Qtc wrote:

> Użytkownik "Corrado" <p...@2...pl> napisał w wiadomości
> news:a6l8au$l7b$1@news.tpi.pl...
> > To jest faktyczne ludobójstwo,bo co ma zrobić osoba która ma 700zł
> > świadczenia rentowego a na leki będzie musiała wydać właśnie tę kwotę.
> >
>
> Ciekawe, czy policzono ile beda wynosic dlugofalowe koszty kastracji. Zaloze
> sie, ze wyjdzie na to samo, co kuracja.

Chyba nie masz racji, ale może wypowie się ktoś, kto ma świeżutką wiedzę w tym
zakresie. Mogę się mylić, ale pamięć podpowiada mi, że kastracja była niegdyś
uważana za technikę skuteczniejszą niż "kastracja chemiczna", czyli zablokowanie
działania androgenów za pomocą leków. Nie jestem w stanie tego teraz sprawdzić,
może ktoś po prostu to wie. Różnica jest oczywiście taka, że "kastracja
chemiczna" jest odwracalna, a chirurgiczna nie - ale dla pacjenta z
zaawansowanym rakiem prostaty ambitne plany prokreacyjne są niekoniecznie
najwłaściwszym posunięciem. Te dywagacje pomijają w całości aspekt
psychologiczny, ale skoro już ktoś chce liczyć, to przynajmniej parę faktów
należy sprawdzić.

Leszek