Data: 2007-09-30 19:34:01
Temat: Re: Czerniak... przerzuty - czy i gdzie w Polsce jeszcze ktoś mo
Od: " turpin" <t...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie jest to moja waska dzialka (zajmuje sie duzo ciekawszymi nowotworami
ukladu krwiotworczego), ale z tego, co pamietam, eksperymentalnymi metodami
leczenia czerniaka w Polsce zajmowal sie osrodek poznanski (dr Andrzeja
Mackiewicz z Zakładu Immunologii Nowotworów w Wielkopolskim Centrum Onkologii
i Akademii Medycznej w Poznaniu). Telefon czy e-mail sobie wyguglasz, jak Ci
sie chce. Nie wiem, czy rekrutuja jeszcze pacjentów do jakichs badan.
O ile sie orientuje, cala sprawa chyba troche sie rozeszla po kosciach, a
przynajmniej tzw. literatura swiatowa nie zawiera jakiejs powalajacej
publikacji o skutecznosci tych poznanskich poczynan. Ale zawszec to lepsze,
niz nic.
Realistycznie rzecz bowiem ujmujac, zaawansowany (tzn. przerzutujacy) czerniak
, to ok. 5% szans na przezycie 5 lat. Jedyna metoda, ktora ma udokumentowana
skutecznosc, jest wycinanie kolejnych przerzutow. Z drugiej jednak strony to
jeden z tych nielicznych nowotworow, w ktorych zawsze dla chorego jest
margines nadziei. Zdarzaja sie przypadki przedziwnych samoistnych regresji
choroby lub zdumiewajaco dlugich przezyc z rozsianym nowotworem. Moze zatem
warto modlic sie do co bardziej skutecznych swietych...
Acha, i nie bierz na powaznie tych siarczanych pierdol z tego watku.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|