tren R:
> twoja była nie lepsza piotrusiu.

A ja calkowicie zgadzam sie z V.
Dosyc delikatnie napisal. Taktowny jest. ;)

Nie to co Ty - jakis ~popaprany fanatyk. :DDD

Nawiasem mowiac czasem ogladam ten kabaret.
Np obserwowalem se jak gosc opowiadal o swych
'doswiadczeniach' przy podchodzeniu do rozanca.
W skrocie podchodzil 3x i dopiero za 3-cim razem
odniosl 'sukces'... i inne przyklady na...
cos niebywale unikalnego... (wow! chyba tez zrobilem
sie taktowny).

BTW w sumie Piotr tez chyba z 3x podchodzil do
wyparcia sie Jezusa - dziwne co? ;)

Czarek