Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czego tak na prawdę potrzeba nam do szcęścia...?
Date: Thu, 6 Nov 2003 12:06:10 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 121
Sender: n...@p...onet.pl@lag-2.lodz.msk.pl
Message-ID: <bod9uu$1ao$1@news.onet.pl>
References: <bo8f8n$hpt$1@foka.aster.pl> <bo8v1b$s51$1@news.onet.pl>
<bo90pd$8om$1@atlantis.news.tpi.pl> <bo9141$ahc$1@news.onet.pl>
<boamgs$m52$1@nemesis.news.tpi.pl> <bobj0a$2hd$1@news.onet.pl>
<bod43d$81l$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: lag-2.lodz.msk.pl
X-Trace: news.onet.pl 1068116766 1368 62.233.181.26 (6 Nov 2003 11:06:06 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 6 Nov 2003 11:06:06 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:237886
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bod43d$81l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Natalia napisał:
>
>
> > > Normalnie. Mnie NIE MA [kto? ;)] jest tylko czysto mechaniczną
reakcją -
> > > wyuczyłaś się różnych humanistycznych wartości i teraz oceniasz siebie
> > > [chociaż wygląda mi to bardziej na podpuchę] wg. nich [MECHANICZNIE].
> > > Człowiek raczej nie może nic poradzić, na to kim jest, ale
niekoniecznie
> > > musi powielać mechaniczność ocen [wywodzących się z intelektualnego
> > > bełkotu - w tej chwili sam się podkładam ;)].
> >
> > tak, dokładnie :)
> > podkładasz się, hihi
> > nie mozesz formułować myśli jaśniej??
> > ;))
>
> Nie mogę - w testach na inteligencję, mierzących zdolności językowe,
> wypadam w okolicy idiotów [w ujęciu medycznym]. ;)
chrzanić testy :))
mnie wyszło w tym teście w tvn niewiele więcej niż grupie blondynek
siedzących w studio :))
(czyli w sumie coś w tym jednak jest, hihi)
no, w każdym razie poziom studentów zaniżałam :))
A w temacie wyrażania
> samej myśli - w tym akurat wypadku powyższy opis dotyczy "przestrzennych
> wrażeń bezsłownych", więc ciężko go przetłumaczyć na słowa. Nawet
> próbowałem, ale jakoś kańciasto wychodzi.
jak na blondynkę przystało - znów nie skapowałam, co Waść masz na myśli :))
>
> > ktoś mi kiedyś powiedział, że moje drobne zabawy (potyczki?) z własną
> > tożsamością,
> > czy też jej brakiem
> > (to nadal za mocno powiedziane) :)
> > wynikają z tego, że nie wierzę w Boga
>
> Przestań myśleć, uwierz w Boga? ;) [na marginesie - nie neguję
> prawdziwej Wiary]
każesz mi przestać myśleć??
ja bym chciała ZACZĄĆ myśleć wreszcie
:))
a z tym Bogiem...
cóż, nic na siłę
a propos, właśnie obejrzałam film video z pielgrzymki do Włoch
(film nakręcił ksiądz jadący z wycieczką)
na której byłam z koleżankami w 97 roku jako bardzo szczupła, apetyczna
maturzystka :))
jeśli w coś wtedy wierzyłam, to prędzej w Szatana niż w Boga
ale pojechałam na pielgrzymkę, bo ciotka była przewodniczką,
program zwiedzania ciekawy
w tym miasta, których inne wycieczki nie zwiedzały, padwa, siena, asyż,
sorrento nawet i neapol
no i capri :)) niektóre miejsca już któryś raz z kolei widziałam
a zawsze z przyjemnością wracam do Włoch
no więc jechałam z tą pielgrzymką, a w sercu (może prędzej w głowie?) miałam
raczej nauki La Veya,
(tego od satanistycznej biblii), niż Boga
zwiedzałam z wycieczką kościoły, bazyliki, klasztory, kaplice
wszystkie te święte miejsca
darowałam sobie audiencję u papieża,
bo bywałam już na niej podczas wcześniejszych pobytów we włoszech
(na filmie nakręconym przez księdza papież jest jeszcze krzepki, mówi
wyraźnie
i sam chodzi, to zauważyłam, oglądając wczoraj ten film z 97 roku)
no i zdarzyła mi się niemiła przygoda którejś nocy w Rzymie
tego wieczora zwiedzaliśmy katakumby,
takie ciemne, wilgotne korytarze,
cmentarz głęboko w ziemi,
nigdy wcześniej tam nie byłam
i nigdy już tam nie wrócę,
mam nadzieję
chodziłam jak zaklęta
to było jakieś przeklęte miejsce
w nocy krzyczałam przez sen
był to ponoć przerażający krzyk,
ja go nie słyszałam
(jako jedyna spośród otaczających mnie ludzi i sąsiadów, haha)
to co widziałam we śnie
było najbardziej przerażającym doznaniem w moim życiu
po powrocie do polski inni ratowali swój dobytek z tej wielkiej powodzi
lipca 97
a ja wyrzucałam biblię szatana
dosłownie
prosto do ssypu
i od tamtej chwili nie chcę żadnej wiary
żadnej
:))
pozdrowienia
Natalia
pozdrowienia
Natalia
|