Data: 2007-07-27 19:49:46
Temat: Re: Czego się boicie?
Od: meliana <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 26 Jul 2007 01:26:38 +0200, Sky napisał(a):
> Użytkownik "meliana" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:pful3hqlrd25.nbgfs7fkvgpm$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 25 Jul 2007 03:14:36 +0200, Sky napisał(a):
>>
>>>> a jak mozna doswiadczas nie czujac ze sie doswiadcza?
>>>>
>>>
>>> Ot kobiece pytanie:
>>> "jak mozna doswiadczać czegoś bez uczuć
>>> -czucia tego doświadczenia" ;)
>>>
>>> Tu chodzi żeby nie zasłaniać sobie
>>> -nie zakłócać- tego "doswiadczania"
>>> myśleniem że się tego doświadcza,
>>> że się czuje że coś się doświadcza ;)
>>>
>>> To jak z seksem:
>>> jak się zaczniesz
>>> w trakcie zastanawiać
>>> czy to już orgazm
>>> czy jeszcze nie
>>> to tak się skupisz
>>> na tym myśleniu
>>> o orgaźmie
>>
>> ale ja nie pisalam o mysleniu tylko o czuciu, odczuwaniu
>
> ale żeby sobie uświadomić
> -że coś czujesz-
> to musisz o tym pomyśleć
nie, najpierw pojawia sie odczucie (szeroko rozumiane) a pozniej albo je
rejestrujesz swiadomie albo nie
> nazwać przeżywaną sytuację
> [zarejestrować świadomie
> fakt zaistnienia uczucia] ;)
jak wyzej napisalam tylko kolejnosc chyba u ciebie nie taka, albo zle
zrozumialam
i swiadome przezywanie odczuc (rowniez fizycznych) to dla ciebie jest
wysilek? bo dla mnie to dzieje sie spontanicznie
czyli istnienie w danym doswiadczaniu poprzez wszelakie odczucia
--
mel
... bo upadłe anioły noszą czarne skrzydła ...
są zatracone, osamotnione
czekają na nocy mrok ...
... nie kryj się ...
wyjdź z cienia i pokaż swoje skrzydła ...
pokaż swe oblicze - wojowniku ciemności ...
|