Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czemu mi sie USA podoba

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czemu mi sie USA podoba

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-13 14:29:41

Temat: Czemu mi sie USA podoba
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ogladalem ostatnio jakis programik o USA.
Tam tak:
"dawnej amerykanskie, demokratyczne, wielokulturowe spoleczenstwo,
rozumiano jako wrzucanie wszystkim do jendego tygla
[tygiel to chyba taki pojemnik do mieszania metali,
po wymieszaniu metali wychodzi jednolity stop]
gdzie wszyscy mieli byc podobni, jednolici, rownie-tolerancyjni.
Dzisiaj forsuje sie cos innego - *uwypukla sie*, pielegnuje sie roznice
kulturowe,
nie miesza sie, nie prostuje na sile"

... i szczeka mi odpadla.

Juz dawo nie podobal mi sie taki tolerancyjy belkot, ok, tolerancja do
pewnego stopnia, ale na sile sie probuje wyprodukowac identycznych,
potulnych obywateli.
Jezeli ktos w Czechach probuje wybudowac mur i oddzielic sie od cyganow,
to moze Oni sa za glosno? Kazdy ma przeciez swoje racje....
A z tego zrobione straszliwa dyskryminacje rasowa, glupota!

Genralnie "przesadzono" - poszlo w zlym kierunku, bezmyslnie.
Kurcze, amerykanie potrafia wyciagac wnioski - my nie.
Wiec europa zaczyna sie ekstremizowac.
Co wiecej nie dotyczy to jakis-tam skinow, najbardziej wlasnie
anty-nazistow,
ekologow, anarchistow ... np. w ostatniej edycji baru najbardziej chyba
agresywnym
okazal sie taki anarchista, chyba Adrian, dla ktorego "wolnosc, rownosc,
rob-co-chcesz"
(nie mowie, zeby byl jednoznacznie zly!). Nawet murzyna-kumpla w koncu
zrypal.
Ciekawe jak sie sprawy dalej potocza.
Pozdrawiam, Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-12-13 14:44:57

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: "tren R" <t...@2...antispamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Duch> wylosował takie:


> np. w ostatniej edycji baru

co to jest edycja baru?

--
masia i tosia w jednym spały domku
masia w szlafroszku a tosia w podomku
http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 15:04:53

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"tren R" <t...@2...antispamior.pl> wrote in message
news:atcs16$8uh$1@news2.ipartners.pl...

> > np. w ostatniej edycji baru
>
> co to jest edycja baru?

Rielity szol na Polsacie, teraz jest Bar 2


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 16:07:10

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: Marsel <M...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

w art. <atcsuq$fhu$1@news.tpi.pl>,
szanowny kol. Duch pisze, ze:
<...>
> Rielity szol na Polsacie, teraz jest Bar 2

chyba "bary 2"?

a co to tego zadnia:
> "dawnej amerykanskie, demokratyczne, wielokulturowe spoleczenstwo,
rozumiano jako wrzucanie wszystkim do jendego tygla

to kiedy niby bylo to dawniej?

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 19:03:47

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 13 Dec 2002 15:29:41 +0100, "Duch" <a...@p...onet.pl>
wrote:

>Ogladalem ostatnio jakis programik o USA.
>Tam tak:
>"dawnej amerykanskie, demokratyczne, wielokulturowe spoleczenstwo,
>rozumiano jako wrzucanie wszystkim do jendego tygla
>[tygiel to chyba taki pojemnik do mieszania metali,
>po wymieszaniu metali wychodzi jednolity stop]
>gdzie wszyscy mieli byc podobni, jednolici, rownie-tolerancyjni.
>Dzisiaj forsuje sie cos innego - *uwypukla sie*, pielegnuje sie roznice
>kulturowe,
>nie miesza sie, nie prostuje na sile"
>
>... i szczeka mi odpadla.
>
>Juz dawo nie podobal mi sie taki tolerancyjy belkot, ok, tolerancja do
>pewnego stopnia, ale na sile sie probuje wyprodukowac identycznych,
>potulnych obywateli.

Nieźle namieszałeś ;-))

Sugerujesz, że produkcja identycznych, potulnych obywateli to
konsekwencja nadmiernej tolerancji??? Zawsze mi się wydawało, że to
właśnie zwolennicy tolerancji walczą z wszelkimi rodzajami unifikacji.
Pielęgnacja i uwypuklanie różnic kulturowych - to cel, do którego
dążyli i dążą głosiciele tolerancji właśnie.

Przykład USA to potwierdza. Dawniej istotnie dążono do "jednolitego
stopu". Wszyscy ludzie rzeczywiście mieli być podobni, jednolici itd.
Tyle, że tym amer-ideałem nie był wcale typ tolerancyjny, ale - mówiąc
krótko - WASP (biały anglosaski protestant). Nietolerancyjny jak
cholera. Dzisiaj - jak słusznie zauważasz - forsuje się co innego. Co
mianowicie? Ideał tolerancyjny właśnie. Pielęgnuje się różnice
kulturowe, niczego nie prostuje się na siłę. Idea tolerancji zakłada,
że *różne* sposoby życia mogą koegzystować.

Pozdrawiam,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 19:48:59

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości

> Nieźle namieszałeś ;-))

Nie, zaraz wyjasnie

> Sugerujesz, że produkcja identycznych, potulnych obywateli to
> konsekwencja nadmiernej tolerancji??? Zawsze mi się wydawało, że to
> właśnie zwolennicy tolerancji walczą z wszelkimi rodzajami unifikacji.
> Pielęgnacja i uwypuklanie różnic kulturowych - to cel, do którego
> dążyli i dążą głosiciele tolerancji właśnie.

Pozornie, "w haslach" tak - w praktyce nie
Tak jak Adrian z baru cool czlowiek, sk8, wolnosc, "kazdy moze robic
to co chce", a i tak jak potem wyszlo szydlo z worka.
Pisalem tez o wspolnocie/komunie z Austrii ktorej zasada byly wolnosc,
brak agresji, a skonczylo sie na scisle kastowej grupie, z walka o wladze.

Po prostu z tolerancja mozna przegiac, rzucac puste, niepraktryczne hasla.
Po prostu "tolerancja" to czesto nie tolerancja, a argument w walce (tak
naprawde).
Jezeli chce sie zeby ktos nie mowil cos niewygodnego to sie go zamyka
nietolerancja.
Zreszta to wychodzilo w rozmowie.

Dania taki tolerancyjny wczesniej kraj,
a teraz okazuje sie ze ludzie sie wkurzaja na cudzoziemcow, ekstremizuja.

> Przykład USA to potwierdza. Dawniej istotnie dążono do "jednolitego
> stopu". Wszyscy ludzie rzeczywiście mieli być podobni, jednolici itd.
> Tyle, że tym amer-ideałem nie był wcale typ tolerancyjny, ale - mówiąc
> krótko - WASP (biały anglosaski protestant). Nietolerancyjny jak
> cholera.

Moze wczesniej, rzeczywiscie, ale jak pamietam to amerykanie
naciskali (powiedzmy ostatnie 10 lat) na tolerancje, "znoszenie roznic"
i ... tak bylo w tym programie tez powiedziane.
A to cale smieszne "political correctness", nie slyszales?
A kapelka WASP (to to samo?) grala jakies 20 lat temu,
wiec w programie - mowiac o "tyglu" maja chyba na mysli ostatnie
10-20 lat.

> Dzisiaj - jak słusznie zauważasz - forsuje się co innego. Co
> mianowicie? Ideał tolerancyjny właśnie. Pielęgnuje się różnice
> kulturowe, niczego nie prostuje się na siłę. Idea tolerancji zakłada,
> że *różne* sposoby życia mogą koegzystować.

Albo nie czujesz subtelnosci albo udajesz. W samej europie starano sie
zrobic swieckie szkoly, swoja wlasna religie eliminowano
ze szkol - zeby "nie draznic i byv tolerancyjnym" (nie raz slyszlem taki
argument).
Ale ... przyszli muzulmanie, przyjmowano ich chetnie,
bo nie mozna byc ksenofobem :-)
A oni sa "twardzi", i nie naiwni - kobiety nosily chustki na
glowach co bylo w niektorych szkolach zakazane.
I zrobil sie metlik: bo im te chustki kazano zdjac -
one zaczely narzekac na nietoleracje religijna! :-)

Ludzie zdurnieli - wczesnej sami "wypedzali swojego wlasnego dialbla",
a teraz ktos podczepil sie pod mniejszosc
(krytykujesz mniejszosc -> ksenofob)
i -jako mniejszosc- zaczal wprowadzac swoja kulture.
Powstal problem: plenic "dialbla" u tej mnieszosci - ale czy to juz nie
ksenofobia?
Rozumiesz problem? Wydaje mi sie ze czesc osob nie chce rozumiec na czym
polega ten problem/dylemat. To sie dzialo tez w USA, jak rozumiem - zreszta
tak bylo to przedstawione w programie.
A u nas w Europie, dalej sie walczy z ksenofobia - glupota, moim zdaniem.
Zdrufka, Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 19:50:38

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marsel" <M...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1864241aea223ed49897a7@news.onet.pl...

> chyba "bary 2"?

Nie - bar 2. Bar jest 1den ;-)

> a co to tego zadnia:
> > "dawnej amerykanskie, demokratyczne, wielokulturowe spoleczenstwo,
> rozumiano jako wrzucanie wszystkim do jendego tygla
>
> to kiedy niby bylo to dawniej?

Ostatnie 10-20 lat, powiedzmy.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 20:55:42

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 13 Dec 2002 20:48:59 +0100, "Duch" <a...@p...com> wrote:

>Pozornie, "w haslach" tak - w praktyce nie
>Tak jak Adrian z baru cool czlowiek, sk8, wolnosc, "kazdy moze robic
>to co chce", a i tak jak potem wyszlo szydlo z worka.
>Pisalem tez o wspolnocie/komunie z Austrii ktorej zasada byly wolnosc,
>brak agresji, a skonczylo sie na scisle kastowej grupie, z walka o wladze.

No, ale z tego wynika jedynie, że ci "tolerancyjni" nie okazali się
być konsekwentnie tolerancyjni. Inaczej mówiąc, mieli tej tolerancji
niedosyt, a nie nadmiar, co sugerujesz.

>Po prostu z tolerancja mozna przegiac, rzucac puste, niepraktryczne hasla.
>Po prostu "tolerancja" to czesto nie tolerancja, a argument w walce (tak
>naprawde).
>Jezeli chce sie zeby ktos nie mowil cos niewygodnego to sie go zamyka
>nietolerancja.

Z tym się zgodzę. Ale to nie jest żadna tolerancja, a co najwyżej
tolerancja pozorna. W żadnym wypadku nie ma tutaj tym bardziej
"przegięcia" z tolerancją.

>Dania taki tolerancyjny wczesniej kraj,
>a teraz okazuje sie ze ludzie sie wkurzaja na cudzoziemcow, ekstremizuja.

Jeśli tak jest, to znaczy, że ci, którzy nazywali Danię krajem
tolerancyjnym, mylili się. Nie znaczy to natomiast, że było tam zbyt
dużo tolerancji. Chyba, że obecna nietolerancja jest reakcją na
wcześniejszą tolerancję. Ale to już jest inny temat.

>Moze wczesniej, rzeczywiscie, ale jak pamietam to amerykanie
>naciskali (powiedzmy ostatnie 10 lat) na tolerancje, "znoszenie roznic"
>i ... tak bylo w tym programie tez powiedziane.

Nie znoszenie różnic, tylko eliminacja dyskryminacji. Połączona
zresztą ze zdecydowaną afirmacją różnic.

>A to cale smieszne "political correctness", nie slyszales?

Idea "political correctness" opiera się właśnie na odrzuceniu
jednolitego akceptowalnego modelu życia. Przesada PC polegała nie na
tym, że forsowała zunifikowaną "wersję" człowieka, ale na czymś
dokładnie przeciwnym: afirmację zróżnicowania doprowadzono do absurdu.

>A kapelka WASP (to to samo?) grala jakies 20 lat temu,
>wiec w programie - mowiac o "tyglu" maja chyba na mysli ostatnie
>10-20 lat.

Model WASP liczy sobie jakieś 300 lat. :-)
Jeśli chodzi o metaforę tygla, to warto zauważyć, że posługuje się nią
zazwyczaj w zupełnie innym znaczeniu, niż to, o którym piszesz. Do
tygla porównuje się społeczeństwo *zróżnicowane*, a nie *jednolite*.
Przykładowo, społeczeństwo Bośni i Hercegowiny przyrównywano do tygla,
ze względu na jego bardzo różniące się od siebie części składowe,
wymieszane ze sobą. W tym znaczeniu społeczeństwo amerykańskie
istotnie zaczyna przypominać tygiel = jest coraz bardziej
zróżnicowane. Prawdopodobnie o to chodziło autorom programu.

>Albo nie czujesz subtelnosci albo udajesz. W samej europie starano sie
>zrobic swieckie szkoly, swoja wlasna religie eliminowano
>ze szkol - zeby "nie draznic i byv tolerancyjnym" (nie raz slyszlem taki
>argument).
>Ale ... przyszli muzulmanie, przyjmowano ich chetnie,
>bo nie mozna byc ksenofobem :-)
>A oni sa "twardzi", i nie naiwni - kobiety nosily chustki na
>glowach co bylo w niektorych szkolach zakazane.
>I zrobil sie metlik: bo im te chustki kazano zdjac -
>one zaczely narzekac na nietoleracje religijna! :-)

Doszło tam bowiem do konfliktu dwóch idei: postulatu tolerancji i
koncepcji państwa świeckiego. Nie należy ich mylić ze sobą. Zasada
świeckości państwa wymaga zarówno, by nie było religii w szkołach
publicznych, jak i zakazuje chodzenia w chustach. Dlatego Francuzi
byli konsekwentni. W tym zakresie jednak postulat świeckiego państwa
popadł w konflikt z zasadą tolerancji. Zgodnie z nią, należałoby
zezwolić na noszenie chust (a także organizowanie religii kat. w
szkołach). I znowu: Francuzom zabrakło tolerancji, a nie było jej zbyt
dużo.

>Powstal problem: plenic "dialbla" u tej mnieszosci - ale czy to juz nie
>ksenofobia?

I problem jest realny, a nie wymyślony. Coś z tym trzeba było zrobić.

>A u nas w Europie, dalej sie walczy z ksenofobia - glupota, moim zdaniem.

Stanowczo się z tym nie zgadzam. To znaczy nie uważam, że głupotą jest
walka z ksenofobią. Uważam ksenofobię za patologię i nie znajduję
powodów, dla których nie należałoby jej zwalczać.

Pozdrawiam,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-14 18:33:02

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: "Viadro" <un_seen@[NOSPAMEMIL]interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > co to jest edycja baru?
>
> Rielity szol na Polsacie, teraz jest Bar 2
>

nie chcę być chamem ale Polsat to wieśniaki z obu stron kamery

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-14 18:33:55

Temat: Re: Czemu mi sie USA podoba
Od: "Viadro" <un_seen@[NOSPAMEMIL]interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


> co to jest edycja baru?


to takie coś jak edytor textu ...............chyba ......no to coś na ten
styl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nie do życia w związku
temperatura
Czt miłość ma jedno imię?
Propozycja: pl.hum.sztuka
do psychologow - test psychologiczny do pracy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »