Data: 2000-05-17 16:02:17
Temat: Re: Czy ja jestem normalny?
Od: "jacob" <j...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
moralnosc wrote in message <8fu4h5$f1j$2@devnull.open.net.pl>...
>Użytkownik De Grejt Kornholio <c...@d...alter.pl> w wiadomości do
grup
>dyskusyjnych napisał:c8UQ4.28897$O...@n...tpnet.pl...
>
>> Czy według Ciebie te "50milionów" ludzi to ludzie normalni?
>> Jeśli tak, no to ja dziękuję i wolę zostać "nienormalny" :-)
>
>Ten wyraz: "normalność" to tylko puste słowo. Niema czegoś takiego. Ludzie
>są tacy jacy są. Nawet najbardziej skrajne poglądy są w udziale
>człowieczeństwa i nie da się ich odrzucić od unormowanej reszty. Wyraz ten
>jest wymysłem ludzi którzy nie akceptują, odnoszą się z pogardą w stosunku
>do inności. Pod wyrazem "normalny" rozumiem raczej: dobry, zasługujący na
>szacunek. W samym pytaniu o normalność chodziło mi o to, czy tacy ludzie
jak
>ja pasują jeszcze do tego świata. Wydaje mi się, iż wielu z nas rażą w oczy
>różne niedoskonałości, ale mało kto ma odwagę o tym otwarcie rozmawiać.
>
>moralnosc (normalnie nienormalny)
Ja uwazam, ze 'normalnosc' odnosi sie do wiekszosci.
Jesli wiekszosc ludzi bedzie nienormalna (np w oczach istot...
pozaziemskich), to ta nienormalnosc staje sie normalnoscia.:-)
Takie sa prawa demokracji.
jakub
>
>
>
>
|