n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
>Marlena <l...@b...org.pl> writes:
>
>> Szanowne Panie czy wasi mezczyzni lubia wam mowic czule slowka lub slowo
kocham.
>> Z moich doswiadczen wynika, ze albo traktuja to jako wciskanie kitu by
zdobyc


Cos dorzuce: dwa wieloletnie, (20 i 23lata) malzenstwa. Oba zimne i pelne
wzajemnych pretensji, zdrad...Oba dzieciale.
W pierwszym, zawartym pod niejakim przymusem (nie ciaza, a nacisk rodziny)
nie istnieje zycie seksualne prawie wcale. Ale rozwod wykluczony z przyczyn
srodowiskowo - zwyczajowych.
Pan z niejakim zdziwieniem przyznal sie "wiesz, ja nigdy nie powiedzialem
swojej zonie slowa "kocham" ". No, ale moze i nie kochal....
W drugim maz od poczatku byl mocno zakochany, ale dotknela go zdrada zony.
Potem niby sie ulozylo, dzieci itd.
"Wiesz, ja jej nigdy nie powiedzialem, ze ja kocham"
Bylam zdumiona.- Dlaczego?- spytalam.
"Jakos tak_ nie_ bylo_ okazji"
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
- Nawet, jak Ci dzieci urodzila?!?- (4!)
Pytanie zawislo w prozni........i odpowiedz:
"Przeciez ona wiedziala co do niej czuje....."
Zupelnie przestalam sie dziwic (poznajac jeszcze inne okolicznosci ich
pozycia), ze kobieta ta wiecznie szukala czulosci u innych. Az znalazla.
I odeszla. A on rozpacza - dlaczego tak sie stalo?
Przeciez nigdy jej nie zdradzil, liczyl sie tylko dom i dzieci, TYLKO!
...zadnych czulych slow......., zadnych milych gestow......., chlodne
wieczory......zimne poranki.
Ile byscie wytrzymaly dziewczyny?
Ja nawet tygodnia.
Bozena
Kubus Fatalista