« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-30 18:38:54
Temat: Czy grabić liście w lesie?Dobry wieczór,
mam kawałeczek lasu, rosną tam klony i inne, mniejsze rośliny. Nazw tych
roślin w większości nie znam.
Po raz pierwszy jesienią nie zgrabiłem liści. Obecnie śnieg odsłonił sztywną
płaską kołderkę, pod którą są (były?) np delikatne przylaszczki. Podniosłem
lekko tą "kołderkę" tam gdzie były kopytniki NIE WIDZĘ TERAZ NIC!
Proszę zatem o poradę: zagrabić delikatnie czy zażyć coś na wstrzymanie.
Przecież w lesie NIKT NIE GRABI!
Pozdrawiam.
JAdam
Rośliny tam rosnące można zobaczyć tu:
http://www.jezierski.republika.pl/ogrodek/rosliny/Dz
ikie/dzikie.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-30 18:58:54
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?> Po raz pierwszy jesienią nie zgrabiłem liści. Obecnie śnieg odsłonił
sztywną
> płaską kołderkę (...)
Ja zagrabiam liście z owocowych na klomby, jesienią wydaje się tego
gruba warstwa a po zimie pozostają jedynie wierzchnie liście. Nigdy mi nic
nie "zginęło" pod spodem ;-)
Nie zdejmuję również tej ściółki wiosną, czekam aż ta kołdra (trafne
określenie ;-) obeschnie całkowicie do tego stopnia że da się kruszyć w
rękach. Właśnie gniotę ją i rękami mieszam z wierzchnią warstwą podłoża.
Ręką dlatego aby wyczuć startujące do życia byliny i ich nie uszkodzić.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-31 04:05:10
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?JAdam wrote:
> Dobry wieczór,
> mam kawałeczek lasu, rosną tam klony i inne, mniejsze rośliny. Nazw tych
> roślin w większości nie znam.
> Po raz pierwszy jesienią nie zgrabiłem liści. Obecnie śnieg odsłonił sztywną
> płaską kołderkę, pod którą są (były?) np delikatne przylaszczki. Podniosłem
> lekko tą "kołderkę" tam gdzie były kopytniki NIE WIDZĘ TERAZ NIC!
> Proszę zatem o poradę: zagrabić delikatnie czy zażyć coś na wstrzymanie.
> Przecież w lesie NIKT NIE GRABI!
Nie grab. Rośliny rosnące w lesie taką warstwę liści przebijają
we właściwym czasie.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-31 10:18:10
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?Miłka napisał(a):
> Ja zagrabiam liście z owocowych na klomby, jesienią wydaje się tego
> gruba warstwa a po zimie pozostają jedynie wierzchnie liście. Nigdy mi nic
> nie "zginęło" pod spodem ;-)
> Nie zdejmuję również tej ściółki wiosną, czekam aż ta kołdra (trafne
> określenie ;-) obeschnie całkowicie do tego stopnia że da się kruszyć w
> rękach. Właśnie gniotę ją i rękami mieszam z wierzchnią warstwą podłoża.
> Ręką dlatego aby wyczuć startujące do życia byliny i ich nie uszkodzić.
O rety, napisz ot mojej zonie (sam, jej zaraz przesle! :-) )! moze
przestanie mnie meczyc z tym bezsensownym paleniem lisci....
pik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-31 10:54:51
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?
"Piotr Kieracinski" <p...@n...pl> wrote in message
news:e0ivca$cbv$2@news.lublin.pl...
> Miłka napisał(a):
>
>> Ja zagrabiam liście z owocowych na klomby, jesienią wydaje się tego
>> gruba warstwa a po zimie pozostają jedynie wierzchnie liście. Nigdy mi
>> nic
>> nie "zginęło" pod spodem ;-)
>> Nie zdejmuję również tej ściółki wiosną, czekam aż ta kołdra (trafne
>> określenie ;-) obeschnie całkowicie do tego stopnia że da się kruszyć w
>> rękach. Właśnie gniotę ją i rękami mieszam z wierzchnią warstwą podłoża.
>> Ręką dlatego aby wyczuć startujące do życia byliny i ich nie uszkodzić.
>
> O rety, napisz ot mojej zonie (sam, jej zaraz przesle! :-) )! moze
> przestanie mnie meczyc z tym bezsensownym paleniem lisci....
> pik
Liście można, a nawet trzeba gromadzić, zwłaszcza te daleko od szosy!!! Jako
doskonałe źródło dobrego kompostu. ja wykorzystuję do aneksji terenów
zaniedbanych na mojej działce, gdyż ułożone na darni grubą warstwą i
przysypane humusem doskonale likwidują zadarnienie, nawet perze bez kropli
chemii czy pracowitego bobrowania w ziemi widłami, szpadlami czy motykami...
Te bliżej szosy nadają się na kompost pod kwiaty, ale w miejscach, gdzie nie
będziemy nigdy urządzać grządek z warzywami, lub sadzić coś jadalnego, gdyż
z nimi wprowadzamy zanieczyszczenia środowiskowe, a nie wszystkie się
rozłożą...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-31 11:19:04
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e0j1qf$974$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> Liście można, a nawet trzeba gromadzić, zwłaszcza te daleko od
szosy!!! Jako
> doskonałe źródło dobrego kompostu. ja wykorzystuję do aneksji terenów
>
Muszę tu dodać własne doświadczenia z liśćmi na kompoście :
mam mieszane "uczucia" , bo przez długi czas były tak wykorzystywane
w moim ogrodzie (brzoza,leszczyna) i spowodowały fatalny rozwój
różnych nicieni , drutowców i innych pędraków !
Muszę jednak sprawiedliwie dodać , że kompostowane krótko , niecały
sezon lub wprost przekopywane . Z warzyw niewielki był pożytek
przez to . Od ok. 4 lat ograniczyłem ilość kompostowanych liści
i wydłużyłem czas kompostowania do 2 , 3 sezonów , a z działki
liście zbieram całkowicie zaczynając już jesienią (na kupy , do
okrywania itd) , nadmiar palę . Ilość robali spadła drastycznie
i nadal spada :-)
--
pozdrawiam :-) piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-31 11:35:58
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?
"piotrh" <p...@t...pl> wrote in message
news:e0j38c$cdr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e0j1qf$974$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>
>> Liście można, a nawet trzeba gromadzić, zwłaszcza te daleko od
> szosy!!! Jako
>> doskonałe źródło dobrego kompostu. ja wykorzystuję do aneksji terenów
>>
> Muszę tu dodać własne doświadczenia z liśćmi na kompoście :
> mam mieszane "uczucia" , bo przez długi czas były tak wykorzystywane
> w moim ogrodzie (brzoza,leszczyna) i spowodowały fatalny rozwój
> różnych nicieni , drutowców i innych pędraków !
> Muszę jednak sprawiedliwie dodać , że kompostowane krótko , niecały
> sezon lub wprost przekopywane . Z warzyw niewielki był pożytek
> przez to . Od ok. 4 lat ograniczyłem ilość kompostowanych liści
> i wydłużyłem czas kompostowania do 2 , 3 sezonów , a z działki
> liście zbieram całkowicie zaczynając już jesienią (na kupy , do
> okrywania itd) , nadmiar palę . Ilość robali spadła drastycznie
> i nadal spada :-)
>
> --
>
> pozdrawiam :-) piotr
Praktycznie jest na to rada, ale urządzenie jest potrzebne takie
szklarniowe - to są widły parowe, służą do dezinfekcji podłoża. Niestety
potrzebna jest do tego wytwornica pary, a to już nie jest tanie... Inna
sprawa kompostowanie w zamkniętych pojemnikach, przez zalanie np,
gnojowicą - wytworzy się wysoka temperatura podczas fermentacji i większość
niepożądanych organizmów zginie... No i są dżdżownice kalifornijskie...
W zasadzie sprawa polega na tym, nasza cywilizacja nadmiernie niszczy
biomasę, i zostaniemy w końcu na powierzchni podobnej do powierzchni
Marsa...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-31 12:33:10
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e0j4a5$g0q$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Praktycznie jest na to rada, ale urządzenie jest potrzebne takie
> szklarniowe - to są widły parowe, służą do dezinfekcji podłoża.
Niestety
> potrzebna jest do tego wytwornica pary, a to już nie jest tanie...
>
Już widzę ogrodników ciągnących węże w obłokach pary , w strojach
ochronnych ;-DDD
> W zasadzie sprawa polega na tym, nasza cywilizacja nadmiernie niszczy
> biomasę, i zostaniemy w końcu na powierzchni podobnej do powierzchni
> Marsa...
>
Aż tak z robalami nie walczę , wystarcza mi , że marchewka jest na 95%
zdrowa a nie na 5% ;-) Chemii raczej unikam - sama przychodzi
choćby z deszczem , to wystarczy aż naddto .
Patrząc na ulice po zimie mam dziwaczne wrażenie życia na wysypisku ,
ale to już inna para kaloszy :-(
--
pozdrawiam :-) piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-31 12:37:08
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?
"piotrh" <p...@t...pl> wrote in message
news:e0j7jn$p8o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Aż tak z robalami nie walczę , wystarcza mi , że marchewka jest na 95%
> zdrowa a nie na 5% ;-) Chemii raczej unikam - sama przychodzi
> choćby z deszczem , to wystarczy aż naddto .
Na śmietkę i inne zjadliwce naszej pracy jest prosty sposób - popiół
drzewny, którym posypuje się ziemię przy korzeniowych, większość składa
jajeczka tuż przy korzeniu i wylęgła larwa sama wgryza się w korzeń.
Zasadowy odczyn popiołu niszczy jajeczka i larwy nie szkodząc roślinom, dla
których jest nawozem mineralnym.
Zdrowego korzonka!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-03-31 13:30:41
Temat: Re: Czy grabić liście w lesie?Panslavista wrote:
> Liście można, a nawet trzeba gromadzić, zwłaszcza te daleko od szosy!!! Jako
> doskonałe źródło dobrego kompostu.
Liście na trawniku można jesienią przejechać kosiarką, ktora
rozdrabnia je i wyrzuca z powrotem na trawnik ("mulching
mower").
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |