Piotr Kasztelowicz napisał:
>
> On Mon, 15 Oct 2001 19:05:19 +0200, Dariusz <d...@p...onet.pl>
> wrote:
>
> >piotr kasztelowicz
> >to wreszcie zrozumiesz, bo tak to jeno teoretyzujesz.
>
> Piotr Kasztelowicz to imie i nazwisko i tym samym prawnie chronione,

teoretyzujesz
na usenecie nie mozesz liczyc na jakakolwiek ochrone
a w dodatku co chcialbys chronic i w jakim zakresie
dla ciebie to imie i nazwisko, dla kogos innego dwuczlonowy nick.

> przy czym moze sie pojawic drugi raz poniewaz mam kuzyna
> o takim samym imieniu i nazwisku, ktory ma
> tez do niego prawo.

i naprawde zakladasz ze nie pojawia sie inni z tym nickiem w internecie
?

Jacek to jest imie i jesli znajdzie sie
> ktos o imieniu Jacek to moze sie przeciez podpisac Jacek,
> tak jak ja piszac do znajomych podpisuje sie Piotr.

Nie.
Twoja logika jest bledna w sytuacji internetu/usenetu.
Autora postow do usenetu rozpoznaje sie wedlug nicka
i gdy 2 osoby podpisuja sie tym samym nickiem to ten drugi
wchodzacy na grupe pozniej zostaje uznany za podszywajacego sie pod tego
pierwszego
i proszony o zmiane nicka przez dodanie np. dodatkowej litery do nicka,
tak aby sie wyraznie odroznial.

Bo obraza innych dyskutantow, gdy podpisuje sie tak samo jak inna osoba,
wprowadzajac konfuzje osoby ktora uwaza ze dyskutuje z osoba No.1 a
wlasciwie dyskutuje z osoba Nr 2.

> Ja na prawde nie probuje sie Ciebie czepiac tylko nie
> rozumiem idei.

a przeciez tyle osob juz do mnie pisalo ze myli tamtego jacka ze mna
i dla ludzi to jest takie oczywiste.

Imie Jacek nie jest unikalne. Rozumiem
> ze gdybys podpisywal sie np. JacekX i to okreslenie
> przez lata zostaloby powiazane z Twoja osoba to takie
> poszywanie sie byloby faktycznie nieetyczne. Ale
> nie mozna mowic o podszywaniu sie pod imie.

Ale imie na usenecie pelni funkcje nicka, a zgodnie z Usenet FAQ i
netykieta nalezy unikac praktyk podszywania sie pod inne osoby na
usenecie
a taka praktyka wlasnie ma miejsce, gdy osoba przychodzaca na grupe
pozniej,
zaczyna uzywa takiego samego nicka jak inna osoba juz tam wczesniej
bywala.

Nazywa sie to zasada unikania nieuczciwej konkurencji.
W zyciu polega na nieotwieraniu tej samej praktyki lekarskiej w tym
samym budynku, aby przejac pacjentow z innej praktyki.

Jeszcze inny przyklad to podjezdzanie autobusow przewoznikow prywatnych
pod przystanki na 1-5 minut przed przyjazdem autobusu kursowego mpk, aby
przejac pasazerow.

Myslalem ze reprezentujesz tak wysoki poziom etyczny i takie zasady,
ze jest to dla ciebie sprawa oczywista.


Przeciez gdy ktos sie pode mnie podszywa, to nastepuje naruszenie
tajemnicy korespondencji i pismo wyslane jako odpowiedz skierowane w
intencji do mnie, moze zostac wyslane na adres e-mail osoby
podszywajacej sie pode mnie.

A chyba tego juz nie powiedz, ze nadal nie rozumiesz,.
J.