Użytkownik "GR" <g...@f...onet.pl> napisał:

> > Zmartwie Cie, wchodzenie tutaj poprawia mi humor ;-))
>
> Uważasz, że Twój dobry humor mnie zmartwi?
> Tego się po mnie spodziewasz? Że jestem toksyczny?
> Dlaczego? Ponieważ jestem internautą?

Niczego nie spodziewam sie ... Postawiles hipotetyczna teze,
ze rozmowy w sieci moga wywolywac "doly" i pozwolilem
sobie dac swoj kontrprzyklad. Oczywiscie, gdybym mial sie
odciac na tydzien, to byloby to swoja droga bolesne ... ;-))

Nie wiem dlaczego rozmowy w sieci mialyby byc w jakis
szczegolny sposob przygnebiajace. Jest faktem, ze tutaj
ludzie pod pozorami anonimowosci potrafia wylac z siebie
rozne zale, czego by sie pewnie nie odwazyli zrobic wobec
kogos z rodziny czy kregu znajomych ale to nie zmienia
faktu, ze te zale i frustracje i tak istnieja czy sa wyrazane
czy nie. Tyle, ze live trzeba sie tego domyslac (albo sie o tym
kiedys bolesnie przekonamy) a tu jest wiecej kawa na lawe ...

Pozdrawiam

Straus