Szopen napisał(a):

> Ciśnienie sprawdzałem dosyć niedawno ( z 5 miechów temu) i było w normie.
> Przypadłość tą mam właściwie od dziecka, moja matka również ma to samo, więc
> wygląda na to, że odziedziczyłem tą cechę. Czy jest jakiś sposób na wyleczenie
> tego czerwienienia się?

eee tak sobie myślę, że 5 miechów temu to nie jest "niedawno"... gdybyś
powiedział tydzień, dwa tygodnie, to mogłabym się zgodzić...

a mam do ciebie inne pytanie... czy kontrolowałeś sobie kiedyś puls?? w
czasie wysiłku?? np na bieżni na siłowni??

bo widzisz ja mam podobną dolegliwość... też robię się bardzo
czerwona... tylko, że w moim przypadku, sprawa jest ciut bardziej
skomplikowana, mam wadę serca, nieco niskie ciśnienie, puls w górnych
granicach i szybko wzrasta np podczas wysiłku, bądź jakichś emocji...
aha no i dochodzi jeszcze pewna niewydolność oddechowa, jak duża jeszcze
do końca niewiadomo, jestes w trakcie badań... trzeba do tego jeszcze
dodać moją jasną karnację, prze co bardziej chyba widać... ;)

a tak w ogóle: masz tendencje do czerwieninia się tylko w trakcie
wysiłku, czy np zdarza Ci sie też z innych powodów (stres,
zdenerwowanie, zakłopotanie)??

--
E_m_i_


"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz