Data: 2011-02-22 19:40:03
Temat: Re: Czy ja jestem trollem ?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zastanawiał się ktoś kiedy co by było gdyby człowiek miał
usta na wysokości dupy (za przeproszeniem)?
Wtedy aby dobrze usłyszeć co kto mówi trzebaby było
sie schylić.
Druga osoba też musiałby się schylić i rozmowa kilku osób
wyglądałaby tak jakby ludzie pochylali się zaglądając sobie
w dupska.
A co by było gdyby ludzie mieli 3-y otwory gebowe: jeden
na wysokości klatki piersiowej, drugi w okolicach brzucha,
a trzeci - dupy, i mówiąc człowiek używałby wszystkich
po kolei: od najwyższego do najniższego?
Sprawa by się jeszcze bardziej skomplikowała, bo pochylając
się trzebaby jeszcze wiedzieć jak bardzo należy sie pochylić
i w którym momencie, aby dobrze słyszeć komunikaty, więc
rozmowa kilku osób przypominałaby nieco kłanianie się
z zatrzymaniem w pobliżu cycek, brzucha i dupy.
Tak własnie wygląda "rozmawianie" na polskich grupach
dyskusyjnych: ludzie mówią do siebie dupami a reszta musi
się schylać aby , aby usłyszeć co inni mówią.
Dlaczego zatem tak sie dzieje?
Dlaczego ludzie mówią dupami i ~nikomu to nie przeszkadza?
No bo taka tradycja, a tradycja to - wiadomo - rzecz święta...
nawet jeśli chodzi o dupo-mowę.
Pozdrawiam wszystkich dupo-mówców.
Ustami, rzecz jasna.
--
CB
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijtm5r$igk$1@inews.gazeta.pl...
> ... zabiera czas/przewijanie, wybieranie/.
|