W dniu 2012-03-17 01:23, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 16 Mar 2012 23:07:02 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-03-16 21:19, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 16 Mar 2012 20:34:44 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-03-16 20:01, Ikselka pisze:
>>>>> a) ktoś, kto życie spędził w półświatku i po wyjściu z więzienia kieruje
>>>>> swe kroki od razu do niego
>>>> Po pierwsze - to ten chłopak nie z więzienie wyszedł, a z wojska.
>>> Jak zwał tak zwał - wypuścili go skadś.
>> Widzę, że panienka* nie uważała. A to jednak bardzo istotny szczegół w
>> całej Twojej wypowiedzi -skąd wyszedł i do kogo się zwrócił.
>
> Skąd wyszedł - najmniej istotne dla filmu.
> Moze dla Ciebie bardziej.

Parę postów wcześniej twierdziłaś, że istotne. Nawet powołałaś się na
ten "fakt" jako mający wpływ na odbiór filmu.
Teraz rozumiem, że jednak nieistotne, skoro Ty nie pamiętasz.

> JEDEN filmowy fakt. Ponieważ początek filmu spędziłam jeszcze poza
> salą kinową. Nie zarejestrowałam po przyjściu, skąd facet wyszedł.

No, zaraz się okaże, że połowę filmu spędziłaś poza salą kinową. Może
nawet tak jak glob w teatrze.

Ewa