucia braku jałowości, który cię uciska nawet już lekko na mózg.

BTW rzeczywiście cenisz/lubisz szczere rozmowy? ;)
Bo jeśli nie, to sorry.

--
CB

Użytkownik "Magdulińska" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ho122o$5in$1@nemesis.news.neostrada.pl...

[...] wszystko można pogodzić.
Najważniejsza jest szczera rozmowa (o tym, co lubimy, a czego nie, co
nas raduje, a czego się obawiamy, czego oczekujemy od siebie nawzajem,
itp....) i szacunek do drugiej osoby, a także umiejętność postawienia
się na jej miejscu, przy czym - zaznaczam - nie należy popadać w
skrajność - trzeba też umieć być sobą - nie raniąc innych.
Żyj, ale daj też żyć innym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2010-03-20 13:02:44

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdulińska" napisał:

> powiem wprost.
> Mam Cię gdzieś.

A ja zapytam wprost: PO CO się udzielasz na grupie dyskusyjnej, skoro
masz w dupie zdanie innych dyskutantów? Dla podbudowania sobie ego
poszczekaniem na Bogu ducha winnych ludzi?

--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2010-03-20 13:11:48

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron" napisał:

> >> powiem wprost.
> >> Mam Cię gdzieś.
> > A ja zapytam wprost: PO CO się udzielasz na grupie dyskusyjnej, skoro
> > masz w dupie zdanie innych dyskutantów? Dla podbudowania sobie ego
> > poszczekaniem na Bogu ducha winnych ludzi?
> Daj spokój, nie ona jedna.:-)

Wiem. Tylko czemu mam wrażenie, że ona jedna robi to z bezsilności?

--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2010-03-20 13:15:05

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:ho2him$unr$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Magdulińska" napisał:
>
>> powiem wprost.
>> Mam Cię gdzieś.
>
> A ja zapytam wprost: PO CO się udzielasz na grupie dyskusyjnej, skoro
> masz w dupie zdanie innych dyskutantów? Dla podbudowania sobie ego
> poszczekaniem na Bogu ducha winnych ludzi?
>

Daj spokój, nie ona jedna.:-)

> Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
>

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron, melancholijnie konstantujący swą niemoc w stosunku do
ponadprzeciętnie inteligentnych durniów, których jedyną racją bytu jest ich
IQ
:-(((((

1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2010-03-20 13:17:04

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdulińska" napisał:

> Tak się zastanawiam Aicho.....

Jeśli nie rozumiesz natury mężczyzn, to się dokształć, a nie krzycz na
każdego, który pisze szczerze, co mu na wątrobie leży. Bo widać
ewidentnie, że sobie nie radzisz z męską stroną rzeczywistości

A co do mnie... To prawda, od wczorajszego południa nie rozmawiałam z
moim nowym Muzem i miałam doua (jakieś uzależnienie czy cuś?). Ale już mi
humor wrócił i chęć do życia :P

--
Pozdrawiam - Aicha (sPAdam do reala:))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2010-03-20 13:22:39

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Idiota, ale ambitny. ;)

--
CB

Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ho2hor$v4g$1@news.onet.pl...

[...]
Chiron, melancholijnie konstantujący swą niemoc w stosunku do
ponadprzeciętnie inteligentnych durniów, których jedyną racją bytu jest ich
IQ
:-(((((

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2010-03-20 13:29:59

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: "malkontent" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ho2ir5$kl4$1@node2.news.atman.pl...
> Idiota, ale ambitny. ;)

a może tylko smakosz ?

ps.
"Uchodzić za idiotę w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza". Georges
Courteline
no niestety (c) cb

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2010-03-20 13:57:46

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-03-20 14:02, Aicha pisze:
> Użytkownik "Magdulińska" napisał:
>
>
>> powiem wprost.
>> Mam Cię gdzieś.
>>
> A ja zapytam wprost: PO CO się udzielasz na grupie dyskusyjnej, skoro
> masz w dupie zdanie innych dyskutantów? Dla podbudowania sobie ego
> poszczekaniem na Bogu ducha winnych ludzi?
>
>
Bo mnie bawisz ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2010-03-20 14:01:52

Temat: Re: Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
Od: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-03-20 14:11, Aicha pisze:
> Użytkownik "Chiron" napisał:
>
>
>>>> powiem wprost.
>>>> Mam Cię gdzieś.
>>>>
>>> A ja zapytam wprost: PO CO się udzielasz na grupie dyskusyjnej, skoro
>>> masz w dupie zdanie innych dyskutantów? Dla podbudowania sobie ego
>>> poszczekaniem na Bogu ducha winnych ludzi?
>>>
>> Daj spokój, nie ona jedna.:-)
>>
> Wiem. Tylko czemu mam wrażenie, że ona jedna robi to z bezsilności?
>
>
Bo ........ dośpiewaj sobie resztę.
Bo masz za małą główkę, żeby cokolwiek pojąć i widzieć poza czubkiem
swojego nochala.