| « poprzedni wątek | następny wątek » |
321. Data: 2012-03-15 18:36:32
Temat: Re: CzeszkiW dniu 2012-03-15 11:56, zażółcony pisze:
> W dniu 2012-03-14 22:43, medea pisze:
>> W dniu 2012-03-14 22:31, Qrczak pisze:
>>>
>>> Nie, film mnie nie poniósł.
>>
>> A jakiś ostatnio Cię poniósł?
>> Bo ja "Rozstaniem" trochę rozczarowana jestem. Pewnie się za dużo
>> spodziewałam.
>
> Mię ostatnio troszkę 'poniósł' 'Idy marcowe',
> bardzo dobre dialogi i generalnie, kawał dobrej roboty.
>
> Fajnie też sobie obejrzeć zrobiony w takiej sennej atmosferze
> 'Margin call'.
>
> Jak ktoś trawi Clooneya (nie musi lubić), to polecam obejrzeć
> "Spadkobiercy' (The Descendants)
>
A ja z uporem maniaka polecam "Różę", jeśli jeszcze nie widziałeś
(-eliście). Film wpisuje się nawet odrobinę w tutejsze tematy. Brutalny
i okrutny, ale jest w nim też dużo piękna. Film zrobił na mnie tak duże
wrażenie, że twarz głównej bohaterki widziałam jeszcze długo potem,
nawet w latających buźkach w grze na telefonie córki. ;)
No i z ostatnio widzianych polecam "Drive". Też bardzo mocny film i, o
dziwo, pod jednym względem podobny do "Róży" - dużo brutalności, ale
równocześnie mający w sobie jakąś emocjonalną subtelność. Poza tym
świetnie dobrana muzyka.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
322. Data: 2012-03-15 18:36:53
Temat: Re: CzeszkiDnia Thu, 15 Mar 2012 05:03:19 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>> Znano działanie siary (i ją stosowano),
>>
>> Znaczy się pierwszego mleka ssaków?
>
> Chodzi raczej o zwykłą siarkę.
O SIARĘ.
Już Ty nie mów za mnie, o co mi chodzi.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Siara
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
323. Data: 2012-03-15 18:38:02
Temat: Re: CzeszkiDnia Thu, 15 Mar 2012 13:33:27 +0100, malkontent napisał(a):
> Redi ja filmów w zasadzie nie oglądam - bo zwykle
> sa nudne - nic nowego/intrygującego nie ma
> Dla tego nic nie polecę - wolę muzykę :)
To tak jak ja.
Do kina chadzam, owszem - pod terrorem znajomych :-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
324. Data: 2012-03-15 18:39:06
Temat: Re: CzeszkiDnia Thu, 15 Mar 2012 14:54:01 +0100, Chiron napisał(a):
> Tylko w
> takim razie dlaczego ten lekarz (bo to szkocki lekarz) nie szczepił tymi
> krostami białych?
Zeby Mengele miał się na kim wzorowac.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
325. Data: 2012-03-15 18:47:02
Temat: Re: CzeszkiDnia Thu, 15 Mar 2012 09:21:11 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ren@t@ napisał(a):
>> On 14 Mar, 16:00,
>>
>> Użytkownik "Bbjk" napisała w wiadomości
>> news:jjqbrb$jkc$6@inews.gazeta.pl...
>>>W dniu 2012-03-14 15:03, Ren@t@ pisze:
>>>
>>>> Nie bierz tego do siebie.
>>>
>>> No jakim sposobem mogłabym? :)
>>
>> To moje powyższe zdanie było do ola :).
>> Ale nie wątpię, że trudno się mnie odczytuje: czytam i odpisuję w
>> czytniku, wysyłam z googla bo czytnik nie chce od jakiegoś czasu
>> publikować moich wypocin.
>>
>>> > Ze dwa a może trzy lata temu usiłowałam mu
>>>> wytłumaczyć, że w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
>>>> pestycydów) tak ogólnie a co dopiero mówić o szczepionce na głód/
>>>> zarazę ziemniaczaną (nie dało się z niego wyciągnąć na co konkretnie
>>>> miała to być szczepionka). Bez najmniejszego rozsądnego uzasadnienia
>>>> uparcie twierdził, że wiele krajów ówczesnej Europy (i to tuż przed
>>>> Wiosną Ludów i w jej trakcie) było gotowych pomóc Irlandii w jej
>>>> problemie z głodem - oferując właśnie tą tajemniczą szczepionkę,
>>>> której przyjęcia ten kraj odmówił pod naciskiem Kościoła Katolickiego.
>>>> Na pytania o szczegóły oczywiście usłyszałam masę wyzwisk i byłam
>>>> odsyłana do szkoły.
>>>
>>> Nie wątpię, ze tak było i wcale nie bronię meandrów myślenia Globa, tylko
>>> po prostu żal mi się go zrobiło w tej jego samotności w grupie i
>>> rozpaczliwej miotaninie wobec argumentów.
>>
>> Rozumiem to. Ale też i te wszystkie dyskusje z nim - przynajmniej w
>> większej części - IMHO należałoby zakwalifikować nie jako ataki ale
>> jako wyraz bezkresnego zdziwienia i próby zrozumienia jakimi ścieżkami
>> dotarł tam gdzie jest.
>> Od czasu jak przedstawił na grupie swoją ekspertyzę psychiatryczną (w
>> której było m.in., że jest posiadaczem osobowości nieprawidłowej) jego
>> sposoby myślenia i formuławania wniosków już mnie tak nie dziwią. Po
>> prostu tak ma i tego nie zauważa (coż mózg czasami zniekształca
>> rzeczywistość ja też przez pewien czas byłam pewna że przejdę przez
>> środek otwartych drzwi i z dużą siłą wpadałam w futryny + parę innych
>> budzących zdziwienie otoczenia).
>> Ciekawość "co, jak, skąd i dlaczego" jest chyba jdną z najmocniejszych
>> motywacji do działania :).
>>
>>> Ale już nie ma co, może też dobrze się bawi :)
>>
>> Może. Kiedyś pisał, że lubi kłótnie/nieporozumienia/konflikty i że
>> najczęściej zachowuje się przekornie (gra kogoś innego, przedstawia
>> poglądy których nie ma) specjalnie po to aby je wywołać.
>>
>>> Pamiętam, gdy chodziłam do podstawówki w klasie przez rok, czy dwa był
>>> chłopak strasznie nieznośny, inny od innych w wyglądzie, sposobie bycia -
>>> miał ciężko z nauczycielami i innymi dziećmi. Chciał mieć kolegów, ale nie
>>> umiał być kolegą. Tak mi się przypomniało.
>>
>> Możliwe, że to podobny typ. Ale tak długo jak problemy będzie widział
>> nazewnątrz a nie w sobie nikt nie będzie mu w stanie pomóc. I będzie
>> budził różne reakcje ludzkie.
>>
>>
>> --
>>
>> Renata
>
> Idź się lecz, bo jak jesteś tumanem to nie znaczy że ludzie
> nietumanowaci są wariatami.
To jest sposób rozmawiania, którego chciałbyś od swego rozmówcy?
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
326. Data: 2012-03-15 18:47:12
Temat: Re: CzeszkiOn 15 Mar, 19:36, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 15 Mar 2012 05:03:19 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
> >>> Znano działanie siary (i ją stosowano),
>
> >> Znaczy się pierwszego mleka ssaków?
>
> > Chodzi raczej o zwykłą siarkę.
>
> O SIARĘ.
> Już Ty nie mów za mnie, o co mi chodzi.http://pl.wikipedia.org/wiki/Siara
No to kompletnie nie pasuje do tego o czym pisała Renata...
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
327. Data: 2012-03-15 18:47:20
Temat: Re: CzeszkiDnia Thu, 15 Mar 2012 09:22:55 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ren@t@ napisał(a):
>> On 14 Mar, 20:25,
>> Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
>> news:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>>>
>>>> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
>>>> pestycydów)
>>>
>>> Znano działanie siary (i ją stosowano),
>>
>> Znaczy się pierwszego mleka ssaków? W jaki sposób go stosowano na
>> zarazę ziemniaczaną i w jaki sposób można było pozyskać jego
>> wystarczające ilości do opanowania zarazy na tak dużym obszarze
>> (przynajmniej obecnie na "mojej" wsi krowy/kozy cielą się na przełomie
>> marca/kwietnia lub wcześniej a ziemniaki sadzi się końcem kwietnia
>> początkiem maja)?
>> Chyba, że to miałaby być szczepionka na głód - jak się ją stosuje?,
>> jest wiele krajów świata dla których byłaby zbawieniem i obecnie.
>>
>>> znano działanie i wykonywano
>>> wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
>>
>> Np. wywar (?) z tytoniu - ale to też chyba nie na zarazę ziemniaczaną
>> (?), wywar z szałwi, macierzankę, inne zioła - ale jak wcześniej
>> raczej nie do zastosowania na szeroką skalę do opanowania
>> _zarazy_ziemniaczanej_ (i to wcale nie dlatego że KK takich praktyk by
>> zakazał).
>>
>> BTW jeżeli znasz jakiś skuteczny sposób na tą (i/lub podobne)
>> przypadłość ziemniaków (pomidorów, cebuli, ogórków) bez użycia chemii
>> to z wdzięcznością się zapoznam (stonkę mogę zbierać - i tak będą
>> potrzebne częste kontorlę celem wyzbierania ślimaków). Przymierzam się
>> do przejścia na urlop macierzyński a potem wychowawczy a jako że mi
>> się zdrowotnie znacznie poprawiło (i mam głęboką nadzieję że po
>> porodzie mi tak zostanie) mślimy czy by osobiście nie zastartować z
>> ekologicznymi uprawami warzyw dla dzieci (teraz starszy ma to od
>> dziadków - ale oni jednak na zarazę ziemniaczaną pryskają
>> pestycydami).
>>
>>
>>
>> --
>>
>> Renata
>
> Zadajesz pytania na które dostałaś odpowiedzi obłudna dziwko.
No no, glob!
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
328. Data: 2012-03-15 18:53:33
Temat: Re: CzeszkiOn 15 Mar, 19:36, medea <x...@p...fm> wrote:
> A ja z uporem maniaka polecam "Różę", jeśli jeszcze nie widziałeś
> (-eliście). Film wpisuje się nawet odrobinę w tutejsze tematy. Brutalny
> i okrutny, ale jest w nim też dużo piękna.
Ma to coś...
Stalker, też z żoną byliśmy długo pod wrażeniem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
329. Data: 2012-03-15 18:59:57
Temat: Re: CzeszkiDnia Thu, 15 Mar 2012 19:36:32 +0100, medea napisał(a):
> A ja z uporem maniaka polecam "Różę", jeśli jeszcze nie widziałeś
> (-eliście). Film wpisuje się nawet odrobinę w tutejsze tematy. Brutalny
> i okrutny, ale jest w nim też dużo piękna.
Katować się pięknem? - nie moje klimaty.
> Film zrobił na mnie tak duże
> wrażenie, że twarz głównej bohaterki widziałam jeszcze długo potem,
> nawet w latających buźkach w grze na telefonie córki. ;)
To zaiste duuuuuuże wrazenie ;-PPP
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
330. Data: 2012-03-15 19:00:18
Temat: Re: CzeszkiW dniu 2012-03-15 19:35, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 15 Mar 2012 04:27:35 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>
>> On 14 Mar, 20:25,
>> Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
>> news:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>>>
>>>> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
>>>> pestycydów)
>>> Znano działanie siary (i ją stosowano),
>> Znaczy się pierwszego mleka ssaków? W jaki sposób go stosowano na
>> zarazę ziemniaczaną
> Na zarazę??? - jako szczepionkę dla ludzi i dzieci! Siara (krowia) bywała
> polecanym napojem mlecznym dla dzieci na wsi.
Co więcej - NADAL jest polecana, zwłaszcza noworodkom. He he.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |